Remaster Saints Row: The Third momentami wygląda jak remake
Żeby każdy tak traktował swoje odgrzewane kotlety...
Dziś na PS4 i Xboxa trafiła zremasterowana wersja trzeciej części gry będącej w pewnym sensie parodią GTA (i podobnych) - Saints Row: The Third. Ta utrzymana w luźnym humorze gra o napadach co prawda ma już swoje lata (2011 rok), ale to i tak jedna z najlepiej sprzedających się gier będących w pewnym sensie konkurencją dla hitu Rockstara. Zresztą, ponad 6 milionów sprzedanych kopii mówi samo za siebie (a gra była też np. za darmo lub za grosze PS+ czy Humble Bundle).
Twórcy jednak nie poszli na łatwiznę i zamiast zaoferować jedynie tę samą grę z podciągniętą rozdzielczością (co dla grafiki 3D problemu nie stanowi, bo po prostu samo się wszystko przeskalowuje), to jednak do produkcji się przyłożono. Począwszy od tego, że wszystkie elementy interfejsu zrobiono na nowo w 4K, poprzez totalną zmianę systemów świateł, shaderów, dodanie nowych drzew i lepszej trawy, a na wymianie modeli postaci kończąc. Zwłaszcza ta ostatnia rzecz jest naprawdę spektakularna, bo mimo niewielkich zmian w tle - nowe twarze i lepsze światło sprawiają, że gra wygląda jak remake zrobiony od zera, a nie tylko remaster.
DigitalFoundry wzięło całość na warszat, co można zobaczyć poniżej. Gra hula na PS4/XOne w 1080p oraz na Pro/OneX w 1440p (wszystko w 30 FPS, chociaż XOX pozwala na opcjonalne 60FPS - na własną odpowiedzialność).
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Grand Game Awards już 19 grudnia. Głosowanie będzie dostępne online do ostatniej chwili - Dziś, 14:16
• Podsumowanie miesiąca. W co graliśmy w listopadzie? - Wczoraj, 08:42
• Niebieski android powraca! Mega Man: Dual Override zapowiada się na kawał znakomitego platformera w klasycznym stylu - 12.12.2025 14:55
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: