Czego słuchacie?- barany ;)

[Tarniak]

Ależ ten tarniak mądry i oddany ideałom, aż miło popatrzeć!

Ty lepiej wyszykuj swój garniak na pierwszy dzień studiów, coby wtopić się w nerdów z politechniki.

ale dla mnie nie do konca. Ja po prostu uwazam ze pewnego dnia, 90% zrzuci z siebie ziomalskiego Golda z klaty, czy przestanie malowac paznokcie na czarno. To tylko i wylacznie moje zdanie i podjerzewam ze nie zmieni sie ono.

Nie wiem co ma malowanie paznokci na czarno do jakiejkolwiek subkultury ani nie wiem co to ziomalski GOLD, ale to oznacza, że traktują to jako modę. Bawią się w to, żeby nie odstawać od swoich rówieśników. To minie pewnie za 2, 3 lata, a nie przy zakładaniu rodziny. Tylko co mnie to obchodzi, mogą słuchać Underoath i myśleć, że to klasyka emo dorabiając do tego jakąś chorą ideologią z darciem po kablach i zapuszczaniu babskich fryzur. Oni akurat NA SZCZĘŚCIE z tego wyrosną.

Rzadko który się interesuje się last.fm a jeśli już to tylko raczej w kwestiach lansu osobnikami typu Tiesto

O ile pamiętam to chyba wspominałeś, że słuchasz utworów tego pana. Na szczęście ktoś mi powiedział, że kończy karierę, wraz z kresem jego triala na Fruity Loops.

[b.szym]

Lenny Kravitz - Fly Away

Dopiero niedawno sobie o niej przypomniałem. Miodnie się tego słucha po 'pięknej roślinie'. To ja odlatuje... Bez odbioru.

[monio4]

ale wszyscy true woodstockowi hipisi wpłynęli, na "moje" ulubione gatunki muzyczne, wyłącznie w sferze muzycznej

A muzyka to niby nieważna? Ciekawe jak czy tak chętnie słuchałbyś i bawił się przy hc bez muzyki albo z przynajmniej bez gitar elektrycznych i perki w takim wydaniu jak rozumie ją szeroko pojęta muzyka rockowa.

(kwasy i artyzm to potrafił połączyć tylko Witkacy ).

Bah... To że nie rozumiesz nie znaczy że jest tak jak napisałeś.
http://www.alexgrey.com/

Elektronikę lubię, bez niej nie miałbym konsoli i komputera.

A bardziej z muzycznych spraw to gitary elektrycznej, wzmacniaczy, odtwarzaczy muzyki. ;P

Jakkolwiek założenia samego metalu i "metalowców" nie mają podłoża społeczno-kulturalnego

A sprzeciw władzy i kulturze kościoła to pies? Oczywiście większość metalowców jest lewicującymi bezideowcami ale nie mów że ta subkultura nie ma żadnego podłoża społeczno-kulturalnego bo to jest zwyczajnie błędna informacja. Na chwile obecną podobnymi bezideowcami jest 90% drechów, hiphopowców, jak i punków (a raczej ludzi którzy się za nich uważają). Już nie wspominam o "subkulturze" "skejtów" co dla mnie jest jakimś yebanym kosmicznym absurdem.
Większość subkultur to dla mnie przejaw impotencji umysłowej, mogę zrozumieć tylko te które przekazują sobą jakieś spójne ze sobą i sensowne ideały a te (subkultury) można na palcach jednej ręki policzyć.
Jak widzę na plecaku jakiejś piętnastolatki pacyfkę i znak anarchii to krew mnie zalewa.

Tiesto

Wpasował się w popularne gusta a mimo to trudno powiedzieć że jego muzyka to jakieś badziewie na poziomie nowej Britney. W swoim gatunku tworzy dobrą i całkiem ambitną muzę. Lepszy on czy manieczki?

Tarniak- mówisz że dla ciebie twoja muzyka to życie... Może cię to zdziwić ale ja np każdego dnia słucham więcej muzyki niż jej nie słucham, nie wliczając nawet radia które jest zawsze odpalone jak śpię i bez którego nie zasnę. Kocham muzykę, nie mogę bez niej żyć, jest dla mnie jak tlen. Muzyka to moje główne źródło inspiracji, wizualizacji, soundtracku do oddychania, egzystowania.
Tyle że ja potrzebuje rożnych doznań dlatego na moim mp3 zobaczysz za równo toola, klasyke rocka, ostrą psytrance'ową młóckę, spokojny ambiencik czy polską poezje śpiewaną. Po prostu odpalam to czego w danym momencie potrzebuje. Dla mnie muzyka jest jedna, są tylko jej rożne emanacje a te dopiero dziele na te które mniej lub bardziej do mnie trafiają.

[Tarniak]

A muzyka to niby nieważna? Ciekawe jak czy tak chętnie słuchałbyś i bawił się przy hc bez muzyki albo z przynajmniej bez gitar elektrycznych i perki w takim wydaniu jak rozumie ją szeroko pojęta muzyka rockowa.

Równie dobrze, jak przy vegan sxe rapie, w którym gitar nie uświadczysz.

Na chwile obecną podobnymi bezideowcami jest 90% drechów, hiphopowców, jak i punków (a raczej ludzi którzy się za nich uważają).

Ale pieprzenie. Nie wiem z jakim punk rockiem macie coś wspólnego, ale ja nie znam pozerów tego typu. No chyba, że jakieś dzieci co w gimnazjum robią rebel yell.

Co do metalu, jako wielkim sprzeciwie to wszystko fajnie, a potem wydajemy się w Roadrunner... To jak z RATM czy Anti-Flagiem i Sony BMG, to jest dopiero bezideowość. Dresy to nie subkultura sensu stricte więc nie wiem po co o tym wspominać, to tak jakby pisać, że debile to subkultura .

A sprzeciw władzy i kulturze kościoła to pies?

No, np. chrześcijański Strongarm, połowa zespołów heavy to faktycznie wielcy antyklerykalni rebelianci. Stereotypowe podejście do satanistycznego metalu i innych nazi tworów pokroju Burzum nie jest dla mnie. Zresztą nie jestem wielkim specem od dziwnych odmian metalu, a łykam tylko crossover, no ale mimo wszystko, raczej nikt nie bierze takiego Mayhem na poważnie. Nie mówię, o doom pagan black pedo metalu, Mayhemie, Maniacu i innych porypach, bo to w większości prowokacja i poza. No i antyklerykalizm nie jest dla mnie wielkim wyznacznikiem przesłania społeczno-kulturalnego.

Co do ostatniego akaitu, to już pisałem, jakieśtam emocje są ale nie dorabiam do tego metafizyki. U mnie to zupełnie inna gama odczuć, zupełnie z innej strony.

[Mikes]

http://www.imeem.com/djboofunk/music/NT65aJu_/dog_fashion_disco_mature_audiences_only/ Masakra

[Miazga]

Zajebiste heavyweight reggae z niesamowicie soczystą linią bassową. Szkoda tylko, że taka marna jakość - dlatego też ogłaszam konkurs: ten, kto znajdzie plik z tym nagraniem w dobrej jakości, dostanie buziaka w sikawkę.

No i jeszcze klasyka od mistrza keyboardu Jackiego Mittoo:   rewelacja, zajebiście się wczuwam w kawałki tego gościa. Mimo, że aż tak oldskulowego reggae za bardzo nie lubię, to Jackie wymiata na całej linii
Opublikowane: Październik 04, 2008, 19:49:29 No i jeszcze coś lżejszego i dużo świeższego -
Jeśli ktoś chciałby zacząć słuchać  reggae i interesować się tym nurtem, to polecam zacząć od Groundation właśnie - nie tykać żadnych synów Marleya, Gentlemana, Maleo Reggae Rockers ani tym podobnych ścierw

[BoBaN]

Konkret Jungle.

[VaaKo]

Kazik


Wumpscut


Kärtsy Hatakka & Kimmo Kajasto


Chris de Burgh




Eluveitie




Ensiferum

[Tarniak]

Jeśli ktoś chciałby zacząć słuchać  reggae i interesować się tym nurtem, to polecam zacząć od Groundation właśnie - nie tykać żadnych synów Marleya, Gentlemana, Maleo Reggae Rockers ani tym podobnych ścierw

Chyba od Desmonda Dekkera, Laurela Aitkena, i innych typów pokroju wymienionego Jackiego Mittoo , żeby od razu wskoczyć na true ścieżkę.

[Miazga]

Nie. Zdaje sobie sprawę, że ta "true oldskulowa ścieżka" dla początkujących będzie bardzo ciężkostrawna, a Groundation też jest jak najbardziej true, a przy tym lekkie i przyjemne - z tą różnicą, że to modern roots . Natomiast jeśli już zaczynać od starociów, to ewentualnie wczesny Lee Perry albo perełki pokroju Delroy Washington czy Leroy Brown (ostatnio ładnie odświeżone przez współczesne wytwórnie).

[Kopersztyk]

Słucham teraz Walls of Jericho - The American Dream. Polecam.

[bebbop]

Mind In A Box - You Will See

[Mikes]

Dobry Rap istnieje, nie wierze. 

[Marins]

Dobry Rap istnieje, nie wierze. 

W takim razie sprawdź inne kawałki JMT. A dobry rap istniał już bardzooooo długo 

[Mikes]

JMT i Immortal technique. Reszta już nie dla mnie.
Opublikowane: Październik 06, 2008, 06:32:01

Takie "młode wilki" tylko ze ładniejsze

[Tarniak]

JMT i Immortal technique. Reszta już nie dla mnie.

Bo wybiórczo znasz tą resztę. Afu-ra ma toćka w toćkę podobne bity dla przykładu.

[Mikes]

http://www.last.fm/music/Bumblefoot/_/Dash

Zajebiste. Piosenka o przecinku oddzielajacym date narodzin od daty śmierci, daje rade i ma naprawde swietny tekst. Ogółem polecam Bumblefoota.

[Patosław]

http://krisboss.wrzuta.pl/audio/7oGOeulU32/twisted_sisters_-_i_want_to_rock 

[Mikes]

http://antaeus.wrzuta.pl/audio/6RhCC0Lj8F/godspeed_you_black_emperor_-_09-15-00

<3

[jay jay]

ASOT 373 oraz pare wałków Jedi Mind Tricks . W sumie nic nadzwyczajnego .

[Tarniak]

Anti Dread - Zestaw Do Samobójstwa
A Step Apart - 3 EP

[monio4]

Słucham sobie teraz Żywiołaka. Lira Korbowa co coś cudownego.

[grami]

The Streets - Original Pirate Material
Najlepsza chyba płytka Mike Skinner'a.

[Marins]

Słucham silent hill homecoming ost, zdecydowanie najsłabszy ale i tak ma kilka zajebistych kawałków.

[Ryo]

Dyskografia Deftones.

[Kopersztyk]

Coś mnie na folk punk wzięło Słucham sobie Dropkick Murphys i Flogging Molly.

[s00s]

modeslektor - balck block

klasa:D

[BoBaN]

Jak dałem link do tego kawałka na forum PE to mnie zjechali że wixa. Barany i tyle. Black Block jest genialny.

Polecam również.



Modeselektor - "Earth"

Inny klimat i nuta bardziej w stronę electro, ale daje radę. No i teledysk.

Aha, zapomniałbym.



MODESELEKTOR - Die Clubnummer

To jest konkret.

[bebbop]

Cagedbaby - Hello There

[s00s]

Jak dałem link do tego kawałka na forum PE to mnie zjechali że wixa. Barany i tyle. Black Block jest genialny.

Polecam również.



Modeselektor - "Earth"

Inny klimat i nuta bardziej w stronę electro, ale daje radę. No i teledysk.

Aha, zapomniałbym.



MODESELEKTOR - Die Clubnummer

To jest konkret.

spoko, modeselektrora znam bardzo dobrze, w tym roku na MELT zagrał przekozacko:P
dzięki za linki do teledysków:)

[Unlimited]

W muzyce elektronicznej siedzę od 14 roku życia - gdyż sprawia mi masę przyjemności. Jeśli chodzi o typy muzyki to: muzyka elektroniczna, z naciskiem na mnml/ elektro/ dubstep/ downtempo/ easy listening/ avant pop/ trip-hop, lubię tez posłuchać rocka, alternatywy, dobrego popu, nowych brzmień(paradoksalnie można je znaleźć w starych nagraniach).

Na obecną godz. Anthony Rother, Extrawelt, Mount Sims, Pink Floyd

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę.' Eddy Manson
 

[BoBaN]

spoko, modeselektrora znam bardzo dobrze, w tym roku na MELT zagrał przekozacko:P
dzięki za linki do teledysków:)

Podoba mi się jak eksperymentują z odmianami muzyki elektronicznej. Trafiają się elementy deep house, electro house a nawet electro bass i e-funk. Gdzieś na dysku mam ich płytę i jest bardzo zróżnicowana, co uznaję za duży atut wykonawcy. Minimalizm jaki często stosują w swoich kawałkach też sobie chwalę, bo teraz strasznie popularny stał się Minimal i wyrosła cała masa dennych kawałków z tego gatunku a oni się wyróżniają wśród innych. Co cieszy to fakt że Modelselektor jako nieliczni często wplatają glitch w swoje kawałki (np. nutka która dałem "Earth"). Ogólnie to można ich z czystym sumieniem polecić jeśli ktoś lubi udziwnione elektroniczne brzmienia.

[Unlimited]

Nowa płyta jest bardziej zróżnicowana niż starsza. Jednak obie są bardzo dobre
CO do electro-house to ja tam nic takie nie słyszę a electro-bass nie znam ale nie czepiam  się, grunt że muzyka się podoba. nie nadużywajmy słów electro i mnml. Bo to się w większości wypadków źle kończy, ja bym tą płytę nazwał muzyka elektroniczna z elementami IDM, Elektro, syntetycznym podejściem do utworów i bardzo urokliwymi numerami wokalnymi, nie ma się czemu dziwić skoro głosu użyczył m.in wokalista Radiohead.

[s00s]

Na obecną godz. Anthony Rother, Extrawelt, Mount Sims, Pink Floyd

mount sims, rzeczywiście zacna nutka, dwa lata temu był na gigolo w poznaniu w sq, było nieźle, ale nie szałowo.
extrawelt - lubię, lubię

a z dubstepów to polecam electronic explorations z marlow'em w roli głównej, przekozacki set.

ostatnio w ogóle gustuję trochę bardziej też w new rave, boys noize, mr. oizo, ed banger i podobne. jak ktoś lubi takie klimaty to powinien obsłuchać koniecznie.
na szczęście w pozniu trochę się dzieje pod tym względem:

:D

[BoBaN]

Nowa płyta jest bardziej zróżnicowana niż starsza. Jednak obie są bardzo dobre
CO do electro-house to ja tam nic takie nie słyszę a electro-bass nie znam ale nie czepiam  się, grunt że muzyka się podoba. nie nadużywajmy słów electro i mnml. Bo to się w większości wypadków źle kończy, ja bym tą płytę nazwał muzyka elektroniczna z elementami IDM, Elektro, syntetycznym podejściem do utworów i bardzo urokliwymi numerami wokalnymi, nie ma się czemu dziwić skoro głosu użyczył m.in wokalista Radiohead.

Nie widziałem o tym wokaliście Radiohead. O której płycie (kawałku) mówisz? Co do electro-house to Black Bloc zalatuje takim klimatem, szczególnie jeśli brać pod uwagę bpm. Aczkolwiek ten kawałek to taka mieszanka techno z e-house, co bardzo mi się podoba.
Opublikowane: Październik 23, 2008, 12:01:09

mr. oizo.
:D

Po płycie Moustache, odechciało mi się Mr. Oizo.

[grami]

Ostatnio prześladują mnie dwa kawałki w zuuupełnie różnych stylach...
- akurat - lubię mówić z tobą
i...
the analogs - era techno
Apropo tego ostatniego... 

[BoBaN]

To co można usłyszeć na dyskotekach to nie jest żadne techno. Tak się przyjęła ta nazwa, ale nie ma to nic wspólnego z prawdziwym techno. To jest dance, euro dance lub nrg. Pomijam już jakiekolwiek powiązanie z minimalem, housem czy acidem.

PS. Nic mnie tak nie żenuje jak ten TeDe burak. To jest najczarniejszy z białych murzynów.

[Unlimited]

Płyta "Happy Birthday" utwór: The white flash ft. Thom York-czyli główny trzon zespoły Radiohead.
Swoją drogą genialny utwór.

[grami]

Ten najczarniejszy z białych murzynów nagrywał kiedyś naprawdę dobry rap, a że poszedł w stronę komercji...nie oceniam, nie słucham. A to co wrzuciłem wyżej traktuj jako ciekawostkę. Co do kawałka analogsów, wydaję mi się, że odbierasz go w trochę zły sposób. Chodzi im właśnie o "kulturę", ubierających się na biało gówniarzy przepierdalających kieszonkowe rodziców na jedzeniu pigułek w rytm najnowszych kawałków z vivy. I wybacz, ale ja tą krytykę popieram. A samemu czasem zdarza mi się słuchać techna, tylko nie takiego w stylu "bum cyk, bym cyk, - mam w domu koszulkę z napisem zjedz pigułkę, bum cyk bym cyk, - i moja mama mnie zapytała co to znaczy, bym cyk, bym cyk - a ja jej na to zjedz pigułkę to się dowiesz, jaaaazdaaaa" (autor - manieczki).
A wracając do tematu tedego, to przykład dobrego stylu tedego ze starych czasów --> . Swoją drogą ironia jego samego w obecnych czasach.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

"nigdy nie wchłonie mnie wielka wytwórnia, nie będę gwiazdą jak edyta górniak"

[Unlimited]

To co można usłyszeć na dyskotekach to nie jest żadne techno. Tak się przyjęła ta nazwa, ale nie ma to nic wspólnego z prawdziwym techno. To jest dance, euro dance lub nrg. Pomijam już jakiekolwiek powiązanie z minimalem, housem czy acidem.

PS. Nic mnie tak nie żenuje jak ten TeDe burak. To jest najczarniejszy z białych murzynów.

zgadza się, niestety wiele osób wciąż to myli. Ja zapraszam do Katowickiego Inq. Świetny klub, ludzie i MUZYKA. Szczególnie eventy pod nazwą Elektroschock.