A jaka on mial wladze ? co on takiego waznego robil w panstwie ? To jest wlasnie takie gadanie byle gadac, tak jak reklamy PO, mi sie zyje dobrze w Polsce, nie narzekam na finanse, na ksztalcenie i na poziom zycia i nie zauwazylem zeby bylo coraz gorzej przez te 2 lata rzadow pisu jest przynajmniej tak samo wiec po prostu nie bedac zwolennikiem tej parti a raczej nie bedac zwolennikiem zadnej z obecnych parti jestem przeciwnkiem slepej nagonki na PiS.
To jest właśnie szansa PO - "myśmy nie rządzili, dajcie nam rządzić, a zobaczycie, że będzie lepiej". Kaczyński już swoją szansę miał i skorzystał z niej połowicznie, zarzucić mu, że jest złodziejem zbytnio się nie da, można się tylko czepiać jego nieudolności. Wytknąć jak to w Polsce wszystko wolno się rozwija, jakich to słabych ministrów powołał. Jarosław twardo mówi, że lepiej być nie mogło, nierzadko przy tym kłamie. Wielu ludzi postrzega Kaczyńskiego jako takiego wojownika, któremu przeszkadzają komuniści (wszystkie partie poza PiS) w stworzeniu naszej, polskiej utopii.
Jak dla mnie to Jarosław jest człowiekiem uczciwym, on może i chce dobrze, ale nie zawsze mu to wychodzi. Stosuje tanie metody, by tylko realizować swoją wizję. To już - wg mnie - dużo więcej, niż Lewica, która nakradła, nakłamała i teraz to dzięki niej Polska zbiera plony ich ciężkiej pracy.
Również jestem przeciwny nagonce na PiS "bo tak wszyscy robią". Niemniej w tej debacie to Tusk okazał się zwycięzcą.
dlaczego dwie ostatnie ustawy odrzuciło PO zaraz przed rozwiązaniem rządu? Skoro są takowe potrzebne?
Tusk pytał o te ustawy, Kaczyński nie potrafił ich nazwać - "bardzo ważne i pomocne", ale jakie? Konkretnie. Tak samo nie odpowiedział na zarzut o duże koszta utrzymania biur braci. Tylko wyjechał ze swoim "tanim" państwem.