Ale ci, którzy skończyli grę, niech mi powiedzą - czym ona się właściwie różni od wspomnianego Fahrenheita?
Jaki jest sens tłumaczyć to komuś, kto nie grał/gry nie przeszedł/ledwo ją liznął, a i tak wie lepiej od ludzi, którzy grę ukończyli? Mógłbym napisać o klimacie, wciągającej fabule, emocjach, dylematach moralnych, ale po co, skoro dla ciebie Heavy Rain to spuszczanie wody i robienie jajecznicy?
I w dalszym ciągu nikt mi nie wmówi, że HR jest bardziej dojrzałe niż ICO czy SotC.
ICO jak ICO, ale nikt mnie nie przekona, że gra, która przez 99% czasu ogranicza się do szukania sposobu na wdrapanie się na kolejnego kolosa, w ogóle może być w jakikolwiek sposób dojrzała. Tak, grałem - wirtualne puzzle - gry w tym zdecydowanie mniej niż w Heavy Rain. Ostatecznie nikt ci niczego nie wmawia. Ktoś po prostu w swojej opinii postawił te tytuły obok siebie, a wy zaczęliście się rzucać jak wszy na grzebieniu.
Zaślepieni hypem ludzie dalej będą widzieć jakiś geniusz i przełomowość.
W tym miejscu nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pozdrowić fanów produkcji Uedy
No i jeszcze jedna sprawa - ilu z was, fanów Sony, przeszło od deski do deski takie Halo 3 czy inne flagowe tytuły? Ilu z was przeszło gry, które krytykujecie i na które najeżdżacie?
Sprawdź mój gamercard.
HR jest grą klimatyczną, ze świetnym scenariuszem i muzyką, nie wspominając już o grafice, ale na pewno nie jest jakaś świetna
I jest to tylko twoja opinia - człowieka, który gry nie ukończył, a zdanie którego wolno nam mieć w tyłku, czy będziesz robił z siebie pieprzoną wyrocznie, z którą wolno nam się tylko i wyłącznie zgodzić?
Ech, ale wychodzi na to, że tylko ja i Tarniak w to nie graliśmy i piszemy głupoty, bo nie spuszczamy się nad każdym elementem gry...
Ale nie graliście (przynajmniej tarniak) i piszecie głupoty, więc o co chodzi? Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale niepoparte przejściem gry jest po prostu śmieszne - tym bardziej atakowanie innych, z którymi się nie zgadzacie.
Po pierwsze. Czy ja napisałem gdziekolwiek, że wiem lepiej od was?? No ja pier**lę. Napisałem o moich osobistych odczuciach na temat tej gry, napisałem co mi się w niej podoba, a co nie. BŁAGAM O PRZEBACZENIE, że nie uważam jej za hiciora, na którego jest kreowana. Poza tym mam wrażenie momentami, że obcuję z kretynami, ale do tego zaraz wrócę cytując maśtera666.
Po drugie. Tak, strasznie się rzucam. Choć jak patrzę na ciebie, to chyba dla ciebie jest to już kwestia honoru, bo rzucasz się nieporównywalnie bardziej. Wystarczy spojrzeć na twoją retorykę.
Po trzecie. Na pozdrowienia spuszczę jedynie zasłonę milczenia. Napiszę tylko, że obydwie gry Uedy są jednak o wiele bardziej niszowe, więc tym bardziej nie chce mi się nikomu tłumaczyć tej kwestii.
Po czwarte. Okej, łał. To już dwie osoby razem masterem. Czekam na kolejne wyjścia z szafy.
Po piąte. Dobra, czyli jednak rozmawiam z kimś, kto ma problemy z myśleniem. Specjalnie dla ciebie, następnym razem będę wrzucał w pogrubieniu i czcionką 20 króciutkie
"według mnie". Tak więc tę wyrocznię, to sobie z dupy chyba wyciągnąłeś. Ale ładnie sobie dopowiadasz i wymyślasz jakieś mające mnie postawić w niekorzystnym świetle rzeczy. Może zajmij się na poważnie polityką; rozwiniesz swoje umiejętności.
No i zastanawiam się czy sobie trochę nie przeczysz - rozumiem, że moje zachwalenie profesjonalnego podejścia, grafy, muzy, klimatu, scenariusza etc. to też pieprzenie głupot, z którym się nie zgadzasz?
I po ostatnie. Zacytuj mi proszę gdzie kogoś zaatakowałem. Wiesz, w przeciwieństwie do ciebie nie piszę nikomu używając chamskiego języka, że gada on głupoty wyrażając swoje zdanie, choć w tym poście już mi nerwy trochę puściły. Staram się jedynie polemizować i przedstawiać swoje. Sorry, to też się nie powtórzy. Poza tym następnym razem będę się zmuszał do przejścia gry, która mi nie do końca podpadła, obiecuję.
No i jeszcze jedna sprawa - ilu z was, fanów Sony, przeszło od deski do deski takie Halo 3 czy inne flagowe tytuły? Ilu z was przeszło gry, które krytykujecie i na które najeżdżacie? Ja jak najbardziej rozumiem, że komuś może się nie podobać dana gra, ale mamy się tak licytować, że "jak nie uważasz tej gry za wykur**sty przełom, to nie grałeś/jesteś jakiś dziwny (czyt. nienormalny/tępy/upośledzony umysłowo)"?
Pewnie nikt.
Wspiąłeś się na wyżyny ciętego dowcipu. Czy w tym przypadku sprawa wygląda jak z przytoczoną recką w EDGE'u i mam ci tłumaczyć, że z pieprzoną jajecznicą ironizowałem i uogólniałem? Bo to już jest trochę męczące i żałosne. No i zgubiłeś ogonek na końcu "jajecznicę".
Zgadzam się z Tarniakiem . Robicie w większości z HR wielki hit, którym ta gra nie jest.
Wielki hit, powinien trafić do większości ludzi zainteresowanych grami oraz być dopiętym na ostatni guzik, a grze QD można wiele zarzucić. Od specyficznego sterowania i szczątkowego gameplayu, po techniczne babole, a na nieścisłościach w fabule skończywszy. Osobiście mnie to je**e bo grało mi się pysznie i doceniam efekt końcowy (mam nadzieję, że chociaż ten 1 mln zejdzie z półek), ale no kur** ktoś może mieć inne zdanie
Gra dla fanów tego typu niestandardowych pozycji .
Jak to ktoś już napisał gdzieś wcześniej: "WPIS."
Żarty żartami Iras, ale jeśli myślisz, że albo dla Kreska, albo dla mnie gra polega na spuszczaniu wody i robieniu jajecznicy to jesteś idiotą.
Taa, jasne...
No teraz przeszedłeś samego siebie. Skąd to wiesz? I co jeszcze postanowisz mi wmawiać?
Poza tym wolę GRĘ, a nie spuszczanie wody, robienie sobie jajecznicy i inne takie pierdoły - to mi zalatuje Simsami, a tej gry nigdy nie trawiłem.
Sorry, ale nie zamierzam silić się na dogłębną, wnikliwą interpretację waszych postów i szukać w nich drugiego dna.
Stary, tu nie trzeba przeprowadzać żadnej dogłębnej analizy naszych postów, poszukiwać drugiego dna również nie musisz. Dlaczego? Bo wszystko masz podane jak na tacy, a że masz problem ze zrozumieniem elementarnych rzeczy i prostych wypowiedzi, to już inna sprawa.
I nie wiem skąd u Ciebie przekonanie, że nie grałem. Owszem, nie mam i nie przeszedłem, ale że nie grałem... no nie wiem jak to wyczytałeś.
Może stąd, że zamiast napisać cokolwiek mądrego o grze, wolisz dopieprzać się do innych i walić kiepskie dowcipy o niepokalanym poczęciu? Zresztą spytałem cie przecież wprost i nie doczekałem się normalnej odpowiedzi, więc pretensje możesz mieć tylko do siebie.
Wiesz, ty też za dużo konkretnych rzeczy a propos gry nie piszesz. Raczej właśnie dopieprzasz się do mnie i Tarniaka za nieco inne zdanie na temat tej gry.
A tarniak już przeszedł/gra, czy tak tylko wpada, żeby zrobić zamieszanie i przypomnieć nam opinię nieomylnego kosa?
Nie. Niestety jestem "niedojrzały emocjonalnie", więc nie sprzedali mi tego w sklepie.
[/quote]Straszne. Dopieprzył się do każdego w tym temacie.