Vampire Survivors trafi w końcu na PlayStation i to z DLC
I to nie tylko na PS5, ale także starszego brata — PS4.
Znacie Vampire Survivors? Pewnie większość z Was jak najbardziej, ale jeśli komuś udało się o tym tytule nie słyszeć, to jak najszybciej polecamy nadrobić zaległości. Jest to jeden z tzw. Czarnych Koni branży, który już dwa lata temu dosłownie rozbił bank.
Niepozorny rogalik kosztujący zaledwie kilkanaście złotych już w pierwszy miesiąc swojej premiery wygenerował niemal 7 milionów dolarów przychodu angażując w zabawę setki tysięcy graczy jednocześnie — przyznajcie sami, że to robi wrażenie. 😉
I do tej pory Vampire Survivors był dostępny prawie wszędzie. Na Switchu, na Xboxie, na Androidzie i na PC... ALE nie było go na PlayStation... aż do teraz. Studio Poncle zapowiedziało właśnie, że wampirzy hit trafi na konsole Sony w postaci PS5 i PS4 już latem tego roku, choć nie sprecyzowano konkretnej daty.
Oprócz tego studio zapowiedziało także nowe DLC do gry i oczywiście będzie ono dostępne także na innych platformach. Nosi ono nazwę Operation Guns i co ciekawe ma być swoistym crossoverem z inną marką gier — Contra. Zgodnie z duchem tej drugiej produkcji, w wersji Vampire Survivors z DLC znajdziemy chociażby pojazdy czy karabiny i mechy.
Vampire Survivors różni się znacznie od innych gier na rynku. Jest to gra roguelite, gdzie gracz wybiera jedną z wielu startowych postaci mających różnorakie bonusy i startowe bronie. Tutaj podobieństwa do innych tytułów się kończą. W Vampire Survivors bowiem postać automatycznie atakuje przeciwników w postaci całych hord przerażających monstrów, a celem zabawy jest przetrwanie jak najdłużej. W tym celu gracz musi bezustannie ulepszać swój ekwipunek i starannie dobierać taktykę w taki sposób, by żaden z potworów nie zdołał do niego dotrzeć i mu zagrozić. Wypełniając dodatkowe cele można także zbudować tzw. super bronie znacznie ułatwiające zabawę.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• GOG nadal chce wspierać starsze gry - Dziś, 14:26
• Recenzja: The Crew Motorfest Year 2 Pass - Wczoraj, 15:00
• Wiecie gdzie Avowed jest najdroższy na świecie? Zgadza się... w Polsce! - 15.11.2024 19:02
• Graliśmy w Golel — intrygujący dungeon crawler tworzony przez jedną osobę - 15.11.2024 17:00
Komentarze
Nienawidzę tej gry. Zabrała mi z życia 50 godzin. Gra jak z pegazusa, a tak wciąga, że nawet gry AAA nie mają startu.
odpowiedzI to wszystko za parenaście złotych, aż dziwne. 🤔
odpowiedzAno właśnie. Liczy się pomysł, a nie jak większość pakuje tylko grafikę.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: