Co was w życiu napawa optymizmem?

[Ciapkas]

Pochwal się co to za firma?

Jak sie pochwalisz to wpłynie we mnie optymizm

[Wooyek]

Hyperion

[svonston]

Skombinowałem trumnę dla Xboxa



---
Gówno. Nie mieści się, bo wystaje ta tacka gupia. Więc jednak mnie ta trumna wkurza.

Upchałem go, mieści się. Więc ponownie mnie to napawa optymizmem.

[szmajdzik]

Skombinowałem trumnę dla Xboxa



---
Gówno. Nie mieści się, bo wystaje ta tacka gupia. Więc jednak mnie ta trumna wkurza.

Upchałem go, mieści się. Więc ponownie mnie to napawa optymizmem.

Co jest k.... ! 

[Devilek]

Late Boomer- trofeum complited

[svonston]

Late Boomer- trofeum complited

Była moda na 'gswhore', wiec powiem Ci teraz prosto w monitor: TROPHIES WHORE

[Devilek]

Late Boomer- trofeum complited

Była moda na 'gswhore', wiec powiem Ci teraz prosto w monitor: TROPHIES WHORE

Konkurencja też napawa mnie optymizmem

[paprot]

no Svon przechodzisz na dobra stronę mocy

[svonston]

Jaką dobrą?

[Niebieski]

Ps3 

[michalc]

To, ze za 7 miesiecy bede tata.

[Mejs]

To, ze za 7 miesiecy bede tata.

Gratuluję!

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[Niebieski]

To, ze za 7 miesiecy bede tata.

Cheer up Mate !

[svonston]

To, ze za 7 miesiecy bede tata.

Też bym chciał.

[Mikes]

A ja nie, nigdy. Ale gratuluję, michalc
Opublikowane: Lipiec 26, 2008, 11:27:22 Nowe pokolenie na GO się powoli zaczyna, chlip ;(
Opublikowane: Lipiec 26, 2008, 11:27:42 I to mnie napawa optymizmem. I wkurza też.

[Ibra]

Za 2 godziny idę na wesele, czyli nawale się jak świnia i wyobracam panienki w rytmach weselnej orkiestry . A jutro rano wyjeżdżam do Włoch na tydzień, gdzie będę dopingować mój kochany Juventus w meczach z interem i Milanem .

[Straszakq]

Za 2 godziny idę na wesele, czyli nawale się jak świnia i wyobracam panienki w rytmach weselnej orkiestry . A jutro rano wyjeżdżam do Włoch na tydzień, gdzie będę dopingować mój kochany Juventus w meczach z interem i Milanem .

Niezły farciarz 

Mnie napawa to że w końcu zrobiło się słonecznie  po całym tygodniu zasranego deszczu 

[Trusio]

Co ty gadasz - te pieprzone słońce wykańcza tylko człowieka

[Snake_Plissken]

Mnie napawa to że w końcu zrobiło się słonecznie 

Gdzie?
Bo nie widzę.

[Straszakq]

Mnie napawa to że w końcu zrobiło się słonecznie 

Gdzie?
Bo nie widzę.

U mnie świeci słońce, nie wiem jak u ciebie  + 25C

[Snake_Plissken]

U mnie świeci słońce, nie wiem jak u ciebie  + 25C

lol, u mnie 16C.

[Devilek]

Co ty gadasz - te pieprzone słońce wykańcza tylko człowieka

A ja jade nad morze.. czuje, że będzie dobre słońce, juz ide pisać testament

[ReVamped]

mnie napawa optymizmem każda kolejna cześć finala

[paprot]

7 piwek które wlałem w siebie i jest fajnie to właśnie napawa mnie kurewskim optymizmem

[_Music]

http://wiadomosci.onet.pl/1796277,11,item.html
Jeśli to by weszło, to byłoby pięknie.

[blach0r]

Ostatni akapit praktycznie przekreśla szanse. W naszym kraju, gdzie dzieli i rządzi M jak Miłość a w filmach lektorzy, jest to praktycznie niemożliwe.... W całej Europie są filmy z napisami, tylko u nas musi być na odwrót.

[setezer]

No dobra, a co z niemieckimi filmami, bo tych też nie brakuje? Co z filmami francuskimi? Jeżeli damy lektora, to będzie spora dyskryminacja tych języków. Ale rozumiem, że napisy mają być wybawieniem, ale zapominacie, że wiele osób (często ja też) nie ma ochoty czytać po 8-godzinnym tyraniu w robocie, czy np. późnym wieczorem, gdy już się powoli zasypia. Wybawieniem mogą się okazać te dekodery tv itp., w których, jak na DVD, można wybrać lektor/napisy.

[Gerro31]

http://wiadomosci.onet.pl/1796277,11,item.html
Jeśli to by weszło, to byłoby pięknie.

Dobry pomysł, ale mi tam w sumie bez różnicy, bo i tak większość filmów, seriali, jak South Park i Family Guy, oglądam po angielsku.
Hmm, ale wyobrażam sobie, jak będą się pluć moi znajomi, którzy nie chcą nawet do kina chodzić na filmy z napisami. 

[juve26]

tylko ze to sa bzdury, polskie napisy z angielska gadanina w ogole nie poprawi zadnej zdolnosci jezykowej.
jedyny sposob, jesli chodzi o filmy, to ogladanie filmow z angielskim dzwiekiem i angielskimi napisami ( niemal kazde dvd ma angielskie napisy dla niedoslyszacych ), bo wtedy czytamy to, co faktycznie aktorzy wymawiaja, w polaczeniu z kontekstem mozna sie nauczyc/domyslic znaczen niektorych slowek. a polskie napisy NIC nie zmienia, lektor powinien zostac, bo to wygoda, a osob wstydzacych sie wlasnego jezyka powinno sie wywiezc z kraju. dziekuje.

[Gerro31]

tylko ze to sa bzdury, polskie napisy z angielska gadanina w ogole nie poprawi zadnej zdolnosci jezykowej.
jedyny sposob, jesli chodzi o filmy, to ogladanie filmow z angielskim dzwiekiem i angielskimi napisami ( niemal kazde dvd ma angielskie napisy dla niedoslyszacych ), bo wtedy czytamy to, co faktycznie aktorzy wymawiaja, w polaczeniu z kontekstem mozna sie nauczyc/domyslic znaczen niektorych slowek. a polskie napisy NIC nie zmienia, lektor powinien zostac, bo to wygoda, a osob wstydzacych sie wlasnego jezyka powinno sie wywiezc z kraju. dziekuje.

No siema, Tomek. Co tam w Anglii? 

Serio mówiąc, angielskie napisy + głosy na pewno byłyby skuteczniejsze, ale to już raczej byłaby przesada. Lepsze to, co planują, niż nic. 

[juve26]

ej, ja tu nie przyjechalem z wlasnej woli

[setezer]

O właśnie, uwielbiam jak są obcojęzyczne napisy na DVD. Odpalam wtedy polskiego lektora i angielskie napisy albo jak pisał Juve, org. głosy i obcojęzyczne napisy. Mnóstwa słów się w ten sposób nauczyłem, niemniej NIC na siłę, przecież większość dla wygody woli polskiego lektora. Dobrym wyjściem byłyby obcojęzyczne napisy odpalane z telegazety, jednak to spore koszta dla telewizji montować takie napisy, bo skorzysta z nich garstka ludzi. Niemniej byłoby to całkiem dobre wyjście.

Kiedyś często oglądałem Klan na polonii z angielskimi napisami, niezapomniane przeżycie "What are you doing, Rysio?".

[Wooyek]

Najlepiej jakby zrobili filmy z dubbingiem jak w Niemczech Nie ma to jak Brad Pitt gadający głosem Stuhra

[_Music]

lektor powinien zostac, bo to wygoda, a osob wstydzacych sie wlasnego jezyka powinno sie wywiezc z kraju. dziekuje.

A kto się wstydzi j. polskiego?

[juve26]

dla mnie sa to wszyscy, ktorzy na sile udaja anglikow. moze i generalizuje, zdaje sobie z tego sprawe, ale jak kiedys na bodajze forum psx extreme przeczytalem, ze jakis koles czasem 'sie zapomina' i przy kolegach w szkole zaczyna mowic po angielsku, to autentycznie zlapalem sie za glowe i przybralem poze z tego obrazka 'japierd.ole'

[blach0r]

Ale co to ma do polskich napisów? W Szwecji, Holandii itp krajach ludzie świetnie mówią po angielsku i mniemam, że m.in. dzięki braku lektorów w filmach. I ja nie wiem gdzie ten wysiłek w czytaniu napisów... A to, że polskie napisy nie nauczą człowieka angielskiego to trochę bzdura. Lektor zagłusza wszystkie kwestie mówione, a dzięki napisom dużo potocznych zwrotów wpada w ucho.

[juve26]

tylko ze wiekszosc ludzi nie oglada filmow po to, by sie meczyc i nasluchiwac co mowia aktorzy i starac sie to zapamietac + tlumaczenie z napisow, tylko filmy ogladaja dla rozrywki. podam rowniez przyklad - moja mama w polsce kilka lat ogladala filmy na kompie z polskimi napisami i zupelnie jej to nie pomoglo w pracy w uk. mnie rowniez.
poza tym, nie kazdy polak mieszkajacy w polsce musi sobie zyczyc, by na sile wciskano mu angola, kosztem jego wygody. nie kazdy koniecznie chce wyjechac za granice, czesc woli zostac w polsce, gdzie oficjalnym jezykiem jest polski.

[_Music]

dla mnie sa to wszyscy, ktorzy na sile udaja anglikow.

A jak się udaje anglika?
Nie no, ciekawi mnie to.
Przykład z gościem z forum extreme pomińmy już.

tylko ze wiekszosc ludzi nie oglada filmow po to, by sie meczyc i nasluchiwac co mowia aktorzy i starac sie to zapamietac + tlumaczenie z napisow

Z tego wynika, że oglądanie filmów to szalenie stresujące i profesjonalne zajęcie, wymagające skupienia jak u pilota samolotu.

poza tym, nie kazdy polak mieszkajacy w polsce musi sobie zyczyc, by na sile wciskano mu angola

A więc niech ogląda Polskie filmy, nie angielskie.


Oglądam sobie właśnie świat wdłg. Bundych i wciąż zadziwia mnie że ponad połowa dowcipów nie jest nawet wspomniana przez lektora.

[juve26]

A jak się udaje anglika?
Nie no, ciekawi mnie to.

nie podam ci uniwersalnej defnicji tego, jak polak moze udawac anglika, bo to zalezy od wlasnego widzimisie. podalem ci przyklad kolesia z forum pe, dla mnie jest to mega-zalosne, dla ciebie, jako nauczyciela angielskiego, pewnie nie jest.

Z tego wynika, że oglądanie filmów to szalenie stresujące i profesjonalne zajęcie, wymagające skupienia jak u pilota samolotu.

dla mnie nie jest, ale znam ludzi, ktorym napisy przeszkadzaja, bo nie moga sie skupic przez nie na akcji. a teraz pomysl, ze takie osoby mialy by sie jeszcze skupic na tym, zeby wysluchiwac angielskich kwestii, jednoczesnie je analizujac i starac je sobie przyswoic.

A więc niech ogląda Polskie filmy, nie angielskie.

ale jak ktos placi za abonament na telewizje i radio, to ma prawo ogladac to, co leci w tv bez problemow. a jesli dziadek niedowidzi, to napewno wolalby lektora, niz polskie napisy dla polakow ''uczacych sie'' angielskiego z tv.

[_Music]

dla mnie nie jest, ale znam ludzi, ktorym napisy przeszkadzaja, bo nie moga sie skupic przez nie na akcji. a teraz pomysl, ze takie osoby mialy by sie jeszcze skupic na tym, zeby wysluchiwac angielskich kwestii, jednoczesnie je analizujac i starac je sobie przyswoic.

To co to będzie, jeśli będą ci znajomi chcieli prowadzić samochód- będą musieli patrzeć na drogę, uważac na samochody, omijac dziury, obserwować znaki, zmieniać biegi, operować hamulcem/gazem/sprzęgłem, włączać migacze...
Normalnie armageddon! Nic, tylko skulić się w kącie i płakać że wszystko jest tak piekelnie trudne, jak oglądanie filmu.
 

jesli dziadek niedowidzi, to napewno wolalby lektora, niz polskie napisy dla polakow ''uczacych sie'' angielskiego z tv.

Jak dziadek niedowidzi napisów, to jak może oglądać tv, ledwo co kojarząc zarysy samego odbiornika?
Kiedyś może zresztą ktoś wynajdzie okulary, by korygować takie wady.