Ja cos tam trenuje, ale poki nie bede wital swoja stopą Waszych czółek, to milcze jak grób ... uuups, czyżbym powiedział o jedno słowo za dużo ?
nie lubię takich gadek. Do treningów trzeba się poświęcać i dawać z siebie wszystko. Tutaj liczy się tak samo jak w skateboardzie zajawka. Nie ukrywam, że do podbudowania zajawki największy wpływ ma krótko mówiąc- pożądny wpierdul. Wtedy każdy trenujący zdaje sobie sprawę z tego, że nie liczą się tylko Ci, których pokonujesz w klasie, na osiedlu. Człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że na świecie są miliardy silniejszych od niego i wtedy z taką myślą dajesz z siebie wszystko,a efekty... lepiej nie mówić,albo inaczej... lepiej nie poczuć
Drugim dobrym mobilizatorem są magazyny tematyczne i co najlepsze-filmy
A po takich gadkach to sam możesz w czółko dostać.
Kun właśnie wyszukałem Twoje posty i widzę, że jesteś mój ziomek