Ankieta

Marihuana - legalize it or nat?

Jes ofkorzzzz
67 (59.3%)
NAT
34 (30.1%)
Nie mam zdania
12 (10.6%)

Głosów w sumie: 102

Autor Wątek: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]  (Przeczytany 107665 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

oscyp

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #480 dnia: Kwietnia 02, 2009, 22:15:38 pm »
ja nie. Potrafię nie jarać 13 dni, nie pić piwa 14 dni i nie tasować się juz miesiąc. I wcale nie skreślam kreseczek na scianie, poprostu dzisiaj podliczyłem. jestem addiction free.

Ciapkas

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #481 dnia: Kwietnia 02, 2009, 22:23:35 pm »
Cytuj
nie tasować się juz miesiąc

Czy na sali jest osoba, która z to wierzy?  :P

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #482 dnia: Kwietnia 03, 2009, 02:26:05 am »
Ja... nie wierzę, jak ten Tomasz, co to bucem niby był.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #483 dnia: Kwietnia 03, 2009, 02:55:11 am »
nie tasować się juz miesiąc
Pomijam że chyba masz poważne problemy z libido, pewnie od za dużej ilości horsepornu. To jest zwyczajnie niezdrowe. Witaj raku prostaty i bezpłosności.
Nie wysrać się przez tydzień doklejając dobie na czoło karteczke "addiction free" też się da tylko można wybuchnąć.

svonston

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #484 dnia: Kwietnia 03, 2009, 09:16:43 am »
Czemu miałoby to prowadzić do raka prostaty i bezpłodności?

Tarniak

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #485 dnia: Kwietnia 03, 2009, 09:25:40 am »
Rolnicy kur**. Niech sobie sadzą po piwnicach jak chcą "zbierać owoc pracy". A najlepiej to niech za uczciwą robotę się zabiorą.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #486 dnia: Kwietnia 03, 2009, 19:02:42 pm »
Czemu miałoby to prowadzić do raka prostaty i bezpłodności?
Pierwsze z tego samego powodu dla którego przy jakimś większym promieniowaniu na jajka zakłada się ochraniacz nie przepuszczający fal. To jest miejsce gdzie nowe komórki tworzą się najszybciej i też są najbardziej podatne na wszelkie złe i niezdrowe modyfikacje. Radiacja, toksyny, nawet temperatura (zbyt wysoka) psuje nasienie. Jak się to ma w jajach to wiadomym to wszystko będzie krążyć w tych okolicach. To jakbyś wziął 5 buchów z fajka i nie wypuścił ich przez cały dzień.
Drugie to sprawa przystosowania to tymczasowych warunków, stopniowa resorpcja nasienia powoduje stopniową bezpłodność. Może miesiąc to jeszcze nie jest jakaś tragedia ale po 3 np już realnie zmniejszają się szanse na potomstwo. Dodaj do tego ten pierwszy aspekt co zaskutkuje ci też szansą na mniej zdrowe potomstwo.

Sperma to jest coś czego nadmiar trzeba wydalać.

svonston

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #487 dnia: Kwietnia 03, 2009, 22:18:54 pm »
Sperma to jest coś czego nadmiar trzeba wydalać.
Zmazy nocne? Czy się mylę?

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #488 dnia: Kwietnia 03, 2009, 23:08:22 pm »
Monio naukowiec z d**y :lol:

mateo

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #489 dnia: Kwietnia 03, 2009, 23:16:53 pm »
Odezwał się wszechwiedzący.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #490 dnia: Kwietnia 03, 2009, 23:31:03 pm »
Ja nie mogę, Ty to wszystko poważnie traktujesz. O zmazach nocnych to się w podstawówce uczy.

mateo

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #491 dnia: Kwietnia 03, 2009, 23:34:40 pm »
Zrozumiałem mistrzu.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #492 dnia: Kwietnia 03, 2009, 23:35:24 pm »
Dobrze wiedzieć uczniu.

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #493 dnia: Kwietnia 03, 2009, 23:56:11 pm »
Master - Jakbyś znał się trochę więcej na biologii niż program z podstawówki to byś wiedział że polucje nie załatwiają całej sprawy, są tylko ostatecznością. Regulują ilość a nie jakość nasienia ciołku. Jakby było inaczej to polucje mielibyśmy do kilku razy dziennie w zależności od tego jaki prowadzimy tryb życia. :/

Jako bonus dodam że superaktywne życie seksualne (nie ważne czy z renią grabowską czy z kobietą) w naszym wieku też może powodować przerost lub raka prostaty. Walenie 2 razy dziennie nie jest zdrowe.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #494 dnia: Kwietnia 04, 2009, 00:03:14 am »
Dobra przegrałem :D

Swoją drogą, to w mojej książce od biologii w gim jest napisane, że masturbacja to zło i należy się od niej powstrzymywać :lol:

pachu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2006
  • Wiadomości: 2 886
  • Reputacja: 20
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #495 dnia: Kwietnia 06, 2009, 16:15:42 pm »
Nie pale od 25 Listopada, bo trzeba było zacząć się uczyć, a nie wędrować ciągle po polach i lasach, żeby zapalić i potem dnia nie pamiętać :P Ale na wakacjach powracam i na zielonym Death Note zobie obejrzę :D

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #496 dnia: Maja 10, 2009, 22:01:07 pm »

Tolas

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 13-08-2007
  • Wiadomości: 582
  • Reputacja: 0
  • PSN ID: Tolas69
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #497 dnia: Maja 15, 2009, 20:23:29 pm »
Muszę Wam powiedzieć, że Holenderski stuff smakuje gorzej, ale kopie jak ja pier**le.
Takich faz jak miałem przez te 4 dni nie miałem już bardzo dawno. Polecam każdemu ;q

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #498 dnia: Maja 15, 2009, 20:42:25 pm »
http://faktyoswiecim.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=985

I jak tu żyć w tym kraju :(
Haha, moje miasto :lol: . Ale mendy z tych ochotniczych strażaków, jakby nie mogli pilnować własnego nosa.
PSN ID: WojtqGO

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #499 dnia: Maja 15, 2009, 21:06:57 pm »
Oho :D Oświęcim to chyba miasto pełne zielska :D Ile ja się nasłuchałem od kumpli z tamtych dzielni :D W lecie podobno tak trawą zajeżdża na polach, że można znaleźć jakieś "prywatne" hodowle 8)

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #500 dnia: Maja 15, 2009, 22:05:41 pm »
Pełne to może nie, ale załatwić jest względnie łatwo (gdzie nie jest, tak właściwie?).
Pamiętam kiedyś, jak w pewnej mieścinie tuż obok Oświęcimia, dziewczyna mojego kumpla zaczęła sobie uprawiać trawkę w ogródku i jak szło się blisko płotu to można było poczuć co nieco. Dodatkowo jej babcia dbała o to, aby roślinka ładnie rosła :D
PSN ID: WojtqGO

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #501 dnia: Maja 15, 2009, 22:11:07 pm »
Znam z Oświęcimia 13 latka, któy handluje trawą, to raczej jest bardzo łatwo :lol:

Diuk

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #502 dnia: Czerwca 12, 2009, 22:25:49 pm »
Dobra, mam całkowicie poważne pytanie, więc bardzo bym prosił bez głupich postów typu "zażyj sobie węgiel to nie będzie sraczki" Czy jakiś proszek z domowej apteczki zażyty w danych ilościach wbija jakąś faze? Oczywiście jak "najbezpieczniejsze" w działaniu, chociaż w tym wypadku "bezpieczeństwo" to chyba złe słowo... W każdym razie będę wdzięczny za jakieś porady.

Tarniak

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #503 dnia: Czerwca 12, 2009, 22:27:12 pm »
Mocne przeciwbólowe i wóda. Ale w sumie faza słaba, bo zasnąłem na kiblu. :lol:

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #504 dnia: Czerwca 12, 2009, 23:07:52 pm »
Accodin czy coś w ilościach 20kapsułek/tabletek/pigułek coś tam ponoć robi.

Gałka muszkatołowa (przyprawa taka) w ilościach 2 paczki bodaj.

Ekspert ze mnie marny.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #505 dnia: Czerwca 12, 2009, 23:39:19 pm »
Dobra, mam całkowicie poważne pytanie, więc bardzo bym prosił bez głupich postów typu "zażyj sobie węgiel to nie będzie sraczki" Czy jakiś proszek z domowej apteczki zażyty w danych ilościach wbija jakąś faze? Oczywiście jak "najbezpieczniejsze" w działaniu, chociaż w tym wypadku "bezpieczeństwo" to chyba złe słowo... W każdym razie będę wdzięczny za jakieś porady.

Jeśli któryś członek twojej rodziny miał kiedyś problemy z pochwą, to pewno znajdzisz w apteczce Tantum Rosa. Tylko ostrożnie z tym shitem.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #506 dnia: Czerwca 12, 2009, 23:39:48 pm »
acodin działa w przypadku 30 tabletek, 20 to za mało. Gałki muszkatołowej nie radzę jesć - podbobno mega do dupy w smaku a potem się chce po niej rzygać.

Sam nigdy nie próbowałem acodinu ale kumpel mówił ze faza nieziemska. Czy to zdrowe to nie jestem pewien, bo na ulotce napisali co innego. Kumpel żyje i ma się dobrze.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #507 dnia: Czerwca 12, 2009, 23:44:21 pm »
A tak w ogóle to: http://hyperreal.info/ i tam po lewej w menu dział apteka. Choć nie sądzę, byś tego nie znał ;[

Diuk

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #508 dnia: Czerwca 12, 2009, 23:52:26 pm »
A tak w ogóle to: http://hyperreal.info/ i tam po lewej w menu dział apteka. Choć nie sądzę, byś tego nie znał ;[

Wiedziałem, że mogę liczyć na tutejszych narkomanów. Plusik.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #509 dnia: Czerwca 12, 2009, 23:56:50 pm »
Neh. Ja to tylko teoretyk - lubie czytać o tych wszystkich fazach i o tym, jak to niepozorne artykuły spożywcze mogą ci popierdolić głowę. Po prostej marihuanie mam rozstrój serca, ciśnienia krwi i błędnika, więc raczej wolę nie pić jakiegoś leku, który teoretycznie powinno się wmasowywać w cipkę :o

Spidey^

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #510 dnia: Czerwca 13, 2009, 00:09:37 am »
Dobra, mam całkowicie poważne pytanie, więc bardzo bym prosił bez głupich postów typu "zażyj sobie węgiel to nie będzie sraczki" Czy jakiś proszek z domowej apteczki zażyty w danych ilościach wbija jakąś faze? Oczywiście jak "najbezpieczniejsze" w działaniu, chociaż w tym wypadku "bezpieczeństwo" to chyba złe słowo... W każdym razie będę wdzięczny za jakieś porady.
Ja kiedyś zrobiłem sobie combo - redbull, 2 strongi, 2 apapy i na koniec zapiłem mocną kawą (wiem dziwne połączenie ;)) - zasnąłem po 15 minutach :lol: dosłownie ścięło mnie z nóg... obudziłem się po kilku godzinach niesamowicie zrelaksowany, taka jakaś dziwna lekka faza euforii była :). Muszę kiedyś to powtórzyć.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 13, 2009, 00:16:23 am wysłana przez Spidey^ »

oscyp

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #511 dnia: Czerwca 13, 2009, 00:23:34 am »
więc raczej wolę nie pić jakiegoś leku, który teoretycznie powinno się wmasowywać w cipkę :o
Tantum rose się POŁYKA w formie wcześniej spreparowanej "pigułki", normalny człowiek nie jest w stanie tego roztworu wypić, poza tym ów lek się "aplikuje" w pochiew specjalnym irygatorem, nie wmasowywwuwuje. Ale generalnie nie rób niczego z tantum rosą.
Z domowej apteczki poza accodinem możesz Diuku zażyć jeszcze wszystkiego co zawiera pseudoefydrynę. Generalnie wspieraj się zapodanym przez miazgę hyperrealem. Pozdrawiam, Michał.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #512 dnia: Czerwca 13, 2009, 00:29:21 am »
Cytuj
poza tym ów lek się "aplikuje" w pochiew specjalnym irygatorem, nie wmasowywwuwuje.

O kurczę, to musze zaczynać terapie od nowa :roll:

oscyp

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #513 dnia: Czerwca 13, 2009, 00:31:20 am »
Tak mi się widzi coś właśnie.

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #514 dnia: Czerwca 13, 2009, 23:08:37 pm »
Kumpel mi opowiadał że miał nieziemską faze jak wpieprzył kilkanaście tabletek Aviomarin, mówił coś o przechodzeniu przez ściany i umiejętności unoszenia sie w powietrzu:D

Wuher

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 20-05-2004
  • Wiadomości: 1 622
  • Reputacja: 5
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #515 dnia: Czerwca 14, 2009, 10:23:13 am »
Tak z ciekawości na jaką cholerę ten temat jest 18+? Wasza poprawność polityczna nie przestaje mnie zadziwiać :lol:

Tarniak

  • Gość
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #516 dnia: Czerwca 14, 2009, 10:44:55 am »
Tak z ciekawości na jaką cholerę ten temat jest 18+? Wasza poprawność polityczna nie przestaje mnie zadziwiać :lol:
Ktoś sobie wpisał, a zresztą tutaj każdy temat jest +18.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #517 dnia: Czerwca 15, 2009, 11:12:36 am »
acodin działa w przypadku 30 tabletek, 20 to za mało. Gałki muszkatołowej nie radzę jesć - podbobno mega do dupy w smaku a potem się chce po niej rzygać.

Sam nigdy nie próbowałem acodinu ale kumpel mówił ze faza nieziemska. Czy to zdrowe to nie jestem pewien, bo na ulotce napisali co innego. Kumpel żyje i ma się dobrze.
Zależy od tolerancji i tego jaki ma się dzień. Jak ktoś nigdy nie brał, to i 20 może styknąć na jakieś 2 plateau. Chociaż znam osoby, które po 20 tabsach się pozamiatały po prostu.

No i generalnie wskazane jest za pierwszym razem wzięcie tylko 5-10. Fazy prawdopodobnie nie będzie się miało, ale jeśli ma się jakieś uczulenie na to, albo po prostu organizmowi to nie wchodzi, to przynajmniej przy takiej małej dawce nie popierdoli kogoś totalnie w mózgu, ani nie doprowadzi do depresji układu oddechowego i zgonu. Czyli taki mały test na początek. Później niektórzy dochodzą do 80 piguł lub więcej. Ale nie wyobrażam sobie wpieprzenia tylu tabletek, mimo że te acodinu są małe w sumie, wielkości rutinoscorbinu.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2009, 11:16:23 am wysłana przez Kresq »


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #518 dnia: Czerwca 15, 2009, 12:04:10 pm »
Nawet gdyby wpieprzyć 80 tabletek rutinoscorbinu, podejrzewam, że nie miało by to najlepszego skutku.
Po co się bawić w takie rzeczy, zamiast tych 80 tabletek lepiej już wrzucić LSD. Mniej szkodliwy, jazda lepsza...

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Odp: Zielony wątek, czyli gawędy po fa(l)i. [+18]
« Odpowiedź #519 dnia: Czerwca 15, 2009, 12:34:49 pm »
Chodzi mi o sam fakt zjedzenia 80 tabletek, które później zalegają w żołądku. Dla mnie sztuką jest się nie porzygać po czymś takim z tego tylko powodu.

A żadnego LSD nie miałem okazji nigdy próbować.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."