Balcerowicz jest kompetentny, ale nie trawie jego pyska. Marcinkiewicz <ok> bo był najbardziej 'ludzkim' i otwartym politykiem od '89.
No i w końcu cieszy mnie, iż na czele Polskiej polityki stoją dwie partie z prawej strony, a lewica nieporadnie kłapcze za nimi.
Czemu tak Cię to cieszy?
Ponieważ "Right is right and Left is wrong" lub po prostu lubi praworządność bardziej od wywrotowców i stroni od choroby zwanej socjalizmem.
a z tą prawicowością tychże partii to bym się tak bardzo nie rozwodził. Tyle lat jedni krzyczą prawicowe hasła drudzy lewicowe, a gdy już rządzą to nie widać tych różnic bo robią wszystko to samo
Właściwie czego tu wymagać od tak idiotycznego ustroju zwanym demokracją.
Tja... stoją dwie partie prawicowe, które by się najchętniej zagryzły. Naprawdę, nie zdziwię się, jak w następnych wyborach (czy to prezydenckich, czy też do sejmu) zwycięży lewica.
To byłoby coś pięknego mam już nawet pewien zarys... Ikonowicz na prezydenta a Senyszyn premierem.
Bo jest młody i lewica się mu kojarzy tylko z podejściem "nie po bożemu".
" nie po bożemu" tzn. coś w stylu rewolucji Francuskiej, bolszewików, czy może bardziej coś w stylu narodowego socjalizmu... ale skoro taki młodzieniec z niego to raczej powinna mu się kojarzyć, z zagubionymi dziećmi szukającymi swojego miejsca w życiu. Oczywiście Che Guevara na klacie "i takie tam różne" sowieckie znaczki, oraz naszywki ( bo jak wiadomo sowieci byli bardziej cool od nazistów ). No i oczywiście manifa na której ratują cały świat przed "białą kapitalistyczną szowinistyczną męską świnią".
Superstacja Korwin Mikke oraz Senyszyn o karze śmierci.
Stanisław Michalkiewicz - Historia powstania państwa Izrael