Diablo IV też z wyciekiem, a więc i z nowymi informacjami

Wyciek GTA VI był jednym z najgorszych wycieków w historii gier - podobnie jak na początku roku do CD Projektu, tak i teraz ktoś włamał się do Rockstara i nie tylko uzyskał dostęp do materiałów o grze, ale też innej infrastruktury firmy, co może oznaczać wyciek danych prywatnych. Takie wycieki są godne potępienia, co innego jednak, gdy wycieki są "kontrolowane" i firmy albo same puszczają plotkę przez jakiegoś insidera, albo "przypadkiem" wycieka jakiś film. Jest też kategoria trzecia - testerzy, którzy dostali dostęp do gry i podpisali umowę o milczeniu, ale mają ją gdzieś. Tak właśnie stało się z Diablo IV.

O tym, że nie jest to kontrolowany wyciek przesądza raczej fakt, że autor nagrań nie wrzucił ich na youtube, a do publicznej chmury w której Activision nie będzie w stanie tak szybko go zdjąć. Co prawda inni zrobili reupload do googlowego giganta streamingowego (i ten załączam na końcu wpisu) - ale nie zdziwcie się, jeśli za kilka godzin zniknie.

Jakie nowości zdradziło niemal godzinne nagranie? Wiemy już, że poza typowymi sklepikami w miastach, pojawią się też stajnie (w pierwszych gameplayach było widać konie), a same oferty sklepów będą rotacyjne - nie tyle związane z naszym powrotem do miasta czy zaliczeniem kolejnego questu, co po prostu dostaniemy zegar z informacją, że za XX minut pojawi się nowy towar. pachnie trochę loot boxami i mikrotransakcjami - w czym pewnie jest nieco prawdy, bo i opcja kupna losowego sprzętu się pojawi. Czyżby to koniec czasów, gdy najlepsze zestawy wypadają z przeciwników?
Wiemy też, że questy nie będą teraz tak liniowe - zamiast po sznurku zaliczać zadania i tym samym odwiedzać nowe miejsca na mapie - każda z krain dostanie swoją listę zadań i do każdej będziemy mogli wejść od początku gry - ale oczywiście niektóre mogą wymagać wyższego poziomu postaci, o czym gra uprzedzi.

Premiera gry planowana jest na przyszły rok, ale na razie wciąż nie podano daty premiery. Znając Blizzard - gra będzie gotowa, gdy będzie gotowa.