o kurwości
To ci dopiero sci-fi, że o przydatności dla państwa decyduje państwo. Zdecydowanie lepiej, żeby decydowali o tym sami ludzie. Wtedy to na pewno każdy będzie przydatny.
"sci-fi", które socjaliści już kilka razy próbowali wcielać w życie.
No i poszli Ci mądrzy ludzie do dobrego kapitalisty co ubezpieczenia sprzedaje i za wypełnienie kilkunasto stronicowego druku, otrzymali (za swoje horrendalne składki, które płacili, pięknej, błyszczącej, niepaństwowej koroporacji) gotówkę na remont, w porywach, jednego pomieszczenia. Ale po co komu protekcjonizm i ci cholerni biurokraci.
Co mnie obchodzi co robią obce osoby ze swoim życiem, co mnie obchodzi gdzie i ukogo się ubezpieczą. Przynajmniej jest wybór...
Osz w mordę! To ja muszę się przeprosić z kościołem. Ale to pewnie regionalne różnice. Bo w moich stronach, kościół to raczej zajmuje się pozbawianiem ludzi zdrowego rozsądku i tanią agitką. Ja tylko chciałbym przypomnieć wszystkim (2% mofo, rozjebaliście Pawlaka, Jurka, Ziętka i terrorystę Morawieckiego - propsy) skupionym wokój Wolności i Praworządności czy innej polityki nierealnej, że wasz guru to konserwa. Katolik na UPR zagłosować nie może, no bo albo promujemy system oparty na założeniu, że masz wyje**ne na ludzi albo na miłosierdziu. Jak to łączy Janusz? Nie wiem, ale on znany jest z chytrości.
Podałem kościół jako jedną z instytucji charytatywnych, jako jeden z przykładów, więc nie obchodzi mnie co robią u Ciebie księża. Co to za system " wyje**ne na ludzi" ? Czy to taki, w którym zabieranie jednemu pod przymusem, by dać drugiemu nazywa się kradzieżą, a nie pomocą ? Jak na razie najlepiej wychodziło socjalistom promowanie systemu wszechmiłości do swojego proletariatu, miłości obozów koncentracyjnych, i gułagów.
Włacha. Tylko, takie pytanko. Czy wiesz, że nawet w systemie jaki postuluje Januszek, twoje kochane pieniążki i tak poszłyby na państwo. W mniejszej ilości, ale wciąż. Chyba, że chytry Janusz wymyślił już jak utrzymywać wielką i silną armię. Stahurski ponoć żywił się energią kosmiczną. Trzeba będzie się poważniej zainteresować tym zagadnieniem.
Nie jestem anarchistą, mała administracja, wojsko, policja. Do pozostałych spraw państwo nie musi się mieszać. "Chyba, że chytry Janusz wymyślił już jak utrzymywać wielką i silną armię" Wymyślił, myślenie to jedna z tych rzeczy, które nie są mocną stroną marksistów.
No tak. W bogatym kraju, biedni ludzie dostają więcej pieniedzy, niż biedni ludzie w biednym kraju. Japierdole, jak to jest możliwe? Swoją drogą propsy, że taki światowy jesteś i nawet jakieś makaronizmy tutaj pykasz. Bo te "chordy" to nie po naszemu raczej.
Dostają cudze pieniądze za nieróbstwo, wielu z nich trudno nazwać ludźmi. Nic nie pisałem o biednych dostających pieniądze , ale o ludziach, którzy na nie pracują. No właśnie jak to możliwe , póki żyją tacy jak Ty, obawiam się że taki stan rzeczy będzie miał się w Polsce jeszcze długo. Tak, "światowy", może jak ładnie poprosisz marksisto partię, to może pozwolą Ci wyjechać gdzieś na wakacje... Kuba ? Korea ? Północna oczywiście. "Swoją drogą propsy, że taki światowy jesteś i nawet jakieś makaronizmy tutaj pykasz. Bo te "chordy" to nie po naszemu raczej." Błędy się zdarzają, Twoi rodzice muszą coś o tym wiedzieć.
Przejebane życie masz, że spędzasz czas w podejrzanych dzielnicach zamiast zwiedzać. Dobrze, że mieszkasz w Polsce, bo tutaj sprawa jest prostsza. Dostajesz na bezrobociu gówniane pieniądze, a praca czeka na Ciebie wyłącznie w sektorze "handlowo-usługowym" jak jedziesz jedynką przez Kobiór. Jako ten, wiesz, wykształcony to mówię. Wiadomo, że nie tak jak kolega _Music, bo on widać, że wciąga Hegla do porannej kawy, ale wywalczyłem jakiśtam dyplom strasznej, publicznej uczelni. Dobrze, że jak mówisz "państwo dało moim rodzicom pieniądze". Swoją drogą zagadam do nich jak to przebiegło, że dostali te pieniądze od państwa na moją edukację, bo ten komunistyczny reżim to chyba strasznym cichaczem to wszystko załatwia.
Mam rodzinę rozsianą po świecie, zwłaszcza w USA, więc wiem co nie co, i widziałem co nie co. To akurat rzecz, której Twój umysł nie mógł ogarnąć, i przewidzieć. "Przejebane", może byłoby gdybym był marksistowską prostytutką, na szczęście nikt mnie w życiu nie uczył żebractwa, o zwiedzanie nie musisz się martwic, ja wiem że przemawia przez Ciebie duch marksistowskiej troski, aby zatroszczyć się za mnie w jakich dzielnicach powinienem bywać : ] , ale uwierz mi, poradzę sobie bez tego.
"Dobrze, że jak mówisz "państwo dało moim rodzicom pieniądze" Cytujesz słowa, których nie napisałem ? na lbc tak was uczono towarzyszu ? : ] Pieniądze na państwowe uczelnie, o których sam wspominałeś, że rzekomo ukończyłeś, co akurat mam gdzieś, są jak najbardziej z podatków, które płacę również ja, a jak już wiesz, mam w dupie czy zdechniesz na raka, cukrzycę, i czy będziesz wykształcony, to Twoja prywatna sprawa, więc płac za to z własnej kieszeni, bo ja nie chcę aby moje pieniądze były przeznaczane na obcych, a już zwłaszcza takich jak Ty.
Błyskotliwe spostrzeżenie. Że też lewica ma poparcie wśród imigrantów. No doprawdy zrewolucjonizowałeś moje pojęcie świata.
Błyskotliwe, tak jak cały Twój post. W którym właściwie ch** wie o co chodzi, jakbyś próbował mi udowodnić, że zabieranie moich pieniędzy i zapewnianie tobie podobnym opieki medycznej, darmowego kształcenia, dachu nad głowa, oraz innych głupot socjalnych jest rzeczą normalną
Genialne. Ja nie wiem jak się powodzianie mogą martwić czymkolwiek, jak świat działa na takich prostych zasadach. Straciłem wszystko - a pierdolnę sobie domek 20 metrów dalej i będzie kolorowo. Jedyny zakład w promieniu 50 km upadł? Nic to, przeprowadzę się do innego miasta z żoną i czwórką dzieci. Nie ma pracy nigdzie w okolicy? Co za problem? Przecież rodzina utrzyma się sama podczas gdy ja będę przez 3 lata przekwalifikowywał się i przystosowywał do nowej pracy. Albo wyjadę, bo po co moim dzieciom ojciec? Hanka zaradna, a Jacek to już ma prawie pełne uzębienie to do roboty pójdzie. Że edukacji nie zdobędą i będą do końca życia robić za 800 zł netto nocki w Tesco? Phi.
W życiu bywa różnie, jedni mają lepiej drudzy gorzej, zawsze tak było, i zawsze tak będzie,i żaden marksistowski psychol tego nie zmieni. Jeżeli na świat patrzy się oczami białego czarnucha, to oczywiście będzie tak jak napisałeś, w USA ludzie bardzo często zmieniają pracę, oraz pobyt zamieszkania, i jakoś sobie radzą.
Niedobrze, że ludzie bardziej sprani od moherów maja możliwość podejmowania decyzji w jakich warunkach będziemy żyli.
Nie musisz się wysilać z odpisywaniem, ale że jestem liberałem, więc decyzje podejmiesz sam :] ja oczywiście nie będę zawracał sobie głowy, a jak będę chciał takie jaja czytać, to wejdę na lbc.