No i ten przeskok technologi ostatnio oglądałem pierwszą serie i nasza para agentów dzwoniła do siebie z telefonu wielkości cegły z antenką a w nowej elegancko smartfoniki
Znany jest fakt, że fabuła dużej ilości filmów i seriali przed rewolucją w komunikacji (internetem, smartfonami) po prostu nie miałaby racji bytu w dzisiejszych realiach - wliczając w to niektóre filmy sci-fi, a pagery uznano za taki fajny gadżet, że były w co drugim filmie sensacyjnym/kryminalnym lat 90-tych i teraz oglądając np. Heat można się uśmiechnąć, bo trącą myszką. Nawet pomijając fakt, że niezależnie od rozwoju technologii rom-comy znane są z tego, że nagle wszyscy zapomnieli o istnieniu telefonu.
Ba, nie szukając daleko w Archiwum X były sytuacje, że robił się kocioł, gdy Mulder nie mógł się skomunikować ze Scully, bo nie było budki telefonicznej w okolicy
Swoją drogą zastanawiam się czasem, jak wyglądały niektóre zawody do lat 80-tych, czyli w czasach bez telefonów komórkowych.