Above, no jednak lepiej by było, abyś tak mięsem nie rzucał, kiedy już będziesz w klanie. Przy grach klanowych nie tak łatwo o ratio 2:1
Mnie nazywano cyborga za osiągi w Wipeout'a, ale widzę Ty stary bijesz moją interakcje z konsolą o kilka dobrych razy!
A tak poza tym, to kwintesencją multi zawsze było i będzie granie z ludźmi Tobie znanymi. Bo jeżeli biegać i tak naprawdę nie mieć żadnej interakcji z innymi graczami, to już lepiej faktycznie czerpać radość ze skryptów w singlu.
Dlatego headset to podstawa, aby grać ze znajomymi ludźmi, dzielić się emocjami i wspólnie zdobywać osiągi - to jest multi!
Wciąż zdarza mi się zatęsknić za rozgrywkami po LANie w CSa w 16 osób w swojej byłej sieci internetowej - wszystkich znałem z podwórka! To była dopiero gra multi!
Całe szczęście pojawiło się coś takiego jak Hamachi i wciąż podobne akcje się zdarzają, tylko w znacznie mniejszym gronie, i już nie w CSa, a w Starcrafta. Ze względu na charakter gry emocji troszkę mniej, ale nadal satysfakcja z gry z kumplami po sieci jest niezrównana!
Multi to głównie interakcja z innymi ludźmi. Bez tego ten tryb jest po prostu bez sensu.