Sklep Microsoftu znów źródłem wycieku. Potrójny Tomb Raider zmierza na konsole

Sklepik Microsoftu ma jedną, bardzo dużą wadę - pozwala osobom wprowadzającym do niego dane w dość prosty sposób "przypadkiem" opublikować niezapowiedziane do końca gry - no bo jak inaczej wyjaśnić tak częste przecieki na temat gier właśnie z tego źródła? Plus jest taki, że w przeciwieństwie do internetowych informatorów, sklep nie myli się nigdy.

Tym razem ujawniono w ten sposób Tomb Raider: Definitive Survivor Trilogy, czyli trójpak zrestartowanych przygód Lary (tych, w których Tomb próbuje być bardziej jak Uncharted, a młoda Lara co rusz ląduje na innej wyspie).

Nie żeby te gry były jakieś słabe, ale generalnie mam wrażenie, że wszystkie trzy były do siebie bardzo podobne (ok, o serii Uncharted z dłuższej perspektywy można mówić podobnie). Jeśli jednak w Tomb Raider: Definitive Edition, Rise of the Tomb Raider: 20 Year Celebration oraz Shadow of the Tomb Raider: Definitive Edition nie graliście, no to taka paczka na pewno będzie nie lada gratką. Na razie brak jednak informacji, czy wydania te będą zawierać wszystkie możliwe DLC, gdyż nawet w wersjach Deluxe czy Definitive zdarzały się wcześniej drobne braki.

Najgorsze w tym wszystkim jest fakt, że paczka wcale nie wydaje się być jednym dużym Tomb Raiderem, ani tym bardziej produkcja nie będzie grą ulepszoną pod nowe konsole. Tak naprawdę będzie to zestaw odblokowujący wymienione już wcześniej gry i nieznaną ilość brakujących do nich DLC, tak, jakbyśmy kupili je osobno. Na karcie gry wyraźnie była mowa jedynie o Xboxie One, więc posiadacze Xboxów Series X|S zagrają w te pozycje jedynie w trybie wstecznej kompatybilności.

Na razie nic nie wiadomo o wersji na PS4, ale zapewne dostępność tego zestawu zależy jedynie od tego, czy sklep Sony pozwala na istnienie tak wielkich "paczek" odblokowujących tyle zawartości na raz - bo, że takowe istnieją wiedzą wszyscy którzy zgarnęli kiedyś dowolną wersję Deluxe jakiejś gry czy nawet niektóre pozycje z PS+, a po przejściu przez koszyk dostali przy okazji mapy, skiny, avatary czy nawet filmy "making of".

Cóż, w przypadku takiego zestawu aż prosiłoby się przy okazji chociaż troszkę go podrasować na nowe konsole - zwłaszcza, że generalnie one już ładnie współpracowały z podstawowymi i ulepszonymi wersjami konsol oferując dodatkowe opcje graficzne, więc zwykłe pozwolenie na chociażby jeszcze delikatne zwiększenie rozdzielczości nie powinno być problemem. Nie mówię, że jakiś ray tracing byłby mile widziany... ale na razie twórcy gier unikają tej funkcji nowych konsol niczym diabeł wody święconej. Square widocznie jednak postanowiło przygotować pakiet przy przygotowaniu którego nie będzie pracować ani jeden programista - a jedynie osoba odpowiedzialna za wprowadzanie danych do sklepów cyfrowych.

Zestaw ma być dostępny jeszcze w marcu.