Ja obejrzałem Last Exile, zresztą świadczy o tym mój avatarek Co do samego anime to popieram Cię w 100%. Przez pewien czas(czyli gdzieś tak z 10 epków) nie mogłem się przyzwyczaić do animacji komputerowej przeplatającej się z tradycyjną kreską(w studiu GONZO prawie każde anime tak ma), później doszedłem do wniosku że walki i same maszyny zrobione techniką komputerową to esencja tego anime Najlepszą postacią w anime jest, a jak Tatiana Wisla
Mnie się ta technika podobała od samego początku, szalenie efektowne są te wszystkie loty i wyscigi.
A dymy to też poezja - świetnie sa zrobione (nie za realistycznie, trochę sztucznie, ale cudownie.
Jestem po czternastu odcinkach, i jak dotąd najbardziej lubię Alexa i Clausa.
A tak ogólnie to uwielbiam, jak anime jest taką krótką serią - fabuła jest streszczona, nie ma dłużyzn i pokazywania przez 15-20 sekund tego samego wyrazu twarzy.