Jednym słowem rozdawania polskiego majątku za bezcen ciąg dalszy.
To czcza propaganda, ale odpowiem.
Pozwól, że się spytam - co my, zarówno jako obywatele, jak i Polska jako państwo miała z tego majątku?
Jeśli się nie mylę, to według wyliczeń unijnych utrzymanie JEDNEGO miejsca pracy w stoczniach kosztowało nas jakieś PÓŁ MILIONA złotych.
Jako przedsiębiorstwo niedochodowe stocznie nie płaciły podatku dochodowego.
Korzyści finansowych z utrzymywania stoczni przy życiu nie mieliśmy żadnych.
Podatki, jakie płacili stoczniowcy z pewnością nie pokryły kosztów utrzymania ich stanowisk pracy.
Taki majątek to nam w ogóle nie jest potrzebny. Jak sami nie potrafimy o niego zadbać, to lepiej, żeby robili to mądrzejsi od nas.
Dlaczego twierdzisz, że górnicy czy stoczniowcy mogą nas dymać, a kiedy chodzi o polityków robisz z tego zarzut?
Jak państwo potrzebuje pieniędzy do normalnego funkcjonowania, żeby załatać dziurę budżetową, albo zebrać pieniądze na emerytury - katastrofa.
Jak obywatele muszą wypracować cztery miliardy złotych, żeby górnicy na emeryturze mogli dostać swoje trzy tysiączki - bo to właśnie oni są najbardziej hołubieni przez nasz system emerytalny - to jest to cacy i w ogóle wspaniale. W końcu pieniądze wpłacane do budżetu już nie są pieniędzmi obywateli i państwo może z nimi robić co chce. Tylko w takiej sytuacji to bym zapytał dlaczego się piekliłeś, kiedy był pomysł rejestrowania osób kupujących alkohol, to robiłeś z tego problem. Przecież na to nie poszłyby twoje pieniądze, więc w czym rzecz?
Zamiast wspierać i inwestować w rodzimy przemysł, staliśmy się dla zachodu tanią siłą roboczą. W ten sposób nie dogonimy ich nigdy.
Inflacja ponad 600% i niemożność regulowania zobowiązań wobec zagranicy, ale to nic - trzeba było wysupłać pieniądze na wspomaganie naszych przedsiębiorstw... Po co się zajmować bieżącymi potrzebami...
Wiesz, teraz to możesz być mądry. Ciekawe co ty byś wtedy zrobił. Masz do wydania sto złotych: albo kupisz dzieciom w szkole mięso na obiad, albo zamiast obiadu kupisz im sprzęt sportowy. Głód czy sport, co wybierzesz?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6704505,J__Kaczynski__Ja_jestem_z_AK__a_pracownicy_Radia_Zet.htmlNie wiedziałem, że przynależność do AK można było wyssać z mlekiem matki
Dotychczas sądziłem, że tam się wstępowało