CD Projekt RED olał włamywaczy, więc ci zmyślają sprzedaż gier firmy
Wygląda na to, że na oferty włamywaczy wypięli się nie tylko właściciele danych.
W miniony wtorek głośno było o włamaniu do CD Projektu, w wyniku którego wykradziono m.in. kod źródłowy do Gwinta, Cyberpunka i Wiedźmina 3 w wersji next-gen ( Ulepszony Wiedźmin na PlayStation 5 i Xbox Series X), oraz zaszyfrowaniu części danych firmy. Redzi zamiast dogadywać się z przestępcami, opublikowali ich żądania, przywrócili skasowane pliki z backupów i generalnie stwierdzili, że ewentualnego ujawnienia kodu się nie boją, a z przestępcami układać się nie będą. Dlaczego? Bo jeśli ktoś użyje jakichkolwiek danych z wycieku i je opublikuje to w jawny sposób będzie łamał prawa autorskie, a żadna duża firma tworząca gry poza popatrzeniem z ciekawości, na pewno też niczego by nie skopiowała w obawie o sądowe batalie na miliony dolarów.
Generalnie więc mimo, że wyciek jest spory, to jego zawartością mało kto jest zainteresowany - poza twórcami modów, ciężko o jakieś zastosowanie, bo to co gry wyróżnia na tle konkurencji, to raczej zawartość fabularna - a resztę da się podrobić i bez nielegalnego zakupu kodu z podejrzanego źródła. Fabuły natomiast użyć ponownie za bardzo się nie da, a nawet jeśli - to można to zrobić z filmów na youtube, nie trzeba kodu źródłowego.
Na początku wiele osób powątpiewało w przejęcie danych, więc włamywacze opublikowali kod źródłowy Gwinta, który jako jedyna gra online w portfolio faktycznie może spowodować jakieś straty, bo gracze odkryją np. jakieś problemy z balansem, o których do tej pory nie było wiadomo. Z drugiej strony, najwięksi fani dawno już sami wszystko sobie rozpisali i posiadają zapewne 99% tej wiedzy i bez kodu źródłowego. Ten zresztą równie szybko jak się pojawia, tak szybko z sieci znika, a na razie nikt nie pochwalił się też jego użyciem.
Pozostały nieujawniony przez włamywaczy kod Cyberpunka i Wiedźmina 3 (oraz Wiedźmińskich Opowieści) wystawiono na sprzedaż, niedługo potem ogłaszając, że kupił go ktoś "poza aukcją". Jak to jednak przestępcy - ufać im nie można - i zniknięcie ofert może równie dobrze oznaczać, że ich aukcją nie zainteresował się pies z kulawą nogą, a oni aby wyjść z twarzą wymyślili sobie historyjkę. Tak samo zakupem wglądu w wszelakie dokumentacje i umowy (które podobno też skradziono i mają trafić do meidów - chociaż tutaj brak jakichkolwiek dowodów, że nie jest to kolejny blef) nie będzie zainteresowany żaden dziennikarz, gdyż za wygórowaną cenę dostanie rzeczy których zapewne i tak nie wypada lub nawet nie wolno ujawniać, byłoby to więc rzucanie kasy w błoto. A może i nawet w ruchome piaski, jeśli przez taki zakup mieliby potem na karku organy ścigania.
Co ciekawe, o ile akcje CD Projektu skakały jak szalone przy okazji różnych perypetii z Cyberpunkiem, o tyle po włamaniu kurs spadł o raptem kilkanaście złotych i nie widać jakiejś paniki. Tym razem nawet inwestorzy zachowali zimną krew i doszli chyba do wniosku, że generalnie nikt nie stworzy teraz otwartoźródłowego Wiedźmina, a wszelkie wycieki i ujawnienia będą natychmiast usuwane i torpedowane przez CDP. Nie mówiąc już o tym, że im dłużej włamywacze będą ponownie publikować posiadane dane, tym większa szansa, że ktoś z nich w końcu zostawi po sobie ślad, który pozwoli go namierzyć.
Wygląda więc, że możemy spać spokojnie. No, może jeszcze chętnie byśmy usłyszeli kiedy ten ulepszony Wiedźmin się pojawi, albo jak wygląda, bo tego ani CD Projekt ani nawet włamywacze ujawnić nam nie chcą... trzeba przyznać, że jak na razie to z tego wycieku za dużo nie wyciekło - i oby tak już pozostało. Geralt i tak na pewno przygotował już na sprawców zamieszania swoje srebrne miecze - te na potwory...
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Weekend z darmowym Cyberpunk'iem - 26.03.2024 11:32
• Cyberpunk 2077 2.1 — porównanie FPS PS5 vs XSX - 09.02.2024 18:10
• Cyberpunk 2077 w 2024 roku — Czy dziś warto zagrać? - 06.02.2024 17:05
• Nintendo Switch 2 — jaki będzie i co już wiemy? Część 2 - 18.11.2023 17:05
• Jak rekonstrukcja obrazu potrafi niszczyć grafikę w grach? - 18.09.2023 17:02
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: