Kliknij na Chiny i zobacz, że ich pozycja nie zmieniła się przez 15 lat, widać indeks ten ma mały wpływ na inwestycje zagraniczne.
Co do 200 milionów obywateli pracujących za $1 - a czego się spodziewasz w kraju, gdzie jest 1.6 miliarda ludzi, większość słabo wykształcona, a każdy chce pracy? Płaca równa w dół.
Co do łamania praw człowieka, itd. - oczywiście, że coś takiego jest. Natomiast spotyka to w znacznym stopniu ludzi, którzy występują otwarcie przeciwko Partii. jasne, że nie jest to demokracja, można psioczyć, itd. ale fakt jest faktem - jeśli koncentrujesz się na pracy a nie na polityce partia zostawi ciebie w spokoju (dokładnie to samo robił PZPR). Jest to o niebo lepsza sytuacja niż podczas Rewolucji Kulturalnej, bo wtedy nawet spokojny Chińczyk nie znał dnia i godziny, kiedy czerwonoarmiści wparują mu na chatę i ześlą do obozu.
Poza tym to zeszliśmy z tematu, przecież dyskusja szła o Polsce i reformie. Tutaj chyba nie ma co udawać - potrzeba lepszych mechanizmów wolnorynkowych, spółki państwowe powinny być sprywatyzowane. Jeśli tak się boicie Niemców to ok - niech kupią te spółki firmy polskie, mnie jest wszystko jedno. Trzeba coś zrobić ze służbą zdrowia, i to "coś" nie jest podniesieniem składki, ponieważ jak wspomniałem nowe podatki czy podnoszenie składek w ostatnich 15 latach nic nie dało.
Moim zdaniem tak z ciekawości powinien się naród zgodzić na eksperyment liberalny. Tak na 4 lata. Do tej pory nie wiadomo było gdzie Polska ma iść, Kaczyński chce tam, ktoś inny tam, a naród głupieje. Dajmy tym "łże-elitom" i innym skrytym Germanofilom 4 lata aby pokazali jak działa taki liberalizm. Jak się nie sprawdzi, co pogrąży liberałów na nastepne 20 lat. PiS tylko się z tego powinien cieszyć.Castor, a jak masz zamiar się wzbogacić w Chinach?
Pracując. Poza tym nie chodzi tutaj o "wzbogacenie" jak Bill Gates, etc. Zwyczajnie bardziej odpowiada mi klimat, społeczeństwo, itd. tam niż w Polsce.