Nowy gameplay z Path of Exile 2
Na czwarte Diablo jeszcze poczekamy, więc konkurencja ten fakt wykorzystuje.
Path of Exile stało się hitem z jednego prostego powodu - zrobiło to, czego nie zrobiło Diablo 3, a czego oczekiwali od gry Blizzarda gracze, więc pocztą pantoflową fani klasyki prędzej czy później zostali zachęceni do spróbowania tego debiutu. PoE jest bardziej mroczne, zapewnia znajomy system walki i rozwoju postaci, oraz stawia głównie na zabawę online, poziom trudności często jest wyzwaniem, a gra dostała już tyle rozszerzeń i ulepszeń, że pewnie można by je wymieniać godzinami, więc ciężko się znudzić. Na tle Diablo 3, które można przejść wciskając jeden przycisk, które jest nieco zbyt bajkowe, a wszelkie udziwniacze w postaci Szczelin i czy kilkunastu poziomów trudności to tak naprawdę próby przykrycia tego, że gra wyszła średnio - PoE nadrabia praktycznie w każdym aspekcie, poza brakiem trybu offline. Gra mogła mieć jeszcze łatwiej, bo jak wiadomo D3 miało być jeszcze bardziej kreskówkowe, ale przez spięcia w zespole ekipa która naciskała na taką dziecinną wersję ostatecznie odeszła z firmy i stworzyła trzy części Torchligtha ( Torchlight 3 wyjdzie również na Switcha). Diablo 3 niechcący stało się więc matką aż dwóch innych serii, które też znalazły całkiem spore grono fanów.
Blizzard co prawda ogłosił już, że Diablo IV powstaje, ale data premiery nie jest wciąż znana i jest raczej odległa. Ponieważ gra zdecydowanie wraca do swoich korzeni, twórcy PoE na pewno poczuli oddech na plecach, ale nie zamierzają się poddać i dlatego zapowiedzieli Path of Exile 2, który z racji tradycyjnego przeciągania przez Blizzarda premier swoich gier na pewno zdąży wskoczyć przed D4 i znów nie tyle będzie konkurencją (bo D4 zdaje się mroczniejszym designem spełniać prośby graczy), co po prostu zapełni dziurę która istnieje na rynku RPGów.
Na nowych gameplayach zaprezentowano dwa nowe typy broni - włócznie i kusze. Ciekawe są zwłaszcza te drugie, gdyż poza tradycyjną formą ich amunicja może też posiadać magiczne właściwości, które dodatkowo wzmocnią ten oręż, a odpowiedni miks zdolności zapewni bonusy do ataku (np. zamrożony przeciwnik otrzyma potem większe obrażenia). Uproszczono też zarządzanie ekwipunkiem, który teraz nie będzie wymagał wizyty w mieście, aby montować klejnoty - dostaną one osobne sloty które dowolnie sobie wymienimy. Wiemy też, że nie będzie jednego liniowego wątku fabularnego - zamiast tego zawsze będzie dostępne kilka misji które możemy wykonać w dowolnej kolejności i odblokują one kolejne. Generalnie więc czeka nas więcej tego samego, ale w innej postaci, bo w mającej 8 lat grze nie wypada robić już niektórych rewolucji w zasadach.
Niestety, nie zapowiada się, aby gra trafiła do nas w tym roku. Niemal pewne jest też, że z racji wymagań graficznych i technicznych, trafi ona jedynie na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X. Z drugiej strony, w roku 2022 chyba nie będzie niczym dziwnym porzucenie starych platform, skoro nowe konsole będą z nami już ponad półtora roku. Produkcja powinna też zdążyć spokojnie przed Diablo 4, gdyż jak zapowiadał Blizzard gra nie wyjdzie w tym roku. Reżyser gry mówił nawet w lutym, że gra nie tylko nie wyjdzie "wkrótce", ale też nie wyjdzie wcześniej niż typowe "Blizzardowe wkrótce" - niektórzy przewidują więc 2023 lub 2024 rok. Grinding Gear Games ma więc spory zapas czasu i pewnie zdąży już puścić jakieś pierwsze rozszerzenie do gry, zanim "zamieć" dojedzie na rynek ze swoją produkcją. Patrząc na podobieństwa obu gier na poniższych gameplayach - część fanów może już na grę Blizzarda nie czekać i wbijać kolejne levele w Path of Exile 2.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Path of Exile: Settlers of Kalguur — znamy datę premiery nowego rozszerzenia! - 19.07.2024 13:24
• Poznaliśmy tytuły, które opuszczą PlayStation Plus w styczniu! Fani Resident Evil muszą się spieszyć - Dziś, 11:31
• Nowy Terminator na horyzoncie? - Dziś, 09:35
• Sony ulepsza PS VR2... ale się tym nie chwali - Wczoraj, 17:20
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: