Starfield z premierą w pierwszej połowie 2023

Starfield ma być jedną z najważniejszych gier tego roku i być może nawet czarnym koniem exów najnowszej generacji konsol. Gra o której plotkowało się na długo przed oficjalnym ujawnieniem (i sporo plotek się wtedy potwierdziło) i która już wtedy podnosiła ciśnienie, dzięki zakupowi Bethesdy przez Microsoft wyjdzie tylko na Xboxy, co czyni z niej jeszcze bardziej atrakcyjną pozycję.

Firma co prawda wciąż nie podała daty premiery, ale dziś pojawiła się strona wsparcia dla tejże gry, na której dostępne są najczęściej zadawane pytania, a wśród nich:

Okazuje się, że Bethesda ma już pewne plany:

Możemy jednak powróżyć nieco z fusów i zawęzić zakres możliwych miesięcy. Gra będzie dużą premierą i mimo, że ma być dostępna w Game Passie od pierwszego dnia, trafi też do pudełek, a to oznacza, że musi uzyskać status gold przynajmniej miesiąc wcześniej, żeby pudełka zdążyły trafić do sklepów. Kampanie promocyjne trwają obecnie ok. 3, góra 6 miesięcy, można więc też założyć, że premiera nie jest szykowana na styczeń ani luty. Najwcześniejszy termin to koniec marca. Z kolei wczoraj pojawiły się plotki, że inna gra Microsoftu, Redfall, pojawi się w maju, co zostawia nas z okienkiem oznaczającym możliwą premierę Starfield w kwietniu lub czerwcu.

Przypomnę, że Starfield będzie grą RPG, która toczy się w 2330 roku, gdy ludzie skolonizowali kosmos. Niestety, jak to w zwyczaju ludzi bywa, trzeba się w końcu o coś pokłócić, stąd dwie frakcje - Zjednoczone Kolonie i Kolektyw Wolnych Gwiazd - toczyły wojnę, którą zakończono 20 lat przed akcją gry wiszącym na włosku pokojem. Naszym zadaniem będzie zwiedzanie niezbadanych obszarów galaktyki i walka z niebezpieczeństwem czyhającym w Drodze Mlecznej, pozostałym po wojnach.

Grze będzie więc pod względem możliwości bliżej do Skyrima i Fallouta niż do No Man's Sky, ale mam wrażenie, że całość będzie gdzieś dokładnie pomiędzy - i jeśli tysiące bugów nie zabiją przyjemności z zabawy, czeka nas najlepszy RPG od czasów trzeciego Geralta.

Gra wyjdzie jedynie na Xbox Series X|S i ominie starszego Xboxa One, będzie to więc "next-genowa" produkcja (chociaż ponad dwa lata po premierze konsoli to już raczej "current-genowa").