Ankieta

Co sądzisz o piractwie?

Piractwo to koniecznosc w Polsce.
55 (40.4%)
Piractwo trzeba tepic i zwalczac.
71 (52.2%)
Nie mam zdania.
10 (7.4%)

Głosów w sumie: 122

Głosowanie skończone: Marca 24, 2005, 16:59:12 pm

Autor Wątek: Piractwo- debata.  (Przeczytany 153619 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1080 dnia: Stycznia 21, 2012, 11:39:54 am »
Nieźle po nim się przejechali. No ale co sobie pożył i podymał to jego. Teraz będą dymać jego... :lol:
(L)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1081 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:03:58 pm »
Do tego rżnął strasznego cwaniaka i małego chłopca, co nagle wyrwał grubą kasę i przeznaczył ją na lans furami, co widać dobitnie po blachach:
Cytuj
And now some photographic proof of the fact that the seized cars carried license plates that said things like ‘MAFIA’, ‘HACKER’, ‘STONED’, ‘V’ (for Vendetta?), ‘KIM COM’, ‘CEO’ and ‘POLICE’.
Prawdziwy gangsta pimp z popołudniówki MTV :lol:

Dorobił się GIGANTYCZNYCH pieniędzy na czerpaniu zysków z udostępniania nielegalnych materiałów i żył, jak król. Jako prawdziwy polaczek, nie szkoda mi go :troll:

Inaczej w przypadku tego, co zapodał becetol - ociera się o grubą farsę i próbę przykładnego linczu na tzw. "szarym obywatelu", aby każdy się bał i nie znał dnia ani godziny.

Taa. Walczą o sprawiedliwość więc zrobili przebitkę o 99.9% ceny tych kawałków.
Czysta formalność: zmień wartość procentową, chyba wiesz dlaczego.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2012, 12:07:14 pm wysłana przez Kert »

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1082 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:11:11 pm »
Pozdrawiam Lupiego, że nie ma ani jednego pirata i tak dumnie to podkreśla. Ja gier piratów nie mam, bo nawet nie miałbym czasu ich przechodzić, ale muzykę i filmy chętnie ściągam z internetu, w większości posiadając oryginalne dvd i cd. Jest to po prostu dużo wygodniejsze niż branie pieprzonego dvd i zripowanie jakimś cudem na komputer. Ile przy tym zabawy i straconego czasu to każdy kto kiedyś próbował będzie mógł to potwierdzić, a już szkoda gadać ile taki film zajmuje miejsca na dysku przy niewiele bardziej widocznej różnicy jakości. Co daje nam dodatkowy stracony czas z konwertowaniem filmu do jakiegoś sensownego formatu. Jeszcze dochodzi fakt, że nawet jak mam masę oryginalnych filmów na dvd/bd to oglada mi sie je gorzej niż piraty. Pirata sobie odpalam i jest od razu film, w przypadku oryginałów musze oglądać jakieś durne wstawki z logotypami co mnie osobiście irytuje, że pirat ma  lepiej ode mnie. Więc jakbym chciał wziąć sobie na wakacje laptopa, żeby pooglądac filmy, musiałbym ze sobą wziąć stertę płyt albo stracić wiele dni na wgrywanie każdego filmu z osobna. Mając do dyspozycji opcję ściągnięcia tego samego filmu z megaupload/megavideo w przeciagu paru minut przy dobrym łączu wybieram opcje piracenia, a taki durny producent sobie wmawia, że zapłaciłbym drugi raz za ten film bo zauwazyl ze skorzystałem z tego serwisu, a tak na prawdę film leży zakurzony w pudełku na półce.

Do tego przykład próby odtworzenie durnego filmu na bluray na moim komputerze z czytnikiem bluray. Ile miałem nerwic z tym i straconego czasu to szkoda opowiadać. Najpierw program do odtwarzania trzeba było zaktualizować, co jakoś dałem radę przeżyć, w końcu zwykły update. Potem jakiś durny klucz szyfrujący ściagać z jakiejś strony, nie wiem na jakiego grzyba takie coś. Potem jeszcze jakieś obczajanie czy ta płyta jest oryginalna, a na koniec i tak film na bluray mi nie poszedł, bo pisało, ze mieszkam w Polsce czy innego typu gówno: "wtf?". Wpieprzyło mnie to, bo na zabawę z tym poświęciłem cały dzien szukajac o co chodzi i co robić. Nie było tak, że wkładam tą jebaną płytę za 110zł ze sklepu, żeby durny film mi od razu poszedł gładziutko jak pirat, tylko masa pieprzenia się z tym. Jakby ktoś chciał sobie w domu obczaić to był to film "Nie zadzieraj z fryzjerem". Od tamtej pory nigdy nie oglądałem filmu BD na komputerze.

Z CD też tak robię, bo nie chce mi się każdej płyty wsadzac do czytnika i sobie ripować na kompa, do tego w laptopie nie posiadam stacji CD ( :lol: ) czyli jestem w dupie kupując oryginała. W takim wypadku sobie ściągam z neta ta płytę i też jestem piratem, mimo że wydawca nic nie traci.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2012, 12:13:43 pm wysłana przez Master_666 »

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1083 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:16:05 pm »
Zaraz wpadnie Iras i napisze, że fakt iż masz pod górkę, wcale tego nie tłumaczy. To tak, jakbyś napisał: a po ch** mam chodzić do roboty, tracić tyle czasu i wysiłku, żeby zarobić. Lepiej, łatwiej i szybciej będzie okraść jakiegoś frajera.

el becetol

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1084 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:21:23 pm »
Do tego rżnął strasznego cwaniaka i małego chłopca

A to akurat prawda, wiesiek nieprzeciętny.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1085 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:43:54 pm »
Pozdrawiam Lupiego, że nie ma ani jednego pirata i tak dumnie to podkreśla. Ja gier piratów nie mam, bo nawet nie miałbym czasu ich przechodzić, ale muzykę i filmy chętnie ściągam z internetu, w większości posiadając oryginalne dvd i cd. Jest to po prostu dużo wygodniejsze niż branie pieprzonego dvd i zripowanie jakimś cudem na komputer. Ile przy tym zabawy i straconego czasu to każdy kto kiedyś próbował będzie mógł to potwierdzić, a już szkoda gadać ile taki film zajmuje miejsca na dysku przy niewiele bardziej widocznej różnicy jakości. Co daje nam dodatkowy stracony czas z konwertowaniem filmu do jakiegoś sensownego formatu. Jeszcze dochodzi fakt, że nawet jak mam masę oryginalnych filmów na dvd/bd to oglada mi sie je gorzej niż piraty. Pirata sobie odpalam i jest od razu film, w przypadku oryginałów musze oglądać jakieś durne wstawki z logotypami co mnie osobiście irytuje, że pirat ma  lepiej ode mnie. Więc jakbym chciał wziąć sobie na wakacje laptopa, żeby pooglądac filmy, musiałbym ze sobą wziąć stertę płyt albo stracić wiele dni na wgrywanie każdego filmu z osobna. Mając do dyspozycji opcję ściągnięcia tego samego filmu z megaupload/megavideo w przeciagu paru minut przy dobrym łączu wybieram opcje piracenia, a taki durny producent sobie wmawia, że zapłaciłbym drugi raz za ten film bo zauwazyl ze skorzystałem z tego serwisu, a tak na prawdę film leży zakurzony w pudełku na półce.

Do tego przykład próby odtworzenie durnego filmu na bluray na moim komputerze z czytnikiem bluray. Ile miałem nerwic z tym i straconego czasu to szkoda opowiadać. Najpierw program do odtwarzania trzeba było zaktualizować, co jakoś dałem radę przeżyć, w końcu zwykły update. Potem jakiś durny klucz szyfrujący ściagać z jakiejś strony, nie wiem na jakiego grzyba takie coś. Potem jeszcze jakieś obczajanie czy ta płyta jest oryginalna, a na koniec i tak film na bluray mi nie poszedł, bo pisało, ze mieszkam w Polsce czy innego typu gówno: "wtf?". Wpieprzyło mnie to, bo na zabawę z tym poświęciłem cały dzien szukajac o co chodzi i co robić. Nie było tak, że wkładam tą jebaną płytę za 110zł ze sklepu, żeby durny film mi od razu poszedł gładziutko jak pirat, tylko masa pieprzenia się z tym. Jakby ktoś chciał sobie w domu obczaić to był to film "Nie zadzieraj z fryzjerem". Od tamtej pory nigdy nie oglądałem filmu BD na komputerze.

Z CD też tak robię, bo nie chce mi się każdej płyty wsadzac do czytnika i sobie ripować na kompa, do tego w laptopie nie posiadam stacji CD ( :lol: ) czyli jestem w dupie kupując oryginała. W takim wypadku sobie ściągam z neta ta płytę i też jestem piratem, mimo że wydawca nic nie traci.


Z filmami nie pamiętam jak było, ale muzykę możesz sobie dowolnie ściągać z internetu, jest to jak najbardziej legalne. Nie możesz jej udostępniać, czyli takie p2p odpada. Sam używam programu Audials i ściągam muzykę z kanałów radiowych. Fajna sprawa, polecam  :)

Jakby ktoś nie zauważył, ze strony CDA

« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2012, 12:46:39 pm wysłana przez Moldar »

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1086 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:50:20 pm »
Z filmami nie pamiętam jak było, ale muzykę możesz sobie dowolnie ściągać z internetu, jest to jak najbardziej legalne. Nie możesz jej udostępniać, czyli takie p2p odpada. Sam używam programu Audials i ściągam muzykę z kanałów radiowych. Fajna sprawa, polecam 

Jest legalne, tylko, kiedy wprowadzą ACTA czy SOPA, nie będę miał skąd ściągać, mimo iż produkt ten zakupiłem.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1087 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:53:27 pm »
Ty już bardziej lać wody chyba nie możesz...  :/

Mam tu na myśli tylko przypadki gdy ściągasz rzecz, której w normalnym wypadku byś nie kupił.
Gdybyś poszedł w stronę ludzi, których zwyczajnie nie stać, a piractwo pozwala im się w jakiś sposób rozwijać, może mógłbyś liczyć na minimum zrozumienia, ale podejście typu "Film wydaje się dosyć fajny, ale na pewno nie wydam na niego te X pieniędzy" to szczeniacka postawa osoby, która nie rozumie co to jest własność, własność intelektualna i nie szanuje czyjejś pracy. Dno i trzy metry mułu.
Miałem tu na myśli osobę, która kupuje często oryginalne produkty, a piraci tylko wtedy, gdy czegoś na pewno nie kupi.

No to najwygodniej wyjść z założenia, że żadnej gry bym nie kupił, bo dla mnie nie są warte 100 czy 200 złotych i ściągać je hurtowo z internetu.
Nie chodzi mi o założenie, ale o realny stan rzeczy. Tylko to już jest raczej kwestia moralności pomiędzy samym sobą. Przeznaczasz miesięcznie na gry np. 200zł - to czy piracisz, czy nie się nie liczy. Pisałem już, że nie chodzi mi o osoby, które wolą spiracić, bo tak się bardziej opłaca.

Jeśli nie masz ochoty płacić za czyjąś pracę, nie widzę najmniejszych powodów, żebyś miał z jej owoców korzystać. Nie ważne, że nikt na tym fizycznie nie traci, bo w dalszym ciągu jest to czyjaś praca i nic nie daje ci prawa sięgać po nią za darmo. Nie podoba się? Nie ściągaj, nie oglądaj, nie słuchaj, nie graj. I tyle.
Jakiego prawa? Kto stworzył prawo, którym tak ściśle się kierujesz? Działasz pod wpływem praw przyjętych arbitralnie na mocy konwencji. Czy te prawa są słuszne, ponad przedmiotowe oceniamy już my sami. Nie ma jednego kanonu praw pochodzącego z natury, obowiązującego w każdym miejscu na świecie. Są prawa powszechnie uważane jako złe (jak np. kradzież), jednak nadal opierają się one na założeniu wstępnym.

Iras, kierujesz się w życiu twardymi zasadami (imperatywem kategorycznym* w wąskim znaczeniu) i - wbrew pozorom - bardzo to doceniam. Nielegalne używanie cudzej własności intelektualnej jest złe zawsze i wszędzie, z samej swej natury, nawet kosztem ogólnej sumy szczęścia na świecie. Prawa są ogólne i dotyczą wszystkich w równym stopniu.

Ja natomiast patrzę bardziej utylitarnie i uznaję relatywizm - danego czynu nigdy nie należy rozpatrywać w oddzieleniu od okoliczności, a osoby słabsze powinny mieć więcej przywilejów, tak aby wyrównać szanse. Jeśli dane działanie nikomu nie szkodzi (to jest moja twarda zasada), a niektórzy na tym zyskują, to ogólna suma szczęścia w równaniu się podnosi - zatem to działanie jest jak najbardziej słuszne. Staram się patrzeć na świat z różnych punktów widzenia, rozpatrując straty i korzyści. Ogólne prawa nie mają dla mnie aż takiego znaczenia, choć też mam kilka, którymi się sugeruję, aby to wszystko jakoś uporządkować.

Zawsze nasz punkt widzenia jest subiektywny. Może ulec częściowo zmianie pod wpływem doświadczenia i argumentów, ale świat jest na tyle skomplikowany, że na dobrą sprawę każdy ma prawo do własnego zdania, i na w gruncie rzeczy zawsze będzie ono mniej lub bardziej słuszne - zależy od punktu widzenia.


* "Postępuj zawsze według takiej maksymy, abyś mógł zarazem chcieć, by stała się ona podstawą powszechnego prawodawstwa" - I. Kant
Kant uważał, że kłamstwo, zabójstwo, samobójstwo, czy kradzież są złe z samej swej natury i nigdy nie należy ich stosować - nawet jeśli kłamstwo miałoby uratować życie. Wyjaśniał to na zasadzie: wyobraź sobie, że wszyscy kłamią; kłamstwo w takim przypadku traci swą moc; dlatego nigdy nie należy kłamać; albo: chcesz popełnić samobójstwo; wyobraź sobie, że wszyscy popełniają samobójstwo; a więc samobójstwo jest złe.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1088 dnia: Stycznia 21, 2012, 12:54:22 pm »
Do tego rżnął strasznego cwaniaka i małego chłopca

A to akurat prawda, wiesiek nieprzeciętny.

W dodatku lubuje się w Mercedesach. Wszystko się zgadza. :troll:

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1089 dnia: Stycznia 21, 2012, 13:15:15 pm »
Amerykański senat odroczył głosowanie nad PIPA, a ESA wycofało swoje wsparcie
http://www.cdaction.pl/news-24571/amerykanski-senat-odroczyl-glosowanie-nad-pipa-a-esa-wycofalo-swoje-wsparcie.html

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15

Wulfen

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2007
  • Wiadomości: 3 312
  • Reputacja: 49
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1091 dnia: Stycznia 21, 2012, 13:50:35 pm »
Cytat: tropik76
cygańskie dzieciaki zajebały mi trzydzieści sześć, kiesy srałem w toitoiu

Ja ci podam inną i nie z dupy tylko z życia wersje. Robię zdjęcia. Umieszczam je na stronie. Umieszczam je na blogu. Umieszczam na stronach z fotami. Czy mam jakiś problem z tym żeby ludzie to sobie kopiowali wrzucali na facebooka czy gdzie chcą? Żadnego. Byle by tylko autor był podany (tak jak kopiach mp3, filmów i gier).
Jeżeli włożyłbyś w robienie zdjęcia: kilka miesięcy pracy, ustawianie planu, światła na planie, opłacił ludzi by np. pojawiali się w tle jako przechodnie, zapłacił za zamknięcie ulicy by twe zdjęcie zawierało tylko to na co masz ochotę, zmieniłbyś zdanie.
Ty robiąc zdjęcie jakie ponosisz koszty? Jakie koszty ponosi twórca gier? Nie dziw się że wkur**a go że ktoś zamieszcza jego pracę w sieci, bez jego zgody.
Ja do dooma 3 robilem teksturki kilka miesiecy i nie mam nic przeciwko temu by kazdy sobie skopiowal je nawet  500 razy i rozpowszechnial gdzie sie da.
Nawet jakis dev sie mnie pytal czy moze je wykorzystac :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2012, 13:53:10 pm wysłana przez Wulfen »

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1092 dnia: Stycznia 21, 2012, 16:45:00 pm »
Cytat: tropik76
cygańskie dzieciaki zajebały mi trzydzieści sześć, kiesy srałem w toitoiu

Ja ci podam inną i nie z dupy tylko z życia wersje. Robię zdjęcia. Umieszczam je na stronie. Umieszczam je na blogu. Umieszczam na stronach z fotami. Czy mam jakiś problem z tym żeby ludzie to sobie kopiowali wrzucali na facebooka czy gdzie chcą? Żadnego. Byle by tylko autor był podany (tak jak kopiach mp3, filmów i gier).
Jeżeli włożyłbyś w robienie zdjęcia: kilka miesięcy pracy, ustawianie planu, światła na planie, opłacił ludzi by np. pojawiali się w tle jako przechodnie, zapłacił za zamknięcie ulicy by twe zdjęcie zawierało tylko to na co masz ochotę, zmieniłbyś zdanie.
Ty robiąc zdjęcie jakie ponosisz koszty? Jakie koszty ponosi twórca gier? Nie dziw się że wkur**a go że ktoś zamieszcza jego pracę w sieci, bez jego zgody.
Ja do dooma 3 robilem teksturki kilka miesiecy i nie mam nic przeciwko temu by kazdy sobie skopiowal je nawet  500 razy i rozpowszechnial gdzie sie da.
Nawet jakis dev sie mnie pytal czy moze je wykorzystac :)
No ba ty pewnie zatrudniałeś 60 osób przy tworzeniu tych teksturek, do tego wynajmowałeś biura, zakupiłeś silnik, itp itd. W sumie masz rację stworzenie gry = stworzenie teksturki do Doom'a.
(L)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1093 dnia: Stycznia 21, 2012, 17:06:35 pm »
No ba, ciekawe kiedy punkty ksero pozamykaja.

el becetol

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1094 dnia: Stycznia 21, 2012, 17:10:07 pm »
A tropik znowu wersję zmienia. A nie zaczynałeś od przykładu gdzie sam osobiście strugałeś jakieś figurki z drewna? Więc co nagle zmieniasz wersję na zatrudnianie ludzi? Sam byś ferdek kiepski przyzwyczajony tylko do konsumpcji coś stworzył najpierw to byś mógł się wypowiadać, a na razie pier**lisz jak poj**any - twórcy sami są przeciwko SOPA i pochodnym, a ty się będziesz rękami i nogami zapierał że są za.



Sprawiedliwość według tropika.

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1095 dnia: Stycznia 21, 2012, 17:31:09 pm »
Człowieku ja potępiam piractwo, a nie popieram żadnego SOPA!
Czytaj uważnie.
(L)

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1096 dnia: Stycznia 21, 2012, 20:30:48 pm »

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1097 dnia: Stycznia 21, 2012, 20:35:31 pm »
Żeby nie było. Ja też potępiam piracenie filmów i gier bo robi szkody autorom. Nikt nie kupi gry którą przeszedł, mało kto kupi film który już obejrzał, to są media jednorazowe. Za to popieram piractwo muzyczne / słuchanie muzy z netu. Dlatego że nie jest szkodliwe i bez gdyby nie odsłuchanie tej muzyki to kupiłbym tylko dwie płyty z całej mojej kolekcji. ;D Nie wyobrażam sobie kupić album muzyczny z którego znam jeden kawałek, to już tak nie działa.

Teraz ciekawostka z mojej branży.
Cytuj
Myślisz że masa ludzi ściągneła maxa i PS i co - należy ich ścigać bezwzględnie? To się nie opłaca!
Co by Autodesk i Adobe zrobiło wtedy? Bez piratów?
Jakby wszyscy przykładnie kupowali tego typu programy?
PS/Max byłyby jednymi z wielu programów na rynku, bez dominującej pozycji.

Przykład: Ziutek spiracił 3dMaxa, zróbił portfolio, poszedł do firmy - która kupuje mu na przestrzeni kilku lat kilka wersji tego programu.
Autodesk zarabia kupę kasy. Przez spiraconą wersję programu.
W przypadku kiedy Ziutek nie ma tysięcy dolarów na softa, a nie jest studentem i nie może dostać wersji studenckiej - uczy się Blendera.
Ile na uczciwości Ziutka zarobił wtedy Autodesk? Zero.

No niestety niewiele jest czarno białych rzeczy w życiu...
Te firmy o tym doskonale wiedzą i nie zawracają sobie głowy uczącym się albo freelanserom zarabiającym rocznie mniej niż łaczna cena obu softów. Wrzucanie do jednego wora każdych przejawów piracenia uważam za sporą ignorancje. Zasady dla zasad nie poparte rzeczywistymi skutkami mam głęboko w dupie.

Straszakq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-02-2006
  • Wiadomości: 2 831
  • Reputacja: 111

Spidey^

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1099 dnia: Stycznia 21, 2012, 20:48:30 pm »

Ogur

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1100 dnia: Stycznia 21, 2012, 20:57:19 pm »
Nikt nie kupi gry którą przeszedł, mało kto kupi film który już obejrzał, to są media jednorazowe.

Nikt nie kupi

Nikt

Jestem nikim.

svonston

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1101 dnia: Stycznia 21, 2012, 21:03:14 pm »
Ja tez. Troche mi smutno.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1102 dnia: Stycznia 21, 2012, 21:04:41 pm »
No dobra. Jesteście:

WYJĄTKOWI :troll:

Mniej niż 5%. Serio mało kto kupuje dvd z filmem po tym jak zassa dvdripa. Z grą to juz w ogóle ociera się o błąd statystyczny. Z oczywistych powodów nie wliczamy gier sieciowych.

Spidey^

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1103 dnia: Stycznia 21, 2012, 21:09:36 pm »
Teoria trochę naciągana. Często kupuje filmy które już widziałem i które mi się podobały a od jakiegoś czasu praktycznie nic nie kupuje w ciemno. Nie wszystkie filmy to media jednorazowe - Kick-Ass, Akira czy GitS - każdy z nich widziałem chyba już z 10 razy.

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1104 dnia: Stycznia 21, 2012, 21:29:01 pm »
Ja widziałem z 10 razy Dirty Dancing. Świetny film, nawet mam oryginał. :P

PS. http://www.premier.gov.pl/ umarło :lol:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2012, 21:50:30 pm wysłana przez tropik79 »
(L)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1105 dnia: Stycznia 21, 2012, 22:02:21 pm »
Kwejk jednak dociera do wielu

tropik79

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 23-12-2008
  • Wiadomości: 621
  • Reputacja: -7
  • Who's the boss?!
(L)

el becetol

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1107 dnia: Stycznia 21, 2012, 22:21:35 pm »
Lepiej by zrobili jakby ujawnili jakieś tajemnice Tuska ale i tak piontka - raz sierpem, raz hackiem.

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1108 dnia: Stycznia 21, 2012, 22:30:34 pm »
Dobrze, że te wszystkie porozumienia nie są podpisywane bezpiecznym elektronicznym podpisem wtedy dopiero byłaby beka :smile:
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Straszakq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 06-02-2006
  • Wiadomości: 2 831
  • Reputacja: 111
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1109 dnia: Stycznia 21, 2012, 22:37:56 pm »
onet.pl padł  :lol:

el becetol

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1110 dnia: Stycznia 21, 2012, 22:41:03 pm »
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/551044,stan_wojenny_odpowiedzia_na_atak_hakerow_prezydent_podpisal_ustawe.html

Cytuj
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał we wtorek ustawę, która pozwala na wprowadzenie stanu wojennego, wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej w razie zewnętrznego zagrożenia w cyberprzestrzeni.

Widzieliście już na ulicy jakieś czołgi?  8)

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1111 dnia: Stycznia 21, 2012, 22:41:06 pm »
Serio mało kto kupuje dvd z filmem po tym jak zassa dvdripa. Z grą to juz w ogóle ociera się o błąd statystyczny. Z oczywistych powodów nie wliczamy gier sieciowych.
Obejrzałem wszystkie sezony Lostów ściągając je, to samo Prison Break, Heroes, Californication, Breaking Bad, Homeland. Pierwsze 2 mam na DVD, Heroes mam 2 sezony Californication 3, Breaking Bad i Homeland jak tylko wyjdą u nas również zakupie. Filmy jak obejrzę jakieś lepsze kupuje na BD. :angel:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2012, 22:42:54 pm wysłana przez Wooyek »

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1112 dnia: Stycznia 21, 2012, 22:57:53 pm »
@monio - przykład z filmami wyjąłeś z tyłka. Nigdy na czuja nie kupiłbym filmu, chyba, że byłbym PEWIEN jego wielkiej wartości. Co prawda sam nie kupuję filmów na nośnikach, ale za kilka lat, kiedy zacznę zarabiać na siebie, zamierzam stworzyć sobie sporą filmotekę u siebie w domu (stworzoną oczywiście z tytułów, które poprzednio widziałem). Medium jednorazowe? Phi. Może dla Ciebie.
Poza tym nie rozumiem Twojego systemu wartości - piracenie filmu i gier złe, piracenie muzyki i programów dobre(ewentualnie "do zaakceptowania"). Że co?
PSN ID: WojtqGO

Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1113 dnia: Stycznia 21, 2012, 23:04:31 pm »
Serio mało kto kupuje dvd z filmem po tym jak zassa dvdripa. Z grą to juz w ogóle ociera się o błąd statystyczny. Z oczywistych powodów nie wliczamy gier sieciowych.

To się jak najbardziej sprawdza przecież. Sam mam kumpla co ma xboxa i ps3, na xboxie przeszedł spiraconego RE5, a potem kupił sobie wersję gold na PS3 - ORYGINALNĄ of korz. Ja sam jestem zdania, że jak produkt jest dobry, to w końcu go kupisz. Po co dawać koncernom patyka do odganiania innych od koryta kiedy Ci stali się leniwi i robią crapy. Sama wiara w to, że "jak byście nie kradli to mielibyście lepiej (lepszy content)" jest głupia kiedy widzisz, że patyk trzyma tłusta świnia, która po prostu chce całe korytko dla siebie.

Porządny producent - dostosuje się do rynku i skupi na dawaniu ludziom to czego chcą na ich zasadach
Chciwy producent - zmusi wszystkich żeby jedli takie gówno jakie im się daje, bo dla nich jesteśmy szczurkami w kołowrotku napędzającymi ich portfele.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1114 dnia: Stycznia 21, 2012, 23:29:23 pm »
Mateo- No pewka ale zauważ że ludzie tacy jak my czyli udzielający się w na forach czy traktujący gry jako spory kawałek życia mamy większą "kulturę grania" czyli dla nas to całkiem normalne zapłacić za spoko gre mimo że się ją ukończyło. Tylko jest maaaasa osób którzy piracą tylko dlatego że jest to łatwe. Wielu mam ziomków którzy kupują gry sieciowe ale każdą inną piracą w dniu premiery. Jak im mówię o docenianiu twórców czy takich rzeczach to sie za głowe łapia jak mozan tak frajerzyć. ;D I takie coś trzeba tępić jak najbardziej. Tylko że to jest raczej klimat naszych rejonów bo już za odrą myślenie zupełnie inne.

Ja też kupuje filmy które już widziałem i nie traktuje tego jednorazowo ale większość ludków raczej tak. Na pewno nie tak mocno jak w przypadku gier
Poza tym nie rozumiem Twojego systemu wartości - piracenie filmu i gier złe, piracenie muzyki i programów dobre(ewentualnie "do zaakceptowania"). Że co?
Jest to bardzo proste. W przypadku piracenia gier twórcy tracą bardzo wiele (ci mali i średni developerzy najwięcej!), w przypadku filmów trochę tracą natomiast w przypadku muzyki czy edukacji na pirackim sofcie końcowo zyskują. Potwierdzone badaniami i statsami, żadnych tutaj ideologi czy siódmego przykazania nie ma. Działa dla ciebie to wytłumaczenie? :D
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2012, 23:33:49 pm wysłana przez monio4 »

Spidey^

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1115 dnia: Stycznia 21, 2012, 23:30:52 pm »

el becetol

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1116 dnia: Stycznia 22, 2012, 00:21:49 am »


Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1118 dnia: Stycznia 22, 2012, 10:53:45 am »
Wiadomo było, że przeciążenie przez kwejki itp... Gdyby to byli hakerzy, to by umieścili jakieś hasło zamiast stron rządowych "Nie dla ACTA"  czy coś.

Ogur

  • Gość
Odp: Piractwo- debata.
« Odpowiedź #1119 dnia: Stycznia 22, 2012, 11:07:13 am »
Wiadomo było, że przeciążenie przez kwejki itp... Gdyby to byli hakerzy, to by umieścili jakieś hasło zamiast stron rządowych "Nie dla ACTA"  czy coś.

http://pl.wikipedia.org/wiki/DDoS