Autor Wątek: Filmy  (Przeczytany 833288 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

SzPiKoo

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 04-01-2004
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #200 dnia: Stycznia 23, 2005, 11:36:48 am »
Wczoraj zapodałem:
The Grudge (Klątwa) - cieńki jak dupa jeża;
The Punisher - nie jest taki zły jak wszyscy mówią;
Dinozaur - nawet fajna bajka, ale nie pobije szreka i epoki.

PS> Nadal na pierwszym miejscu jest u mnie SAW!!!

@wudi> nie zgodzę się, że tożsamość była lepsza od krucjaty :P poczekajmy na trzecią część trylogii o Bourn'ie - pogadamy :)

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Filmy
« Odpowiedź #201 dnia: Marca 09, 2005, 14:17:27 pm »
ostatnimi czasy me zafascynowanie kinem azjatyckim osiaga zenit (tu dzięki dla moich przewodników - Fucksa i Vivika) ... jednak po obejrzenieu Ichiego Zabójcy nic nie będzie juz takie samo! Kto oglądał? Co sądzi o tym perwersyjnym filmie? Wg. mnie Tarantino wysiada!!

Uncle Mroowa

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 106
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #202 dnia: Marca 09, 2005, 15:38:39 pm »
Ichi to rzeczywiście bardzo dobry film , jeden z moich ulubionych japońskich horrorów i japońskich filmów wogóle. Akcja ciągnie się bardzo szybko.

Ciekawostą jest, że w Ameryce film prawie od razu zszedł na DvD z powodu zby brutalnych scen (Ludzie podobno żygali na tym w kinach - ach ta amerykańska wrażliwość ;) ). W europie bano się nawet Dystrybucji Ichi'ego, co dopiero mówić o oglądaniu  :lol:

Ech, powiem wam , że The Grudge w porównaniu do Japońskiego "Ju-On: The Grudge" jest strasznie zdelikacony :o Aż dziw bierze, że reżyser (japoński przecie) się na to zgodził.
Światło gwiazd lśni dla nas, i w tej otchłani
Darzbog zawiesił ziemię, aby była tak
utrzymywana, Oto dusze przodków,
które świecą nam gwiazdami z Iru.

LapTop

  • Gość
Filmy
« Odpowiedź #203 dnia: Marca 09, 2005, 15:51:02 pm »
Pierwszy Rambo.

Picartio

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 30-12-2004
  • Wiadomości: 262
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #204 dnia: Marca 09, 2005, 15:53:49 pm »
Widział ktos "Constantine" ?

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #205 dnia: Marca 09, 2005, 16:13:25 pm »
Cytat: "kun"
ostatnimi czasy me zafascynowanie kinem azjatyckim osiaga zenit (tu dzięki dla moich przewodników - Fucksa i Vivika) ... jednak po obejrzenieu Ichiego Zabójcy nic nie będzie juz takie samo! Kto oglądał? Co sądzi o tym perwersyjnym filmie? Wg. mnie Tarantino wysiada!!


Muzyka. Ludzie MUZYKA! To jest to! W zatoichim są tak genialne brzmienia że wygrzebie osta z podziemi!

Czy Tarantino wysiada? Raczej... CO? raczej? Napewno wysiada!

Ichi dał z siebie wszystko. Mam nadzieję, że film wyjdzie na dvd...

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Uncle Mroowa

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 106
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #206 dnia: Marca 09, 2005, 19:59:37 pm »
No lol, Piki XDDDDD
Zatoichi to nie Ichi The Killer  :lol:
Światło gwiazd lśni dla nas, i w tej otchłani
Darzbog zawiesił ziemię, aby była tak
utrzymywana, Oto dusze przodków,
które świecą nam gwiazdami z Iru.

Ganon

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 29-12-2004
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #207 dnia: Marca 09, 2005, 20:06:37 pm »
Hmm...ani jednego ani drugiego nie widzialem jeszcze...-_-'...
Roma Roma Roma
core de' sta citta
unico grande amore...

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Filmy
« Odpowiedź #208 dnia: Marca 09, 2005, 20:34:01 pm »
Constantine bardzo mi się podobał. Kiniu Rewers jako zgorzkniały, umierajacy okultysta. naprawdę klimatyczne kino!!

SzPiKoo

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 04-01-2004
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #209 dnia: Marca 09, 2005, 21:03:23 pm »
Na zrelaksowanie weekendu polecam delikatną komedię pt. "Poznaj moich rodziców". Film może nie jest zbyt ambitny, ale można sobie wrzucić do odtwarzacza w weekendowe popołudnie (rewelacyjna gra Roberta DeNiro). Natomiast na weekendowe wieczory polecam w dalszym ciągu piłe lub masakrę. Nie ma bata na te filmy.
W gatunku s-f rządzi Riddick wraz ze swymi kronikami :D
Co do tegorocznych premier, to w kwietniu wybieram się na Pacyfikatora (Vin Diesel). W maju na Episod III Gwiezdnych Wojen lub drugą odsłonę XXX (Vin Diesel), a później to czas pokaże co ciekawego zaoferują nasi dystrybutorzy filmów zza oceanu?

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #210 dnia: Marca 10, 2005, 14:35:53 pm »
Ouch. Karygodna pomyłka, szczerze powiedziawszy nie słyszałem o ichi the killer. A ichiego znam tylko jednego.

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #211 dnia: Marca 20, 2005, 14:34:26 pm »
BYłem na 'pile'. We saw 'saw' :D, powiem wam wszystko cudnie tylko zakończenie z gatunku 'musisz iść na dwójkę' lekko mnie wkurzyło. Po za tym dawno nie było tak ciekawego thrillerka...

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Tarniak

  • Gość
Filmy
« Odpowiedź #212 dnia: Marca 20, 2005, 14:38:45 pm »
Cytat: "mrpiki"
BYłem na 'pile'. We saw 'saw' :D, powiem wam wszystko cudnie tylko zakończenie z gatunku 'musisz iść na dwójkę' lekko mnie wkurzyło. Po za tym dawno nie było tak ciekawego thrillerka...

Po pierwsze, nie uwierze, że Cie na to wpuścili :P. Po drugie, dobry thriller musi mieć nieoczekiwane zakończenie, a wcale nie wiadomo czy będzie sequel. Lepiej, żeby nie powstał, bo będzie to pewnie kolejny crap. Tak jak było z Krzykiem i innymi...

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Filmy
« Odpowiedź #213 dnia: Marca 20, 2005, 14:42:24 pm »
Ja sotatnio oglądałem 2 razy teksańską masakre na dvd. Film mi się baaardzo spodobał, cały czas mnie trzymał w napięciu. Aha, nawet mam tapetke z Jessicą Biel (główna bohaterka filmu) w majteczkach :)

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Filmy
« Odpowiedź #214 dnia: Marca 20, 2005, 15:01:09 pm »
Cytat: "mrpiki"
BYłem na 'pile'. We saw 'saw' :D, powiem wam wszystko cudnie tylko zakończenie z gatunku 'musisz iść na dwójkę' lekko mnie wkurzyło. Po za tym dawno nie było tak ciekawego thrillerka...


dziesięciolatek ogląda Piłę ... gdzie byli twoi rodzice? :?

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #215 dnia: Marca 20, 2005, 15:20:07 pm »
Po pierwsze: od wtorku dwunastolatek:D
Po drugie: byłem z wujkiem, który już dawno jest po osiemnastce(26), ludzie to nie jest żaden problem, na ringu też byłem.

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

amar

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #216 dnia: Marca 20, 2005, 15:21:57 pm »
A ja bylem ostatnio w kinie na " Za wszelka cene" a.k.a " A Million dollar baby ". Z trailerow i zapowiedzi nie dopatrzylem sie super hitu i snulem jakies podejrzenia, ze to bedzie kobiecy Rocky (w dodatku z gwarantowanym happy endem) :> Ale jak faaaajnie jest sie pozytywnie zawiesc :>
[size=9]issonline.pl[/size]
[size=9](__/we loveprogressive!)[/size]

Marco

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 01-09-2004
  • Wiadomości: 41
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #217 dnia: Marca 20, 2005, 17:07:32 pm »
Nigdy żaden film mnie nie wkurzył tak jak "Piła". Spodziewałem sie czegoś zbliżonego klimatem do "Siedem" Davida Finchera, zresztą jak wchodziłem na różne fora, opinie widzów na to wskazywały. Okazało sie, że bliżej mu do "American Pie" niż do filmu z Pittem i Freemanem. Podczas finału cała sala sie śmiała jakby ktoś wpuścił do sali kinowej gaz rozwesalajoncy. Scenariusz jest ciekawy, ale gra aktorów.... beczka śmiechu.

Na "Za wszelką cene" też sie wybrałem i polecam wszystkim tym którzy lubią troche ambitniejsze filmy.

Obecnie czekam z niecierpliwością na The Ring 2.

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #218 dnia: Marca 20, 2005, 17:56:55 pm »
Że co? Cary Elwels jako doktorek był całkiem przekonywujący, Leigha Whannella szczerze powiedziawszy nie kojażyłem, ale grał on Axela w 'Reaktywacji', w 'Pile' w cale nie był taki zły. Nie mówiąc już o Tobinie Bellu. Swoją drogą znajomo wyglądał Sing (ten glina) a to przecież Ken Leung (Czerwony smok, Godziny szczytu) Także wybacz mi, że nie wieżę w historyjkę śmiejącego się kina.

Kiedy premiera Ringdwójeczki?

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Tarniak

  • Gość
Filmy
« Odpowiedź #219 dnia: Marca 20, 2005, 18:25:16 pm »
Ten znajomy glina, to pierwszoligowy aktor Danny Glover (ale komediowy :P) znany najbardziej za swoją kreacje w Zabójczej Broni. A japończyk to tam nie pograł :/

Clint Eastwood jako reżyser...na pewno "ambitniejsze" filmy? Ambitny film, który puszczają w takich hangarach jak Kinoplexy, to Closer. Ale "Dirty Harry" jako reżyser? Chociaż "Rzeka Tajemnic" była dobra... ale dla przykładu "Kosmiczni Kowboje" czy "Co się wydarzyło w Madison County" to taki malutki LOL.

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #220 dnia: Marca 20, 2005, 20:06:04 pm »
Geeez ja mówię o tym drugim glinie...

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Tarniak

  • Gość
Filmy
« Odpowiedź #221 dnia: Marca 20, 2005, 20:17:37 pm »
Otóż umiejętność czytania jest przydatna.
Cytat: "TNW"
A japończyk to tam nie pograł

szczurek

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 09-11-2003
  • Wiadomości: 328
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #222 dnia: Marca 20, 2005, 21:50:56 pm »
heh ja tam wczoraj w nocy [a moze juz dzisiaj z rana?] oglądałem "Egzorcyste" na TVNie. Na początku śmiałem się tak, że prawie cały dom pobudziłem ["Jutro zginiesz" i sikanie pod siebie], poznie bylo juz zdecydowanie powazniej. Mega szacun dla mlodej aktorki grajacej ta dziewczynke, naprawde duzo musieli jej zaplacic zeby to zagrała.

A SAW był śmieszny w paru momentach, vide śmiejąca się marionetka w domu Adama bodajrze, cała sala się śmiała.

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Filmy
« Odpowiedź #223 dnia: Marca 29, 2005, 22:54:47 pm »
ŁOOOOOOOOO!!
Fight Club w Poniedziałek na Polsacie, godzina 20:45!! Kurde, nareszcie go objeze(tylko te reklamy...)!!^^
Fryty tyty dotknij pyty

JimDeGriz

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 26-11-2003
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #224 dnia: Marca 29, 2005, 23:08:59 pm »
Szafkens nie oglądaj na polsracje bo reklamy cię zabją i filmu nie zrozumiesz  :?

szczurek

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 09-11-2003
  • Wiadomości: 328
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #225 dnia: Marca 30, 2005, 00:03:59 am »
Cytat: "JimDeGriz"
Szafkens nie oglądaj na polsracje bo reklamy cię zabją i filmu nie zrozumiesz  :?

zawsze można wyłączyć mózg na czas reklam

Frank Jaeger

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 16-03-2005
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #226 dnia: Marca 30, 2005, 15:20:57 pm »
Ja ostatnio oglądałem: "Za wszelką cene"(świetne, super fabuła) i "Constantine"(bajka- niezła, ale obejrzeć można raz... rozwaliła mnie akcje z wyciąganiem smoły z płuc :))

Palli

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-10-2003
  • Wiadomości: 680
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #227 dnia: Marca 30, 2005, 15:42:37 pm »
A ja watchowalem Swietych z Bostonu. Powiem tak - pierwsze 90 minut to nudy i smuty, ostatnie 20 minut sa ok. Ogolnie - 5/10.

"Palli is indeed a highly mathematical language, surpassing even Hebrew and Sanskrit in this aspect."

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Filmy
« Odpowiedź #228 dnia: Marca 30, 2005, 16:24:33 pm »
ostatnimi czasy oglądam tylko kino azjatyckie (z małymi epizodami), oto co polecam:

- Casshern - mimo steam-pop'owej powierzchowności, która wielu może wydawać się tandetna, to bardzo głęboki film, jakoby drwiący sobie z najpopularniejszych nurtów japońskiego kina krwawej akcji, niezwykle pouczajacy obraz.

- Azumi - przez wielu polecana prosta historyjka o grupie młodocianych zabójców, mnie niezabardzo zajęła ... fakt faktem, film ma kilka swych momentów - szczególnie krwawy, wręcz zajeżdrzajacy metodami stosowanym przez SS początek oraz kilka genialnych i oryginalnych ujęć kamery na końcu, kontynuacja w drodze,

- The Eye - bardzo ciekawy film z lekka wiejący grozą, bardzo podobała mi się główna bohaterka, ot ładna chinka (co zdaża się żadko), kontynuacja czeka już na me spragnione oczeta,

- Dark Water - bardzo mroczny, wręcz dołujący obraz grozy, któremu niestety brak oryginalności w świetle obecności na rynku wszystkich pięciu Ringów,

- Rurouni Kenshin - przepiękna i wzruszając opowieść animowana o rozterkach młodego mistrza miecza, który zagubił się gdzieś podczas walki o idealny świat,

- New Police Story - tryumfalny powrót Jackiego Chana na pole filmów akcji rodem z najlepszych wytwórni Hong Kongu, świetny film, przy którym nawet taki "koneser" jak ja nie nudził się przez chwilę. każdy z widzów będzie zaskoczony widząc Jackiego w kilku nietypowych mu sytuacjach, ale jak to zwykle z Chanem bywa cały film to absolutna bomba akcji!

- Infernal Affairs - bardzo smutny i zadziwiająco spokojny film wprowadzający widza w świat Chińskiej mafii pastwiacej się na wielkich aglomeracjach miejskich. ten film to jedna wielka niespodzianka dla widza przyzwyczajonego do krwawych porachunków skośnookich gangsterów,

Ganon

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 29-12-2004
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #229 dnia: Marca 30, 2005, 16:46:51 pm »
Ja ostatnio ogladalem "Ronina", z De Niro, Reno. Myslalem, ze bedzie bardziej fachowe, ze tak powiem :]
Ale ogolnie, mozna obejrzec, szczegolnie, ze jest kilka ciekawych akcji. 7+/10 wystarczy...
Roma Roma Roma
core de' sta citta
unico grande amore...

Piotras

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 26-02-2004
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #230 dnia: Marca 30, 2005, 17:28:22 pm »
Oglądał ktoś film pod tytułem "PhoneBooth"? Polski tytuł to "Budka Telefoniczna". Całkiem ciekawy pomysł na film. Mimo, że strasznie spać mi się już chciało to dooglądałem do końca.

Palli

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-10-2003
  • Wiadomości: 680
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #231 dnia: Marca 30, 2005, 17:42:06 pm »
Polski tytul to chyba zwykly "telefon". Film ciekawy - nie meczy, jednak zmienilbym glownego aktora - Farrell nie przemawia do mnie w zadnym stopniu :/

"Palli is indeed a highly mathematical language, surpassing even Hebrew and Sanskrit in this aspect."

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Filmy
« Odpowiedź #232 dnia: Marca 30, 2005, 17:42:31 pm »
no ja widziałem, całkiem fajny. Pomysł bardzo dobry, wykonanie nieco gorsze. 8-/10.

ostatnio obejrzałem Jakubową Drabinę po raz drugi (ale pierwszy raz był ze 3 lata temu ;) ) i... cholera, ten film ma 15 lat, a nadal obi ogromne wrażenie. Ogólnie to jest mi cholernie i niezajebiście przykro, że dawno nie widziałem naprawdę dobrego filmu, który rzucił by mnie na kolana. Coraz więcej kiszek, kaszanek i golonek w całym morzu kinowych produkcji. Przy AvP bliski byłem płaczu, przy Krucjacie Burn'a również. Bardzo miło zaskoczył mnie znaleziony w Focusie film Prosta Historia - mocna rzecz. Mocna, że ktoś w ogóle stworzył tak niekonwencjonalny film. Film, w którym nie ma krwi, nie ma przekleństw i przemocy. Nie ma też jakiejś popieprzonej i maksymalnie rozmydlonej  fabuły. Jest to - zgodnie z tytułem - prosta historia. W dodatku o wiele bardziej wzruszająca niż woskowe komedie romantyczne z Meg Ryan :P

Aha, Kun - czekam na Oldboya i Zatoichi. Ruszże tyłek... :lol:

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Filmy
« Odpowiedź #233 dnia: Marca 30, 2005, 17:51:46 pm »
Cytat: "Miazga"

Aha, kun, mój idolu i zbawco wszechświata - czekam na Oldboya i Zatoichi. Ruszże tyłek... :lol:


wujek wyśle ... za dni kilka ...

matek666

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 24-04-2004
  • Wiadomości: 168
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #234 dnia: Marca 30, 2005, 18:03:58 pm »
Cytat: "Palli"
A ja watchowalem Swietych z Bostonu. Powiem tak - pierwsze 90 minut to nudy i smuty, ostatnie 20 minut sa ok. Ogolnie - 5/10.


Powiem tak: nie przejmuj się Palli, każdy może się mylić :wink: . Mnie film zabił [in plus :] specyficznym, pozytywnym klimatem, no i przesłaniem jakie niesie. A zabawny facet - klasa sama w sobie :twisted: . Boondock Saints to w tym momencie jeden z moich ulubionych filmów. Przypadł mi do gustu bardziej niż przykładowo 'Przekręt' (notabene również zajebisty film).


Meduza- Prosta Historia to ten film Lyncha, gdzie przez 3/4 filmu facet jedzie kosiarką :D ?
And will you tell all your friends,
You've got your gun to my head?

Palli

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-10-2003
  • Wiadomości: 680
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #235 dnia: Marca 30, 2005, 18:25:27 pm »
to jak dla mnie przekret byl 100x lepszy. Boondock saints stara sie byc czyms ambitnym, a jest nastepnym typowo hollywoodzkim filmem pokroju Kojaka z genialnym "tajnym agentem" dorabiajacym historie zabojstwa po ulozeniu wlosow w smietniku. Ja zdania nie zmienie - akcent glownych bohaterow - tak, koncowka (z przemowa przed zabiciem Yakavetty) - tak, ale nic poza tym, chociaz kazdy ma prawo do wlasnego zdania :).

Ale sa i filmy, w ktorych przez 100% czasu bohaterowie tylko pija kawe i pala papierosy (Coffe and Cigarettes) a ja je uznaje za dzielo sztuki. Kto widzial ten (powinien) wiedziec o czym mowie :]

"Palli is indeed a highly mathematical language, surpassing even Hebrew and Sanskrit in this aspect."

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Filmy
« Odpowiedź #236 dnia: Marca 30, 2005, 18:26:08 pm »
the same :]

vivi

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 03-12-2004
  • Wiadomości: 330
  • Reputacja: 1
Filmy
« Odpowiedź #237 dnia: Marca 30, 2005, 18:53:15 pm »
O_o eee Kaxi, ja w niedziele tez ogladałem drabine, 3 albo 4 raz. Masz racje film wrost rewelacyjny, psychodeliczny jeden z moich ulubiecow.
-kekika mikataka??
-its your servant .... mine mastah ....

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Filmy
« Odpowiedź #238 dnia: Marca 30, 2005, 20:39:17 pm »
Cytuj
O_o eee Kaxi


eeee jak mnie nazwałeś?? :D

Ganon

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 29-12-2004
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 0
Filmy
« Odpowiedź #239 dnia: Marca 30, 2005, 20:42:02 pm »
To Mario, nie jakis Kaxi :DDDDD Najslynniejszy wsrod hydraulikow, prosto z Brooklynu xD
Roma Roma Roma
core de' sta citta
unico grande amore...