Lisa to była córka Georga Trevora - gościa, który zaprojektował posiadłość Spencera. Wątek Lisy jest wyjasniony poza grą, w Wesker's Report 2 (był na oficjalnych stronach poświęconych REmake). Ogólnie rzecz ujmując: po ukończeniu budowy posiadłości, Spencer zaprosił do niej Georga wraz z rodziną; po drobnym przyjęciu, Spencer ich uwięził; biedny Trevor błądził po podziemiach posiadłości próbując się z niej wydostać (jak wiadomo, pełno tam było pułapek i zagadek), zaś Lisa z matką zostały wzięte jako próbki dla wirusa (Georga później spotkał ten sam los). Matka i George zginęli, Lisa - przeżyła zetknięcie z wirusem. Postanowiono więc, przez lata całe, na niej próbować inne wirusy - w tym, później, pasożyt Nemesis (dlatego w ostatecznej formie Lisa ma macki, niczym Nemesis); to właśnie w Lisie powstał zarodek wirusa G, nad którym potem pracował Birkin w RE2.
Sama zaś Lisa, przynajmniej po części świadoma, z umysłem dziecka, próbowała szukać swojej matki; gdy najpierw znalazła ciało swojej matki, uważała, że ono tylko wygląda jak ona, ale nią nie jest (wiadomo, trup), więc zerwała z trupa twarz, by "oddać ją" swojej matce. To samo zaczęła później robić z innymi (żywymi już) kobietami pracującymi w laboratorium, dlatego postanowiono się jej pozbyć.
Dlaczego jednak zamiast ją uśmiercić (jak wspomnionano w WR2), w REmake ona dalej żyła, ba - miała nawet własną komnatę w podziemiach - nie wiem.
To tak w wielkim skrócie
.
A jej historia - wg REmake - skończyła się tak, że dzięki "pomocy" Jill/Chrisa Lisa odnalazła grobowiec matki (to to miejsce, w którym ostatecznie walczymy z Lisą), zabrała jej czaszkę i skoczyła w przepaść. Teoretycznie - zginęła.
Wg Umbrella Chronicles, Lisa pojawia się jeszcze później, w chwili gdy Wesker uciekał z rezydencji. Ostatecznie to ona ją zabił, w holu głównym, na krótko przed tym, jak rezydencja wyleciała w powietrze.