Odnośnie wywiadu, który powyżej dał Iras:
Dzieci patrzą, obserwują. Niektóre powiedzą: ?O, to ciekawe. Może warto spróbować?.
Czyli dokładnie to, co napisałem kilka postów wyżej
.
Chciałbym naprawdę prześledzić tok rozumowania tych polityków, co bowiem oni uważają, że dziecko uzna że "jest fajne", że "warto spróbować"?
Mogę się mylić, ale dzieciaki (bo o nich tu mowa) chyba nie zaczną się zaraz dupczyć z kolegami/koleżankami, bo zobaczyli na ekranie geja czy lesbijkę; nie zaczną też nagle odczuwać pociągu do osób tej samej płci, bo to nie działa w taki sposób.
A może chodzi o zwykłe chodzenie za rękę, całowanie się i przytulanie? Jednak, o ile mi wiadomo, wśród 100% heteroseksualnych dziewczyn normą jest trzymanie się za rękę, pocałunki na przywitanie czy inne takie.