Przecież to było do przewidzenia. Ludzie nawet po kilku dniach od zakupu zaczęli ją masowo sprzedawać. Nie każdy bowiem siedzi na forum, nie każdy się jako tako zna. Kupili, gdyż pamiętali niesamowity poziom jakim szczyciło się GT lata temu. A teraz zonk, bo gra przez sieć i biedna zawartość.
Podobno część samochodów nie ma wymodelowanego kokpitu nawet.
Tyle lat tworzenia, a Turn10 zjada ich na śniadanie, niczym rzeźbiarze sylwetek 44gr owsianki z porcją odżywki białkowej i garścią migdałów.
Nie dziwi też, że kolejny znany, duży magazyn o grach CD-Action ocenia w najnowszym numerze GTS słabiej niż FM7. 8/10 dla grafiki dla króla detali, który miał na 100% mieć zmienne warunki pogodowe (FM7 otrzymała 9/10, czyli najwyżej oceniania graficznie gra wyścigowa w tym roku).
Formuła 1 gier wyścigowych za grywalność dostała 8/10, natomiast topowe wyścigów na sprzęt M$ 10/10.
Niech fanboje złożą się Kazowi na zestaw Xbox One X z FM7, niechaj chłopina pogra i niech wie, że lepiej wymodelowana klamka, czy nieźle prezentujący się pit stop są mniej istotne od sutej zawartości i frajdy płynącej z gry.
Zgadzam się jednak z Moldarem, że te dwa Kazimierze + za GTS, to jeszcze w tłumie ujdzie.