Dla każdego, który podobnie jak SS89 choruje na brak seriali, polecam "Breaking Bad". Niesamowity, niejednoznaczny i moralnie elastyczny serial o nauczycielu chemii przyrządzającym metamfetaminę. Podobnie jak Dexter wiedzie on podwójne życie, ale to wszystko wydaje się bardziej realistyczne od perypetii Dextera (nie obrażając tego ostatniego, broń boże!). Główna rola jest perfekcyjna, pozostałe nie zostają wiele z tyłu. Polecam, polecam, POLECAM!