Skończyłem i dla mnie to najlepsze Soulsy. Najwięcej rzeczy do robienia z całej serii, największy świat i najlepszy jego design, walka trzymająca wysoki poziom serii, świetne sety (mój faworyt - zbroja Faraama
), lore i czytanie opisów przedmiotów, rozmowy, obserwowanie otoczenia i układanie sobie historii. Nawet takie łażenie z pochodnią nie dość, że daje plus 100 do klimatu, to jeszcze zapalanie wszelakich żródeł światła i obserwowanie, jak zmienia się otoczenie daje dużo radochy. GOTY jak nic.