Returnal na szczęście z polskim dubbingiem

Bardzo szeroko komentowany był ostatnio brak polskiego języka w grach Resident Evil Village czy Kena: Bridge of Spirits. Chociaż żadna z firm nie podała informacji dlaczego tak się stało, a oba studia różnią się wielkością - gracze od razu wskazali jako winnego kupowanie używanych gier, oraz kupowanie ich z obcych PSStore/Marketplace czy za pomocą tanich kluczy Steam, przez co twórcy nie zarabiają na naszych polskich wersjach, bo widzą mniejsze słupki sprzedaży. Cóż, tu mógłbym dywagować, bo wiele gier ma zaszyte w tle wysyłanie statystyk do serwera i twórcy dobrze wiedzą, ile osób gra w jakim języku, na jakim poziomie trudności, ile bossów przeszło, ile stało, ile biegało, a może i nawet ile razy który przycisk wciskaliście. Na wiele z tych rzeczy zgadzamy się akceptując warunki licencyjne (i to kilkudziesięciostronicowe) które coraz częściej witają nas w grach, a których nie czytamy. Zresztą, teorii o januszowaniu i cebulowaniu przeczy informacja o spolszczeniu do Monster Hunter Rise, serii, która jeszcze do niedawna była u nas równie niszowa jak południowokoreańscy wokaliści.

Na szczęście na razie kosztów nie planuje ciąć Sony, które już ponad 11 lat tłumaczy każdą grę wydaną przez Sony Polska i niemal każdą dubbinguje (Demon's Souls to jedna z niewielu gier które dostały jedynie napisy).

Nie inaczej będzie z Returnal, ekskluzywną grą na PlayStation 5, która zadebiutuje już 30 kwietnia. Przy okazji możemy spojrzeć na kilka ujęć tego losowo generowanego świata, z którego bohaterka, Selene, próbuje uciec, a który zmienia się razem z każdą naszą porażką. Oczywiście naszym celem będzie odnalezienie odpowiedzi dlaczego śmierć nie jest końcem naszej egzystencji i prowadzi ona do powrotu na planetę, na której uwięziła nas awaria naszego statku kosmicznego. Wynika z tego, że chociaż nie będzie to typowy Dzień Świstaka, to jednak losowe generowanie ma dotyczyć jedynie pewnych przetasowań w odwiedzonych przez nas miejscach - zmiany ułożeń przeciwników czy przeszkód, więc każde kolejne podejście powinno być łatwiejsze. W ten sposób zapewne łatwiej będzie też zachować liniowość gry, zamiast jakichś losowych zdarzeń, dzięki czemu na wyższym poziomie powinna stać fabuła, która nie będzie musiała się losowo przeplatać, a gra sensowniej będzie utrzymywać tempo i zmierzać ku końcowi w mniej nudny sposób.