The Game Awards 2022 - najlepsze trailery

Próbowałem, otwierałem okno, robiłem przysiady, wypiłem trzy "tajgery" - ale i tak poległem, gdyż wczorajsze VGA zaczęło się o 2 w nocy, a skończyło grubo po 4 w nocy. Mimo to, poza Cyberpunkiem zobaczyłem chyba wszystkie najważniejsze rzeczy i postaram się szybko streścić co warto było zobaczyć.

Największym zaskoczeniem pierwszej połowy była gra Judas, od twórców Bioshocka i System Shock 2. Widać to doskonale w designie gry, ale trzeba też oddać twórcom, że to co pokazali, wygląda trochę jak symulator odlotu po jakimś dobrym towarze...

Pojawił się też gameplay z Star Wars Jedni Ocalały i jak zapewniono na scenie - "to jedna z najlepszych gier Star Wars w historii", co w sumie oznacza dokładnie tyle, co nic - bowiem bycie pośrodku wszystkich gier to wciąż "jedna z najlepszych"... co nie zmienia faktu, że wygląda na jeszcze lepszą od poprzedniczki, więc jednak będzie gdzieś bliżej podium (które bezsprzecznie zajmuje KOTOR).

Zaskoczeniem był nie tyle pokaz Forspoken, co informacja, że w PS Store właśnie pojawiło się demo gry. Krytykowana jest ona od dawna za bycie podróbką Final Fantasy na gotowych assetach, widać jednak, że Square jest pewne tego tytułu skoro udostępnia je przed premierą.
Demo pobierzecie wyłącznie na PS5 tutaj: https://store.playstation.com/pl-pl/product/EP0082-PPSA03984_00-0091858047857341

Gdy zapowiedziano grę od Hideo Kojimy, wiadomo już było, że za chwilę będzie "mózg rozje**ny" i faktycznie tak było. Zapowiedział on zgodnie z plotkami grę o roboczym tytule DS2 (Death Stranding 2), w którym poznamy dalsze losy Sama, Lou i Fragile. Wraca też Higgs, z nową maską i nowym Odradkiem. Pojawia się też mech który wygląda niczym Metal Gear Rex, podczas gdy w tle padają słowa:

Ciekawe co też szczwany lis Kojima miał na myśli? Premiera oczywiście nieznana, ale raczej 2024. Tylko na PlayStation 5.

Na spokojnie mogliśmy zobaczyć za to Tekken 8. Przerywniki ciekawe, ale sama bijatyka... wygląda dobrze i tyle. Zapewne dopiero fani grając i czesząc combosy będą w stanie docenić tę produkcję. Jako jednak, że to klasyka z czasów PSX w Polsce i zapraszało się kolegów żeby grać w Tekkena, ten tytuł zawsze będzie miał szczególnie miejsce w naszych sercach (no i dzięki pani premier z DLC do siódemki).

Zgodnie z plotkami poznaliśmy też datę premiery Diablo IV. Twórcy trochę sobie zażartowali z symbolu 666, bowiem gra wyjdzie 6 czerwca 2023. Gameplayu nie pokazano, ale widzieliśmy go już trochę i wiadomo, że gra będzie znacznie bardziej mroczna, jak dwie pierwsze części. To bardzo dobrze, tego chcieliśmy.

Aloy doczeka się nowej przygody, bowiem 14 miesięcy po premierze dostaniemy DLC fabularne Horizon Forbidden West: Burning Shores. Zwiedzimy w nim... Hollywood. Premiera 19 kwietnia.

Na koniec crème de la crème wszelakiej publiki (bowiem Death Stranding nie każdy lubi), czyli Final Fantasy XVI. Widać, że gra sporo przeszła i nie wygląda już tak plastikowo jak w 2019 roku. Zgodnie z przeciekami faktycznie wygląda, że jest już na ukończeniu, bowiem jej datę premiery wyznaczono na 22 czerwca. Początek historii pachnie co prawda nieco motywem z Final Fantasy XII - ale ja akurat uwielbiam tę część, więc zostałem kupiony.