EA rezygnuje z nazwy FIFA. Seria trafi do kogoś innego?
Byłoby śmiesznie, gdyby grę robiło teraz Konami. Lub smutno, jeśli przejmie ją jakaś trzecia firma, która zabije markę...
Jeszcze parę lat temu, gdy w growym świecie wydarzyło się coś, co jest totalnie przeciwne działaniom i charakterom definiowanym latami przez różne firmy, mówiło się, że "piekło zamarzło[". Ot, chociażby Nintendo które wprowadza program online, Sony które wydaje swoje exy na PC, czy Microsoft, który kupuje wielkie znane firmy. No właśnie - od tego momentu "piekło zamarza" w branży już tak często, że prawie nic nas nie dziwi, w tym romanse wydawców z dawnymi wrogami, sprzedaże za milairdy, podkupywanie firm czy wydawanie gier na platformach których wcześniej ktoś nie brał pod uwagę. Dziś ciężko już nawet zliczyć takie niespodziewane zwroty akcji - one po prostu następują, przynajmniej raz na miesiąc.
Tak stało się właśnie dzisiaj. EA ogłosiło, że wkrótce przestanie wydawać gry pod szyldem FIFA. Na szczęście nie oznacza to końca piłkarskich gier od firmy, ale stwierdzono, że skoro i tak sporo licencji trzeba kupować poza umową FIFA-EA, to po cholerę płacić skorumpowanej organizacji miliony. Zwłaszcza, że główna konkurencja piłki od EA, czyli PES, w ostatnich 2-3 latach totalnie dał ciała i podupadł. Na znaczeniu straciły już nawet wojenki PES-FIFA, które za czasów PSX czy PS2 były wojną ważniejszą niż później PlayStation kontra Xbox. Kto pamięta czasy, gdy Pro Evolution Soccer nazywał się Winning Eleven, na pewno wie o co chodzi.
EA Sports FC
Wiemy już też, jak nazywać będzie się nowa futbolówka od "elektroników". Będzie to EA Sports FC co wskazuje, że firma będzie kłaść nacisk na kontrakty z klubami i ligami, mając w czterech literach (czteroliterową) FIFĘ. Warto zaznaczyć, że nowa seria pojawi się dopiero za rok i firma mimo to wyda wyda w na 30 lecie serii FIFĘ 23 (pierwszą grą z serii była wydana w 1993 roku FIFA 94). Może to mieć związek z mistrzostwami świata w Katarze - zazwyczaj z tej okazji wychodziły osobne gry FIFA dedykowane mistrzostwom, lub chociaż dodatki - w tym roku mistrzostwa wypadną już po wrześniowej premierze F23, więc firma zapewne dostarczy jako ostatnią właśnie aktualizację kontrowersyjnego mundialu, przez którego sporo graczy samo prosiło EA, o zerwanie umów z FIFA - nie tylko ze względu na podejrzenia korupcyjne, ale też przez sposób w jaki Katar ukrywa wyzyskiwanie robotników przygotowujących mistrzostwa.
Nowa seria ma nie być wybrakowana z tego co znamy - będzie więc niemal ta sama lista drużyn, turnieje, sezony, tryby karier, Volta, czy najbardziej dzielący graczy FUT. EA obiecuje nam 19 000 zawodników, ponad 700 drużyn, ponad 100 stadionów i 30 lig.
Pierwsza prezentacja gry czeka nas dopiero w lipcu 2023. Nie wiadomo, czy FIFA podpisze nową umowę na serię gier z kimś innym. Na myśl przychodzi oczywiście Konami, ale po ich niższej formie - zastanawia w ogóle, czy będą jeszcze inwestować w PES (może nazwa i opcja zmylenia kupujących ich skusi). Raczej nie wierzę w trzecią firmę, która odważyłaby się budować serię od zera - ale jak już wspomniałem na początku - dziś wszystko jest możliwe... a przemianowanie PESa na FIFĘ byłoby naprawdę niezłym chichotem losu wojenek sprzed 20-30 lat.
Tymczasem przypomnę więc trailer FIFA 2000, która dla mnie była pierwszym zetknięciem z serią i słynnym "EA Sports. It's in a game".
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• FIFA 21 na next-genach wyraźnie lepsza - 03.12.2020 17:21
• FIFA 21 kolejną grą "o północy w paczkomacie" - 15.09.2020 14:19
• Recenzja: The Crew Motorfest Year 2 Pass - Wczoraj, 15:00
• Wiecie gdzie Avowed jest najdroższy na świecie? Zgadza się... w Polsce! - 15.11.2024 19:02
• Sea of Stars powraca z trybem kooperacji w darmowej aktualizacji! - 15.11.2024 09:00
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: