Wybacz, umknęło mi, zasugerowałem się postami #6784 - "Wczoraj w Wiadomościach jakiś historyk..." i #6789 "Czytam dziś specjalistów od prawa międzynarodowego." Tak czy siak to kolejna autorytarna opinia bez cienia argumentacji, bardzo charakterystyczna dla tej strony sporu. Ciężko polemizować, kiedy w odpowiedzi na definicje, konwencje, orzeczenia ekspertów dla rosyjskiej prokuratury, ustalenia IPN i polskiej prokuratury - a więc materiały mocno udokumentowane, otrzymuje się tylko zdawkowe, niczym niepodparte wypowiedzi dla mediów.
Poza tym zadziwiające jest, jak bardzo bronisz prawa Niesiołowskiego do tak kontrowersyjnej opinii, a jednocześnie odbierasz innym prawo do przeciwnego stanowiska, kiedy mają za sobą znacznie silniejsze argumenty.
List otwarty.
Od dawna sprawę rozstrzygają międzynarodowe konwencje i prawa, a nie indywidualne poglądy. Na te obowiązujące od wielu lat przepisy powołuje się siedmioosobowa komisja rosyjskich ekspertów, w skład której weszli: prawnicy, prokuratorzy, historycy, medycy sądowi, którzy opracowali w sierpniu 1993 roku "Orzeczenie w sprawie karnej nr 159 o rozstrzelanie polskich jeńców wojennych".
Orzeczenie to znane jest co najmniej od 15 lat, to jest od opublikowania w 1994 roku przez "Kartę" w książce Rosja a Katyń (str. 9-12), a także w przetłumaczonej z języka rosyjskiego książce Katyń - zbrodnia chroniona tajemnicą państwową (str. 358-422), wydanej przez "Książkę i Wiedzę" w 1994 roku - autorstwa członków Komisji Ekspertów: Inessę Jarzborowską, Anatolieja Jabłokowa i Jurija Zorię.
W Orzeczeniu tym czytamy:
"Zgodnie z konwencją o zapobieganiu zbrodni ludobójstwa i karaniu za nią z 9 grudnia 1948 roku, ratyfikowaną przez ZSRR 18 marca 1954 roku, pojęcie ludobójstwa obejmuje działania dokonywane z zamiarem całkowitej lub częściowej likwidacji jakiejkolwiek grupy narodowościowej, etnicznej, rasowej lub religijnej jako takiej. Państwa uzgodniły, że karalne jest ludobójstwo, zmowa w celu ludobójstwa, podżeganie do ludobójstwa, próba ludobójstwa i współudział w ludobójstwie.
Osoby winne tych działań podlegają odpowiedzialności karnej niezależnie od tego, czy były konstytucyjnie odpowiedzialnymi przywódcami, osobami urzędowymi czy prywatnymi.
Zgładzenie 7305 Polaków (Z Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi) posiada wszystkie znamiona ludobójstwa, za które odpowiedzialność spada na Stalina, Berię, Mołotowa, Woroszyłowa, Mikojana, Kalinina, Kaganowicza, Mierkułowa, Kobułowa, Basztakowa i inne osoby, które praktycznie realizowały tę zbrodnię na miejscu.
Zgodnie z konwencją o nieprzedawnieniu zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości z 26 listopada 1968 roku, ratyfikowana przez ZSRR 11 marca 1969 roku, zbrodnie ludobójstwa nie podlegają przedawnieniu, bez względu na czas ich popełnienia.
(...) Wobec tego Stalin, Mołotow, Beria i inni członkowie stalinowskiego kierownictwa: członkowie "Trójki specjalnej" NKWD ZSRR Mierkułow, Kobułow i Basztakow, funkcjonariusze aparatu NKWD ZSRR Soprunienko, Milsztejn, Błochin, Siniegubow, naczelnicy zarządów NKWD obwodów Smoleńskiego ( Jemieljan Kuprianow), charkowskiego (Piotr Safanow) i kalinińskiego ( Dmitrij Tokariew), wykonawcy zbrodniczych zarządzeń - komendanci, kierowcy i strażnicy więzienni, inne osoby, które brały bezpośredni udział w rozstrzeliwaniu polskich jeńców wojennych z obozów NKWD ZSRR kozielskiego, starobielskiego i ostaszkowskiego, oraz osób narodowości polskiej trzymanych w więzieniach i obozach w zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukraine popełnili ludobójstwo, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, których nie obejmuje przedawnienie."
Ogromny wstyd, że wielu polskich parlamentarzystów, szczególnie wicemarszałek sejmu Stefan Niesiołowski, nie znają historii swojego kraju i tragicznych losów ofiar na Wschodzie, a wypowiadają się w sposób apodyktyczny, kłamliwy i modyfikowany do aktualnej poprawności politycznej.
Wstyd i hańba, że nie znają historii i tych faktów niektórzy członkowie Rodzin Katyńskich.
Sprzeciwiamy się, by w naszym imieniu, bez naszego upoważnienia, wypowiadał się prezes Federacji Rodzin Katyńskich P. Andrzej Skąpski, prezentując swoją niewiedzę i ignorancję, a także brak zrozumienia polskiej racji stanu.
Od ponad dwudziestu lat Rodziny Katyńskie walczą o prawdę o Zbrodni Katyńskiej. Nie należy jej zakłamywać i brać udziału w fałszowaniu historii.
Włodzimierz Dusiewicz - prezes Federacji Rodzin Katyńskich w latach 1993-2006,
Emilia Maćkowiak - prezes Rodziny Katyńskiej w Gdańsku (1989-2009), Członek Federacji Rodzin Katyńskich,
Janusz Lange - prezes Łódzkiej Rodziny Katyńskiej, przewodniczący Rady Federacji Rodzin Katyńskich (1993-2006),
Zbigniew Pytko - przewodniczący Rodzin Katyńskiej w Gdyni, członek rady Federacji Rodzin Katyńskich,
Magdalena Blombergowa - członek łódzkiej Rodziny Katyńskiej oraz członek ekip ekshumacyjnych w Katyniu, Charkowie i Miednoje,
Dr Bożena Łojek - prezes Zarządu Rodzin Katyńskich (1989-1994), sekretarz naukowy Niezależnego Badania Zbrodni Katyńskiej, prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej.