Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1215761 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2200 dnia: Września 04, 2008, 15:11:20 pm »
Jesień i zima są w ogóle spoko, bo jest chłodniej i mam jakieś lepsze krążenie - więcej można zrobić i człowiek czuje się o niebo lepiej :D
GT: Trusio

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2201 dnia: Września 04, 2008, 15:12:42 pm »
Warhawk kupiony za 55 zł 8)
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2202 dnia: Września 04, 2008, 15:30:30 pm »
Jesień i zima są w ogóle spoko, bo jest chłodniej i mam jakieś lepsze krążenie - więcej można zrobić i człowiek czuje się o niebo lepiej :D

No to ja tak mam latem. Dlatego nieprzeciętną k*rwicą napawa mnie fakt, że nadchodzi zima - czyli 5 godzin światła dziennego na dobę, wstaję - ciemno, wracam z uczelni - ciemno. Do tego zimno, a jak zimno, to perspektywa fajnego spędzenia czasu dostaje kopa w dupę i odlatuje gdzieś na kajmany. Plus śnieg, który jest fajny może przez kilka dni w roku, a potem zmienia się w gówno, które idioci nadal nazywają śniegiem, mimo że capi i wygląda jak gówno właśnie. Gwiazdka - spoko, to może zostać. Sylwester - nienawidzę! Impreza, co do której człowiek ma z nieuzasadnionych przyczyn strasznie wysokie wymagania, a ona zawsze wychodzi przeciętnie i zostawia w związku z tym nieprzyjemny posmak w mordzie. Co jeszcze? A, no tak. Polskie miasta wyglądaja dołująco brzydko bez zieleni. Odrapane drzewa, odrapane budynki, ciemno jak w dupie. Jedyną fajną miejscówką pozostają puby, w których co roku zimą konsekwentnie przewalam tyle kasy, że aż mi się płakać chce.

Zatem, Trusio - won do islandii czy do innej krainy pingwinów, a ja jak zarobie pieniążki to się wyniosę tam, gdzie ciepło. I mam cię głęboko w dupie.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2203 dnia: Września 04, 2008, 15:38:22 pm »
Jesień i zima są w ogóle spoko, bo jest chłodniej i mam jakieś lepsze krążenie - więcej można zrobić i człowiek czuje się o niebo lepiej :D

No to ja tak mam latem. Dlatego nieprzeciętną k*rwicą napawa mnie fakt, że nadchodzi zima - czyli 5 godzin światła dziennego na dobę, wstaję - ciemno, wracam z uczelni - ciemno. Do tego zimno, a jak zimno, to perspektywa fajnego spędzenia czasu dostaje kopa w dupę i odlatuje gdzieś na kajmany. Plus śnieg, który jest fajny może przez kilka dni w roku, a potem zmienia się w gówno, które idioci nadal nazywają śniegiem, mimo że capi i wygląda jak gówno właśnie. Gwiazdka - spoko, to może zostać. Sylwester - nienawidzę! Impreza, co do której człowiek ma z nieuzasadnionych przyczyn strasznie wysokie wymagania, a ona zawsze wychodzi przeciętnie i zostawia w związku z tym nieprzyjemny posmak w mordzie. Co jeszcze? A, no tak. Polskie miasta wyglądaja dołująco brzydko bez zieleni. Odrapane drzewa, odrapane budynki, ciemno jak w dupie. Jedyną fajną miejscówką pozostają puby, w których co roku zimą konsekwentnie przewalam tyle kasy, że aż mi się płakać chce.

Zatem, Trusio - won do islandii czy do innej krainy pingwinów, a ja jak zarobie pieniążki to się wyniosę tam, gdzie ciepło. I mam cię głęboko w dupie.

hyhyhyhy...to pojechales, po zimie ;) ja ogolnie nie lubie lata, ze wzgledu na upaly, pasuje mi bardziej zima, ale w wydaniu takim jak jest w anglii, czyli bardziej to "nasza polska jesien" a snieg jak pada to moze 2-3 dni z tym ze po 20 min. znika :D slonca i tak tu nie zawiele, zazwyczaj chmury i deszcz ( uwielbiam kiedy leje )

Gomez

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 02-08-2006
  • Wiadomości: 512
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2204 dnia: Września 04, 2008, 18:46:45 pm »
A ja najbardziej lubie jak jest bardzo gorąco albo zimno;p, jak ma padać to porządnie a nie mżawka. Ogólnie lubie skrajności w pogodzie ale bez przesady, żeby mi tornada koło domu latały;p.

above89

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-06-2007
  • Wiadomości: 2 023
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2205 dnia: Września 04, 2008, 23:25:27 pm »
W zimie nie lubie jednej rzeczy momentów jak śnieg pada, a ja zapierniczam bez czapki na przystanek czy gdzieś. Raz że robie w chałpie fryzurę (średniej długości włosy co to latają na każda stronę ku.wa :/, więc trzeba lakierem tu i tam) i idąc na przystanek, a tutaj zamieć czy ciul i po fryzurze ba wyglądam jak przemoczony pies. Niech se snieg będzie, ale brak deszczu, papki zamiast śniegu, ostrych mrozów bo uszy odpadają i pizdzi w kroczu, a najlepiej żeby na okres całej ZIMY były zimowiska i chuu 3 miechy "wakacji" ;)

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2206 dnia: Września 05, 2008, 09:58:54 am »
Cytuj
Zatem, Trusio - won do islandii czy do innej krainy pingwinów, a ja jak zarobie pieniążki to się wyniosę tam, gdzie ciepło. I mam cię głęboko w dupie.

Ba! Od dawna truję całej rodzinie i wszystkim znajomym, żeby przygotować ich do mojego rychłego wyjazdu na północ, bo tutaj klimat jest już zwyczajnie zbyt gorący. Nic tak człowieka nie napawa energią jak przebieżka w mrozie - człowiek czuje, że żyje. Gry, książki i filmy lepiej się konsumuje, powietrze jest rześkie, a i czekolada oraz żarcie w ogóle wchodzi lepiej i przyjemniej, można nabierać masy i inwestować czas w kulturę fizyczną :grin:. Do tego kręcą mnie rumiane laski w szalikach...  :oops:

BTW - love you 2 :* (duży rośnij :mad:)
GT: Trusio

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2207 dnia: Września 05, 2008, 10:01:21 am »
Kupiłem sobie koszulkę Insted, hihi.

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2208 dnia: Września 05, 2008, 10:10:17 am »
Ahaa - zapomniałbym. Wczoraj przypadkiem w gazecie przylukałem, że na dwójce leci serial Dr House i zaraz mnie zaświtało, że widziałem kolesia w sygnie tutaj na forum u ruszmuzga, więc obejrzę (myślę). No i obejrzałem. Fpyte po prostu! Czegoś takiego mi brakowało! Koleś jest wprost genialny - jego bezczelność, sarkazm, ironia, złośliwość i nonszalancki styl są po prostu za dobre, żeby tego nie oglądać. Wspaniałe źródło inspiracji! Dzięki mamo Hubiego - teraz mam co oglądać w wolnych chwilach aż do następnego Losta :*.
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2008, 10:12:58 am wysłana przez Trusio »
GT: Trusio

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2209 dnia: Września 05, 2008, 10:18:38 am »
Ty lepiej pooglądaj sobie jeszcze raz Losta i naucz się żyć w społeczeństwie. :cool:

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2210 dnia: Września 05, 2008, 11:00:56 am »
Co ty gadasz! :-x Toć ja żyję - wczoraj odwiedziłem babcię, w ostatnią sobotę spotkałem się z kumplami, trzy dni temu prawie zagadałem do niezłej dziewczyny w pociągu, a dzisiaj idę do biblioteki - living on the edge, man 8).

A propo Tarny - mówi ci już ktoś, że powinieneś być laską? :-o :D
GT: Trusio

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2211 dnia: Września 05, 2008, 11:10:32 am »
Cytuj
A propo Tarny - mówi ci już ktoś, że powinieneś być laską?
Nie, ale wiem doskonale, iż pierwszorzędnie prezentuję się na wybiegu:


Cytuj
prawie zagadałem do niezłej dziewczyny
:lol: :lol: :lol: :lol:
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2008, 11:13:49 am wysłana przez tarniak »

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2212 dnia: Września 05, 2008, 11:12:36 am »
Cytuj
dzisiaj idę do biblioteki - living on the edge, man
:cool:

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2213 dnia: Września 05, 2008, 11:13:35 am »
 :lol: :grin:
GT: Trusio

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2214 dnia: Września 05, 2008, 11:32:41 am »
Mam LO.
Dzisiaj uroczyste uruchomienie.
Wczoraj to miałem zrobić, studencki czwartek duchowo powraca. Mimo że nie jestem jeszcze studentem.
Jeszcze jakbym znalazł więcej ludzi na korki to git.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2215 dnia: Września 05, 2008, 15:17:35 pm »
Skąd masz You're a Scuma, Tarniaku?

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2216 dnia: Września 05, 2008, 15:31:50 pm »
Z foruma, taki synek sprowadza koszlulki zespołów ze stanów i pyli na allegro po dobnych cenach (to jest koszulka Outbreak akurat). Mam od niego też Insted, a z rzeczonego forum również szmatę Sportswear i kilka płyt. Nie podam Ci adresu, bo sądząc po twoim last-fm ukradłbyś jakie fajne. :[

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2217 dnia: Września 05, 2008, 15:48:46 pm »
Z foruma, taki synek sprowadza koszlulki zespołów ze stanów i pyli na allegro po dobnych cenach (to jest koszulka Outbreak akurat). Mam od niego też Insted, a z rzeczonego forum również szmatę Sportswear i kilka płyt. Nie podam Ci adresu, bo sądząc po twoim last-fm ukradłbyś jakie fajne. :[

Spoko, widziałem Cię na takim jednym forum, ale i tak bym nie chciał kupować- pytałem z ciekawości.

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2218 dnia: Września 05, 2008, 15:49:41 pm »
Napawa mnie ewolucja muzyczna Wojtka oraz to, że wreszcie dojdą mi nośniki i będe mógł wysyłać demówki ;).

Na jakim forum? h-c.pl?

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2219 dnia: Września 05, 2008, 15:53:04 pm »

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2220 dnia: Września 05, 2008, 15:59:59 pm »
Bo to bardzo napawajace optymizmem forum. Mają np. (jak większość dużych for) w regulaminie:

Cytuj
4. Pornografia, rasizm, faszyzm i inne odchyły – nie tutaj (uzurpujemy sobie prawo do decydowania, czy konkretne wypowiedzi mieszczą się w ramach akceptowanej przez nas wolności słowa).

mimo, iż na forum jest pełno narodowców, konserwatystów. No, ale średnia wieku tak z 25 lat i raczej opanowana umiejętność dyskusji, chociaż czasami można się poskładać ze śmiechu jak zaczynają się kłócić o koncerty i jakieś lokalne sprawy. Hehe.

Nobu_hex

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2221 dnia: Września 05, 2008, 19:31:05 pm »
Ahaa - zapomniałbym. Wczoraj przypadkiem w gazecie przylukałem, że na dwójce leci serial Dr House i zaraz mnie zaświtało, że widziałem kolesia w sygnie tutaj na forum u ruszmuzga, więc obejrzę (myślę). No i obejrzałem. Fpyte po prostu! Czegoś takiego mi brakowało! Koleś jest wprost genialny - jego bezczelność, sarkazm, ironia, złośliwość i nonszalancki styl są po prostu za dobre, żeby tego nie oglądać. Wspaniałe źródło inspiracji! Dzięki mamo Hubiego - teraz mam co oglądać w wolnych chwilach aż do następnego Losta :*.

Dawaj kuwa plusa! Ale już! :-x

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2222 dnia: Września 05, 2008, 20:05:36 pm »
Już! :-x
GT: Trusio

Nobu_hex

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2223 dnia: Września 05, 2008, 20:13:01 pm »
Masz szczęście!  :-x

A Mikes dał mi minusa :-? Przez Truśka wszystko, kuwa :/

Mikes - masz plusa ode mię, bo mię napawasz optymizmem :*

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2224 dnia: Września 05, 2008, 22:44:14 pm »
No to fajnie.


A mnie napawa optymizmem że kierunek jaki sobie wybrałem w LO w sumie przypadkiem(kulturoznawstwo) okazal się zajebisty i mam przedmioty które pomoga mi się rozwinac na tym polu + dostęp do bardzo dużej ilości konkursów fotograficznych. Się cieszę.

Nobu_hex

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2225 dnia: Września 05, 2008, 22:59:02 pm »
No to fajnie.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2226 dnia: Września 05, 2008, 23:19:34 pm »
No, u mnie też zajebiście. Dobrze, że się przepisałem z humanistycznego, bo nie zniósłbym większej ilości tych pierdolonych notatek na polski i innego badziewia. Stwierdzam, że polski w gimn. > w LO (może przez nauczycielkę).

blach0r

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-06-2007
  • Wiadomości: 5 558
  • Reputacja: 26
  • PSN id: purePwnerer
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2227 dnia: Września 05, 2008, 23:21:15 pm »
Stwierdzam, że polski w gimn. > w LO (może przez nauczycielkę).
Nie. Naprawdę jest taki ch**owy 8)

FX

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 22-08-2008
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2228 dnia: Września 05, 2008, 23:47:58 pm »
Mnie napawa optymizmem ,że GO doczekało się tak wspaniałych moderatorów szczególnie niejakiego Tarniaka , pozdro:)
Krysy mohou se sežrat moje vejce,
Jenže já  budu svému strachu čelit  jako indiánský válečník,
Udělám se krásný hovno.


Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2229 dnia: Września 06, 2008, 00:35:33 am »
Może wprowadzimy specjalne rangi - np. duponurek? :roll:  :P
GT: Trusio

Tarniak

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2230 dnia: Września 06, 2008, 12:45:40 pm »
Mnie napawa optymizmem ,że GO doczekało się tak wspaniałych moderatorów szczególnie niejakiego Tarniaka , pozdro:)
Ha, ha, ha. Powinieneś się cieszyć, że nie dostałeś bana na wejście Maniuś.

FX

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 22-08-2008
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2231 dnia: Września 06, 2008, 16:09:39 pm »
Ja poważnie tak myślę a wy się nabijacie :sad:

I skąd wiedziałeś ,że mówią na mnie maniek??

Krysy mohou se sežrat moje vejce,
Jenže já  budu svému strachu čelit  jako indiánský válečník,
Udělám se krásný hovno.


Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2232 dnia: Września 06, 2008, 16:13:01 pm »
Zapewne dla tego że masz takiego Gamertaga  :-P

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2233 dnia: Września 06, 2008, 18:36:06 pm »
Zarobie w poniedziałek 150zł za samo koszenie i posprzątanie ogródka mojego sąsiada. Nareszcie wpadnie troche kasy.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2234 dnia: Września 06, 2008, 20:31:57 pm »
nie cieszyłbym się tak, bo koszenie jeszcze w miarę ujdzie, ale sprzątanie ogródka to mordęga.

Bobi

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2007
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 0
  • PSN ID | Gamertag: Fifi1101
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2235 dnia: Września 06, 2008, 21:24:35 pm »
Ta, do pielenia można porównać chyba tylko zbieranie truskawek. Syzyfowa robota. Chyba że pielenie nie jest podkategorią sprzątania to pardon me.

Mnie nic nie napawa optymizmem, a wręcz irytują mnie wszystkie wesołe twarze w szkole. Niby "nieee, szkoła, nieee" a gdy gadasz to nagle "wakacje już nudne były" "ja to sie ciesze że już szkoła" i każdy jakiś tak pozytywnie nastawiony, aż by się chciało takiemu wbić ołówek w oko. Hipokryci.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2236 dnia: Września 06, 2008, 21:27:00 pm »
Dokładnie. W wakacje były codzienne imprezy, teraz to jeżeli już jakaś się wydarzy to w weekend głównie  :???: 
A Ci 'hipokryci' to pewnie jacyś aspołeczni i dlatego wolą szkołę od wakacji ;p

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2237 dnia: Września 07, 2008, 00:07:03 am »
Może jednoosobowe imprezy im się przejadły?  :-?

Optymizm napawa mnie po seansie Piratów z Karaibów - uwielbiam te filmy za ich lekkość, dowcip, morską bryzę i genialnego Jacka Sparrowa - jak dorosnę, chcę być taki trochę jak kapitan :cool: :eek:.
GT: Trusio

suli dia

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 01-04-2006
  • Wiadomości: 1 267
  • Reputacja: 13
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2238 dnia: Września 17, 2008, 08:01:12 am »
Wreście forum wróciło napawa mnie ,to optymizmem.
Umiesz Liczyć, Licz na Siebie!!!

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #2239 dnia: Września 17, 2008, 19:47:25 pm »
Wreście, lolz.

Że mimo że nie było mnie w domu caly dzien(6-19) czuje sie zajebiscie rześki, dawno nie miałem takiego dobrego humoru, mocniej "zintegrowałem się" z taką jedną osóbką i w ogóle ten dzien był genialny ^^

No a jutro 2 dniowa wycieczka z moją nową klasą, zero szkoły, zero nauki, tylko rozrywka.

Pięknie jest.