News

Microsoft testuje granie w produkcje F2P bez abonamentu Live

W obecnej chwili "darmowe" gry wymagają płatnego abonamentu, więc nie da się w nie grać bez opłat. Ale to się zmieni.

Co by o Microsofcie nie mówić, to dzięki niemu sieć jest dziś obecna w każdej konsoli i nawet Nintendo w końcu nie miało wyjścia i wprowadziło swój abonament. Owszem, pierwsze nieśmiałe ruchy wykonał najpierw Dreamcast i PS2, ale to pierwszy Xbox wprowadził coś takiego jak Xbox Live, który oferował twórcom narzędzia i wspólną identyfikację graczy. Swoją drogą, usługa ta, po niemal 20 latach zmieni niedługo nazwę na Xbox Network.

Live od początku był płatny i tylko w takiej formie pozwalał na grę z innymi osobami w sieci, w podstawowej darmowej formie dając jedynie dostęp do wysyłania wiadomości i pobierania gier. Niestety, w czasach gdy Live wchodził nie było na konsolach gier online w modelu "free to play", więc nikt nie przewidział opcji grania po sieci bez potrzeby wykupienia abonamentu - i mimo, że czasy się zmieniły, a konkurencja w postaci PS3 umożliwiała granie za damo (PS4 poszło już w ślady Xboxa), nikt z tym nic nie zrobił.

Osoby które zdecydują się na korzystanie z testowej wersji oprogramowania do Xboxów (tzw. program Insider), mogą już testować granie w gry F2P bez abonamentu Live. Dodatkowo Microsoft zaoferuje też aktywności grupowe i czaty w więcej osób również bez abonamentu, aby osobom które w "darmówki" grają umożliwić korzystanie z wszystkich możliwości. Dziw bierze, że zabrali się za to dopiero teraz.

Oznacza to, że już wkrótce na Xboxie bez wydawania kasy zagramy w Fortnite, War Thunder, Rocket League, World of Tanks, Apex Legends i dziesiątki innych. Z drugiej strony - jeśli mamy Xboxa, żal nie zainwestować w GamePassa i wtedy i tak Live byłby w zestawie. Nowa funkcjonalność nie będzie więc zapewne jakąś budżetową stratą dla Microsoftu, ale część tych mniej aktywnych graczy może po raz pierwszy spróbuje rozgrywki online na telewizorze.

Czas czytania: 2 minut, 41 sekund
Niedawno pisaliśmy też o...

Ghost of Tsushima. Sprzedał się świetnie i dostanie swój film

arrow-right
arrow-right

Kulawa Kaczka, Żelazna Dama czy Orzeł Biały - to ciosy Lidii Sobieskiej w Tekkenie 7

Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: