ale wszyscy true woodstockowi hipisi wpłynęli, na "moje" ulubione gatunki muzyczne, wyłącznie w sferze muzycznej
A muzyka to niby nieważna? Ciekawe jak czy tak chętnie słuchałbyś i bawił się przy hc bez muzyki albo z przynajmniej bez gitar elektrycznych i perki w takim wydaniu jak rozumie ją szeroko pojęta muzyka rockowa.
(kwasy i artyzm to potrafił połączyć tylko Witkacy ).
Bah... To że nie rozumiesz nie znaczy że jest tak jak napisałeś.
http://www.alexgrey.com/ Elektronikę lubię, bez niej nie miałbym konsoli i komputera.
A bardziej z muzycznych spraw to gitary elektrycznej, wzmacniaczy, odtwarzaczy muzyki. ;P
Jakkolwiek założenia samego metalu i "metalowców" nie mają podłoża społeczno-kulturalnego
A sprzeciw władzy i kulturze kościoła to pies? Oczywiście większość metalowców jest lewicującymi bezideowcami ale nie mów że ta subkultura nie ma żadnego podłoża społeczno-kulturalnego bo to jest zwyczajnie błędna informacja. Na chwile obecną podobnymi bezideowcami jest 90% drechów, hiphopowców, jak i punków (a raczej ludzi którzy się za nich uważają). Już nie wspominam o "subkulturze" "skejtów" co dla mnie jest jakimś yebanym kosmicznym absurdem.
Większość subkultur to dla mnie przejaw impotencji umysłowej, mogę zrozumieć tylko te które przekazują sobą jakieś spójne ze sobą i sensowne ideały a te (subkultury) można na palcach jednej ręki policzyć.
Jak widzę na plecaku jakiejś piętnastolatki pacyfkę i znak anarchii to krew mnie zalewa.
Tiesto
Wpasował się w popularne gusta a mimo to trudno powiedzieć że jego muzyka to jakieś badziewie na poziomie nowej Britney.
W swoim gatunku tworzy dobrą i całkiem ambitną muzę. Lepszy on czy manieczki?
Tarniak- mówisz że dla ciebie twoja muzyka to życie... Może cię to zdziwić ale ja np każdego dnia słucham więcej muzyki niż jej nie słucham, nie wliczając nawet radia które jest zawsze odpalone jak śpię i bez którego nie zasnę. Kocham muzykę, nie mogę bez niej żyć, jest dla mnie jak tlen. Muzyka to moje główne źródło inspiracji, wizualizacji, soundtracku do oddychania, egzystowania.
Tyle że ja potrzebuje rożnych doznań dlatego na moim mp3 zobaczysz za równo toola, klasyke rocka, ostrą psytrance'ową młóckę, spokojny ambiencik czy polską poezje śpiewaną. Po prostu odpalam to czego w danym momencie potrzebuje. Dla mnie muzyka jest jedna, są tylko jej rożne emanacje a te dopiero dziele na te które mniej lub bardziej do mnie trafiają.