Konami w końcu oficjalnie zapowie nowe Silent Hille
A gdzie jest Snake? Snake! Snaaaaaake!
Wygląda na to, że w tym tygodniu zakończy się trwająca 8 lat telenowela pod tytułem Silent Hill. Co prawda ta obecna trwa nieco krócej, bo jakieś 2-3 lata, ale to właśnie w 2014 roku dostaliśmy "demo" od Hideo Kojimy, nazwane P.T., które było zapowiedzią Silent Hills (liczba mnoga nieprzypadkowo). Mimo tego, że mistrz zawsze przestrzeliwuje daty premier i tak dawno gralibyśmy w pozycję (w końcu od zera zdążył stworzyć Death Stranding), gdyby nie konflikt na linii Kojima-Konami. Kiedyś winiliśmy za niego głównie japońską korporację, ale kilka miesięcy temu wyciekła wiadomość, że Hideo przygotował trailer P.T. bez wiedzy szefostwa. Teoretycznie miał do tego prawo - zarządzał bowiem własnym studiem Kojima Productions - i pewnie nawet Konami puściłoby mu to płazem, ale P.T. i Silent Hills powstały z przekroczonego budżetu MGSV, które nie spieszyło się na rynek. Ewidentnie nie dogadano się więc co do tego na ile Kojima może sobie pozwolić i czy budżet jest na jedną grę, czy na wszystko co robi firma - i koniec końców nastąpił rozwód.
Bloober Team puszcza oko mówiąc o pracach nad Silent Hill
Firma oficjalnie nie przyznaje, że pracuje nad grą - ale też nie zaprzecza.
Od paru lat pojawiają się jednak przecieki, że nowe Silent Hille powstają - plotki mówią zarówno o tym, że licencję kupiło Sony, że grę robi jednak Kojima, że kilka firm (w tym polski Bloober Team) robią remake/remaster którejś części. Wszystko wyjaśni się jednak w środę, 19 października o 23:00 - wtedy Konami zaplanowało stream, w którym ujawni przyszłość marki.
Oczywiście, znając Konami, na pewno jedna z gier które będą zapowiedziane, wydana zostanie na komórki - firma bowiem w ostatnich latach, poza serią PES, raczej olewa swoje większe marki, skupiając się na rynku smartfonów w Japonii, oraz oczywiście swojej sieci siłowni w tym samym kraju, który to biznes od lat jest jednym z najważniejszych stałych przychodów dla firmy. My jednak najbardziej czekamy na zapowiedź konsolowych kontynuacji/wskrzeszeń.
Ostatnie gry z serii ukazały się w 2012 roku. Były to Book of Memories na PSP, oraz Silent Hill: Downpour i Silent Hill HD Collection na PS3 i Xboxa 360. Potem seria przeszła letarg przez całą generację konsol - chociaż była bardzo duża szansa na to, żeby "kojimowa" gra wyszła w 2015 roku. Na TGS 2014 zobaczyliśmy bowiem nawet trailer tej gry, co nastąpiło niemal rok po premierze dema P.T. Niestety, kilka miesięcy później nastąpiła jedna z najdziwniejszych "dram" w historii gier wideo.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• STALKER 2 z udanym debiutem na Steam - Dziś, 09:00
• Recenzja: Dragon Age Veilguard — po 50H rozgrywki - Wczoraj, 17:00
• Poznaliśmy datę premiery Atomfall - Wczoraj, 09:30
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: