Odciąć go od miski i kasy - niech pozna smak życia, na jakie się powoli skazuje. A jak nadal nie dotrze do łba i ucieknie z chaty - voila, problem rozwiązany!
Tylko niech rodzice/opiekunowie po 24h zawiadomią Policję, żeby dopełnić formalności i kłopotów ewentualnych nie mieć z chujem.
K****, jakie to proste. Miliony rodziców znalazło w tym poście uniwersalną receptę wychowawczą. Niania z tvn do zwolnienia, a w jej czasie antenowym trzeba napierd***ć przez 30 min zacytowany tekst.
Ciekawe, jak będziesz kiedyś tatą (po wpisie podejrzewam, że nie jesteś), czy będziesz taki gromowładny.
Ale to jest właśnie proste, i to bardzo. Trudne to są sytuacje z dorastającym niepełnosprawnym dzieckiem, kiedy uświadamia sobie, że jest inny i już na zawsze tak zostanie i będzie miał przejebane. Wiesz jak wtedy wygląda bunt? Ale co ja się bedę wysilać, skoro używasz w argumentacji niani z tvn.
Do części o ojcostwie sie nie odniosę, bo dbam o prywatność na gierkowym forumie.