Wybacz, ale od początku tego tematu czytam o prawicowych oszołomach, zakompleksionych kaczorach, itp. itd. Jeśli to Wam nie przeszkadza, ja również nie mam zamiaru się hamować i o rządzącej ekipie będę pisał dokładnie to, co myślę. I masz rację - ktoś zapieprzył mi foremkę. Moją foremką był zamiar taniego jeżdżenia na LPG. Teraz sobie chyba Smarta kupię, żeby się nie okazało, że mam auto, a nie mam za co zalać.
Ale co ja się martwię. Kolejne sektory budżetowe odwrócą się od Tuska, jak on odwrócił się od nich. Przemysł transportowy również. Przemysł i użytkownicy LPG to samo. I tak Donek stopniowo będzie tracił poparcie kolejnych grup. Szkoda tylko, że ci, których szkodliwe działania rządu bezpośrednio nie dotykają, mamieni genialnym PR'em Donalda, są całkowicie ślepi na sytuację w kraju.