Zobacz reckę z RPG fan. To wszystko wypadło, ale za to dostajesz najlepszą muzykę, najlepszy battle system. Za cenę liniowości dostajesz także jedną z lepszych (bardziej "kompletnych") historii w serii. Jak dla mnie fair deal.
Po recenzji ma się wrażenie, że autor narzeka ponieważ nie dostał miast (mimo, że jak przyznaje w większości nic one nie wnoszą) oraz mini-gier.
Kilka rzeczy z recenzji:
Final Fantasy XIII has the best original soundtrack of any video game ever made.
FFXIII may have the strongest narrative in the series.
Continuing the PS2 Final Fantasy tradition of smaller casts, FFXIII offers the tightest and best-written group overall.
Much of it you have to earn through optional missions, yet even if you skip whole chunks, FFXIII is one of the most thoroughly fleshed out concepts I've ever seen in an RPG world.
In spite of packing the series' best battle system,
Taa,najepszy Battle System, śmierć lidera drużyny (nad którym ma się kontrolę)- game over- mimo ,że boty żyją, do tego auto leczenie po każdej walce (pamięta ktoś namioty ze starych finali?).
Muza- oglądałem parę gameplayów-na jednym z nich leciałą muza ala Bayonetta (ten wspaniałyj-pop czy jazz)-,na innych nic wpadającego w ucho ,jak to ma być ten "oryginal ost" to podziękowali mając w pamięci takie utwory jak "To Zanarkand".
Eidolony/Transfo...tzn summony-co to jest? Shivy lesbijki, Odin z kocią twarzą, Brynhildr który zmienia się w kadilaka i palenie gumy- to mam rozumieć taki wpółczesny Hellrire Ifrita, który notabene
razem z Ramuhem,Syreną, Carbunclem bodajże Velforem i Ragnarokiem występują gościnnie na renderze.
-czyli 6 postaci=6 Eidolonów, brak opcji zdobywania tych "ostatecznych"? Fajnie, poleciał jeden z moich ulubionych fijczerów.
Do tego rpg. Rpg to się bodajże kojarzy ze statystykami, słupkami, cyferkami a tu ponoć jest aż HP/PsychicalAttack/MagicAttack, wow, toć to w takim razie Devil'e/Onimushe można podciągnąć pod rpg w takim wypadku.
Zagrać i tak w to zagram, ale póki co nastawiam się na jednego z najbardziej shit'owych finali, który jest jak najbardziej "j" ale już niekoniecznie rpg.