Ja wychowałem się w dobrym domu i na zdrowej żywności natomiast. Cenię ową serię bardzo. Jest jedną z mych ulubionych obok takich jak Front Mission, FF, GoW (oba), SF, VF, SC, Warcraft, Diablo, Raczet i Klank, bla, bla, bla bla.
Ba , sentymentalnie , to numer 1. Dzięki niemu poznałem niejako mego najlepszego przyjaciela obecnie i wiele innych wspaniałych mniej, bardziej osób (szczególnie to zasługa T3, ale i TTT, T4, jak i T5 poniekąd).
Nie stawiam jej na piedestale, nie wytatuowałem sobie na pośladku tri bala, ale na pewno nie będę jej gloryfikował, czy (jeszcze bardziej) pisał , że ssie jak młoda ciąggutka na zakrapianej imprezie, na kilka miesięcy przed premierą.
Tak, nie zawaham się wydać nań pieniędzy. W noesi mam czy Famitsu, czy inne ekstrimy, dadzą 11/10, czy 4/10, kupię , gdyż seria zawsze u mnie się sprawdzała i ma ogromny kredyt zaufania, który nie złamie przygłupie "item movies". Zresztą się o to nie obawiam, widząc korzyści tychże i ilość fps składających się nań, wiem, że 14/16 przypadków , to ja wyegzekwuje juggle starter (wybicie przeciwnika, przyp. Sylvan Wielki), i tym sposobem , jeszcze jeden bład przeciwnika i runda dla mnie.