Ankieta

Jak często chodzisz do kościoła?

co niedzielę
często
sporadycznie
nie chodzę

Autor Wątek: Kondycja Kościoła w Polsce teraz i w przyszłości  (Przeczytany 187781 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #200 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:35:37 pm »
Kolejna propaganda dziadostwa i nabijania ludzi w butelkę przez murzyna z afryka:

http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,14418442,Ojciec_Bashobora_w_Rychwaldzie___Potezna_moc_zstepuje.html#BoxSlotII3img

Pragnę wyróżnić ten fragment:
Cytuj
Aby uczestniczyć w konferencji z charyzmatycznym duchownym z Ugandy oraz mszy z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, trzeba było zapłacić 40 zł.

No ale wiem, przecież Bashabora musi miec pieniądze by z czego żyć i podróżować po świecie działając cuda jak wskrzeszanie murzynów w dzikiej afryce, albo na grillu po pijaku u posła Godsona na działce.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #201 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:43:54 pm »
Za coś trzeba żyć i kupować te mocno budżetowe mieszkania w centrum za 900 000,00 zł.

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #202 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:45:49 pm »
Jakim kretynem trzeba być, żeby w takie bzdury wierzyć.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #203 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:47:24 pm »
Za coś trzeba żyć i kupować te mocno budżetowe mieszkania w centrum za 900 000,00 zł.

To jest idealne mieszkanie ;) Każdy chce mieć srajfona 5, ale nie każdego stać to kupuje szajsunga.

Jakim kretynem trzeba być, żeby w takie bzdury wierzyć.

Ale przecież na tym polega wiara.

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #204 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:49:28 pm »
Płacenie za zbawienie to nie wiara.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #205 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:50:25 pm »
Jakim kretynem trzeba być, żeby w takie bzdury wierzyć.

Tylu jesty swietcyh katolickich i wszyscy niby cudow "dokonywali"

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #206 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:52:19 pm »
Jakim kretynem trzeba być, żeby w takie bzdury wierzyć.
A masowe pielgrzymki do Częstochowy z kilkuset letnią tradycją?

Za coś trzeba żyć i kupować te mocno budżetowe mieszkania w centrum za 900 000,00 zł.

To jest idealne mieszkanie ;) Każdy chce mieć srajfona 5, ale nie każdego stać to kupuje szajsunga.
Nie chce mi się wertować forumka, ale z Twoich dywagacji wynikało, że wszystko poniżej to poziom gówna, a mieszkanie za prawie milion to jedyna rozsądna opcja dla człowieka, a nie jakieś śmieszne budyneczki z ogrodem zaraz pod miastem ;)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #207 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:55:42 pm »
Płacenie za zbawienie to nie wiara.

Wiara katolicka, islam, shinto, mormoni, scjentologia i cała reszta na tym polega praktycznie.

Cytuj
Nie chce mi się wertować forumka, ale z Twoich dywagacji wynikało, że wszystko poniżej to poziom gówna, a mieszkanie za prawie milion to jedyna rozsądna opcja dla człowieka, a nie jakieś śmieszne budyneczki z ogrodem zaraz pod miastem ;)

Przecież pisałem o "godnym" mieszkaniu :D Zresztą Baszabora pewnie ma świątynie odjebaną tam u siebie w Ugandzie  ;)

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #208 dnia: Sierpnia 10, 2013, 15:58:17 pm »
I od nowa to samo.

A co do kościoła i wiary - i tak wszyscy skończycie biorąc ślub w kościele, więc na ch** te gadanie. :)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #209 dnia: Sierpnia 10, 2013, 16:03:34 pm »
A co do kościoła i wiary - i tak wszyscy skończycie biorąc ślub w kościele, więc na ch** te gadanie.

Ja bym miał wyje**ne, no ale jeśli mam wiazać przyszłość z obecną dziewczyną to byłby nijako "zmuszony" do ślubu kościelnego - zresztą, w niczym mi on nie przeszkadza, takie tam całkiem spoko obrządek, bo raczej w kontekście związku nic nie zmienia. Można wziąć i mieć w poważaniu całą otoczkę związaną z "wiarą". No i Szmajdzikowi trzeba dać zarobić.

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #210 dnia: Sierpnia 10, 2013, 16:11:40 pm »
A co do kościoła i wiary - i tak wszyscy skończycie biorąc ślub w kościele, więc na ch** te gadanie.

Ja bym miał wyje**ne, no ale jeśli mam wiazać przyszłość z obecną dziewczyną to byłby nijako "zmuszony" do ślubu kościelnego - zresztą, w niczym mi on nie przeszkadza, takie tam całkiem spoko obrządek, bo raczej w kontekście związku nic nie zmienia. Można wziąć i mieć w poważaniu całą otoczkę związaną z "wiarą". No i Szmajdzikowi trzeba dać zarobić.
Tyle, że na całe życie zostajesz hipokrytą.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #211 dnia: Sierpnia 10, 2013, 16:24:50 pm »
A co do kościoła i wiary - i tak wszyscy skończycie biorąc ślub w kościele, więc na ch** te gadanie.

Ja bym miał wyje**ne, no ale jeśli mam wiazać przyszłość z obecną dziewczyną to byłby nijako "zmuszony" do ślubu kościelnego - zresztą, w niczym mi on nie przeszkadza, takie tam całkiem spoko obrządek, bo raczej w kontekście związku nic nie zmienia. Można wziąć i mieć w poważaniu całą otoczkę związaną z "wiarą". No i Szmajdzikowi trzeba dać zarobić.
Tyle, że na całe życie zostajesz hipokrytą.

Rozumiem, że fakt, zę mam chrzest to tez hipokryzja? :lol:

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #212 dnia: Sierpnia 10, 2013, 16:36:11 pm »
Chrzest to nie był twój wybór. Ty jesteś idiotą czy tylko udajesz?

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #213 dnia: Sierpnia 10, 2013, 16:38:10 pm »
Chrzest to nie był twój wybór. Ty jesteś idiotą czy tylko udajesz?

Ojej, jakie piękne poweidzonko "Ty jesteś idiotą, czy udajesz" :lol:

Wzięcie ślubu z osobą wierzącą jest możłiwe będąc niewierzącym, tak samo jak wzięcie ślubu araba z chrześcijanką, kapujesz? I nie widze w tym krzty hipokryzji.

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #214 dnia: Sierpnia 10, 2013, 16:45:01 pm »
A ja widzę. I śmieszą mnie osoby, które psioczą na kościół i księży, a później w kościele klepią formułkę o wierze i wychowywaniu dzieciaka na chrześcijanina. No ale rób co chcesz.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #215 dnia: Sierpnia 10, 2013, 16:56:11 pm »
Wzięcie ślubu z osobą wierzącą jest możłiwe będąc niewierzącym
Tak, ale pod warunkiem, że dzieci z tego związku będą wychowane w duchu wiary katolickiej.

Jest też problem, że w gro przypadków ateistą i niewierzącym nazywa się ten, co ma po prostu wiarę w poważaniu, jest zapewne niepraktykującym katolikiem, nie chodzi do kościoła co niedziela i często gęsto w święta, nie odmawia pacierzy, ale pewnie jest bierzmowany. Nie wypiera się oficjalnie wiary przez apostazję, więc w rezultacie nie obowiązuje go i nie podlega pod obrządek ślubny, jako niewierzącego z katoliczką - rezultatem w kościele zwykle przysięga przed Bogiem - jest hipokrytą, kłamie i teoretycznie (oczywiście pomijając obrządek konkordatowy) ślub jest nieważny.

Cytuj
Kościół katolicki dopuszcza taką możliwość. Sama procedura zawarcia takiego związku jest podobna jak w przypadku zawarcia małżeństwa z osobą o innej wierze. W tym celu katolik musi uzyskać dyspensę od swojego biskupa. Wszelkich formalności w tym zakresie pomaga mu dopełnić ksiądz z parafii, w której zamierza zawrzeć związek małżeński.

Warunkiem przyjęcia takiego ślubu oprócz dyspensy jest również oświadczenie katolika, że nie przejdzie na inną wiarę i przyrzeka, że po katolicku wychowa i ochrzci swoje dzieci. Strona niewierząca zaś oświadcza, że nie będzie w tym przeszkadzać swojemu współmałżonkowi. Kościół nie zaleca, aby ślub z osobą niewierzącą odbywał się na mszy świętej.

Obydwie strony są pouczone o istotnych celach i przymiotach małżeństwa, jego jedności, jak również w przypadku osób ochrzczonych, o sakramentalności małżeństwa. Podczas wypowiadania przysięgi małżeńskiej strona katolicka mówi całą jej treść, natomiast strona niewierząca pomija kwestie związane z wezwaniem Boga i świętych.

Warto w swojej indywidualnej sprawie porozmawiać z proboszczem parafii, w której chcemy wziąć ślub. Może się też zdarzyć, że ksiądz z własnych przekonań nie zechce nam pomóc. Proszę się jednak tym nie zrażać i próbować u innego księdza.

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #216 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:01:00 pm »
Jest też problem, że w gro przypadków ateistą i niewierzącym nazywa się ten, co ma po prostu wiarę w poważaniu, jest zapewne niepraktykującym katolikiem, nie chodzi do kościoła co niedziela i często gęsto w święta, nie odmawia pacierzy, ale pewnie jest bierzmowany. Nie wypiera się oficjalnie wiary przez apostazję, więc w rezultacie nie obowiązuje go i nie podlega pod obrządek ślubny, jako niewierzącego z katoliczką - rezultatem w kościele zwykle przysięga przed Bogiem - jest hipokrytą, kłamie i teoretycznie (oczywiście pomijając obrządek konkordatowy) ślub jest nieważny.
OTOTOTOTOTOTOTO!

IN YOUR FACE!

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #217 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:21:13 pm »
Ja niestety nie jestem bierzmowany, a do kościoła nie chodzę, chyba, że musiałem iśc w szkole. To nie czyni mnie hipokrytą. Sam fakt uczęszczania w danym obrządku nie czyni Cię od razu katolikiem (czyt. hipokrytą). Bo można sobie iść, aby komuś było przyjemnie (np. babci, albo w tym przypadku dziewczynie) ale zupełnie mieć odmienne zdanie od tego co się dzieje, nie przyjmować wszystkich idiotyzmów z pisma świętego, a tym bardziej z katechizmu kościelnego. I to nie czyni go hipokrytą, bo równie dobrze, może być "poszukiwaczem". Hipokrytą byłaby osoba, która wszędzie mówi, że nie wierzy w Boga (katolickeigo, jak sam dopuszczam istneinie jakiegoś "bytu" co to wszystko "zrobiło" ale ma teraz wyje**ne, równie dobrze tym czymś, może być materia), gada jaki to kościół katolicki jest zły, a tak naprawdę w niedziele i świeta idzie truchcikiem z innymi parafianami do kościoła w wypastowanych butach ecco i daje księdzu na tacę by sobie dach wyremontował. Wzięcie ślubu do NICZEGO Cię nie zmusza, a fakt, że trzeba wychować dzieci w duchu katolicyzmu - a niby przed kim to przysięgasz? Przed tym, w kogo się nie wierzy (czyt. w taką postać Boga jaka jest opisana w pismie świętym). Ślub agnostyka/ateisty (chociaż bawią mnie też teksty katolików, że ateista jest wierzący, bo w nic nie wierzy, i wierzy, ze Boga nie ma, trochę jest zabawne) można porównać do zabawy w sklep przez małe dzieci.

Tak czy siak - jak mi dziewczyna stawi warunek - ślub kościelny musi być - nie widzę problemu - chce, upiera się, to niech sobie ma, nic na mnei to nie narzuca, a ja po ślubie będę miał już spokój, nie zmieni to faktu, że się jest niewierzącym.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #218 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:23:36 pm »
I ciekawe czy Wy wszyscy bedziecie tacy hardzi jak wasza dupka zawoła, że chcę ślubu. BIEGIEM DO KOSCIOLA POLECO!

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #219 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:28:12 pm »
Hehe, pantofle.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #220 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:34:05 pm »
I ciekawe czy Wy wszyscy bedziecie tacy hardzi jak wasza dupka zawoła, że chcę ślubu. BIEGIEM DO KOSCIOLA POLECO!


Tylko najlepsze jest to, że CI co nie "POLECO" to wcale nie "kozaki z własnym zdaniem" tylko jacyś głąby, co chcą się tylko kłócić. Ja mam wyje**ne w co kto wierzy, niech sobie ludzie będą kretynami i wierzą we wskrzeszenia i lewitujące krzesła, mnie nic do tego. A jak już z kimś się chcę wiązać na całe życie i dla tej drugiej osoby jest to naprawdę ważne by wziąć ślub shinto czy katolicki - proszę bardzo, to nie zmienia faktu, że całośc raczej będę oglądał jako głupią cermonię nic nie zmieniającą w moim życiu, no ale przynajmniej kobieta się ucieszy. Na moje życie wpływu nie będzie mieć żadnego i jest to rzecz jednorazowa, a nie łażenie co tydzień do kościoła, mówienie paciorków rano i wieczorem oraz dawanie jałmużny na klechów.


Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #221 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:35:05 pm »
Ja niestety nie jestem bierzmowany, a do kościoła nie chodzę, chyba, że musiałem iśc w szkole. To nie czyni mnie hipokrytą. Sam fakt uczęszczania w danym obrządku nie czyni Cię od razu katolikiem (czyt. hipokrytą). Bo można sobie iść, aby komuś było przyjemnie (np. babci, albo w tym przypadku dziewczynie) ale zupełnie mieć odmienne zdanie od tego co się dzieje, nie przyjmować wszystkich idiotyzmów z pisma świętego, a tym bardziej z katechizmu kościelnego. I to nie czyni go hipokrytą, bo równie dobrze, może być "poszukiwaczem". Hipokrytą byłaby osoba, która wszędzie mówi, że nie wierzy w Boga (katolickeigo, jak sam dopuszczam istneinie jakiegoś "bytu" co to wszystko "zrobiło" ale ma teraz wyje**ne, równie dobrze tym czymś, może być materia), gada jaki to kościół katolicki jest zły, a tak naprawdę w niedziele i świeta idzie truchcikiem z innymi parafianami do kościoła w wypastowanych butach ecco i daje księdzu na tacę by sobie dach wyremontował. Wzięcie ślubu do NICZEGO Cię nie zmusza, a fakt, że trzeba wychować dzieci w duchu katolicyzmu - a niby przed kim to przysięgasz? Przed tym, w kogo się nie wierzy (czyt. w taką postać Boga jaka jest opisana w pismie świętym). Ślub agnostyka/ateisty (chociaż bawią mnie też teksty katolików, że ateista jest wierzący, bo w nic nie wierzy, i wierzy, ze Boga nie ma, trochę jest zabawne) można porównać do zabawy w sklep przez małe dzieci.

Tak czy siak - jak mi dziewczyna stawi warunek - ślub kościelny musi być - nie widzę problemu - chce, upiera się, to niech sobie ma, nic na mnei to nie narzuca, a ja po ślubie będę miał już spokój, nie zmieni to faktu, że się jest niewierzącym.
Wygodnicki, bez zasad, hipokryta, kłamca. Nie wiedząc, jakie masz podejście takie epitety nasuwają się po przeczytaniu tego tekstu przez osobę postronną. Chyba, że nie tylko Ty nie widzisz nic dziwnego w "przysięganiu przed kimś, w kogo się nie wierzy". Zabawa w sklep przez małe dzieci :lol: Myślę, że Twojej dziewczynie byłoby bardzo smutno, gdyby przeczytała te kilka zdań Twojego autorstwa, ale to już Twoja sprawa i nic mi do tego.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #222 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:43:45 pm »
Nie ma czasem czegoś takiego jak ślub jednostronny? (tzn jedna osoba składa przysięgę, a druga stoi obok i nic nie gada) Choć nie wiem, czy nie dotyczy to tylko kościołów protestanckich (choć takie w Polsce też są).

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #223 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:47:03 pm »
Nie ma czasem czegoś takiego jak ślub jednostronny? (tzn jedna osoba składa przysięgę, a druga stoi obok i nic nie gada)
Nie no, jeszcze lepiej.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #224 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:49:16 pm »
Nie ma czasem czegoś takiego jak ślub jednostronny? (tzn jedna osoba składa przysięgę, a druga stoi obok i nic nie gada)
Czy to czasem nie zaprzecza w ogóle definicji ślubu między dwojgiem ludzi? ;) Formułka jest inna dla 2 osób, ale trzeba być apostatą bądź wyznawcą innej wiary (pisałem o tym wyżej). Formalnie nie ma czegoś takiego, jak "niepraktykujący katolik" i jedyną możliwością jest rezygnacja ze ślubu kościelnego i wzięcie tylko cywilnego w urzędzie.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #225 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:51:53 pm »
Wygodnicki, bez zasad, hipokryta, kłamca. Nie wiedząc, jakie masz podejście takie epitety nasuwają się po przeczytaniu tego tekstu przez osobę postronną. Chyba, że nie tylko Ty nie widzisz nic dziwnego w "przysięganiu przed kimś, w kogo się nie wierzy". Zabawa w sklep przez małe dzieci  Myślę, że Twojej dziewczynie byłoby bardzo smutno, gdyby przeczytała te kilka zdań Twojego autorstwa, ale to już Twoja sprawa i nic mi do tego.

Spoko, czyli wszyscy co wzięli rozwód to:
Cytuj
Wygodnicki, bez zasad, hipokryta, kłamca.

A i moja dziewczyna zna moje poglądy i jest jej z tego powodu czasem przykro :(

Zresztą widze, ze przysięganie na "boga" to taka wielka sprawa jest w Polsce. Dla mnie równie dobrze mógłbym przysiąść na Zeusa i wyszłoby na to samo. Po prostu, żyję w takim państwie, że czasem trzeba się "dostosować" do widzimisię innych. W zwiazku jest tak samo. Rozumiem, że jak powiesz "nigdy nie będę sprzątał sam w domu", a potem poprosi Cię dziewczyna byś jednak posprzątał, to będziesz kłamcą/hipokrytą/obłudnikiem? Raczej zrobisz to, zęby tej drugiej osobie było miło. Kiedy wairę traktujesz przyziemnie, to wzięcie ślubu można porównać do nierzucania skarpetek na podłogę jak się mieszka razem.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #226 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:53:08 pm »
Kiedyś w pracy była dyskusja i ktoś wspomniał, że jest taka możliwość, jak jedna osoba jest wierząca, a druga nie. Ale jak to się dokładnie odbywa to nie wiem.

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #227 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:54:01 pm »
Master, może duperka jest z tobą mimo wszystko bo jesteś w klasie średniej wyższej. :>

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #228 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:54:45 pm »
Kiedyś w pracy była dyskusja i ktoś wspomniał, że jest taka możliwość, jak jedna osoba jest wierząca, a druga nie. Ale jak to się dokładnie odbywa to nie wiem.

Pewnie w państwach świeckich nie ma problemu, w Polsce za pewne ksiądz proboszcz będzie bardzo zły, bo mu statystyk nie polepszysz, a tym samym będzie mniej zarabiał.


Master, może duperka jest z tobą mimo wszystko bo jesteś w klasie średniej wyższej. :>

Tak sie składa, że moja duperka jest bogatsza ode mnie ;)

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #229 dnia: Sierpnia 10, 2013, 17:56:31 pm »
Etam, to nie będziecie się gnieździć w 120-metrowej klitce. :)

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #230 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:01:18 pm »
Etam, to nie będziecie się gnieździć w 120-metrowej klitce. :)

Trza się umieć ustawić :lol: Ślub kościelny jest tego wart :lol:

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #231 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:03:54 pm »
Pewno też bym tak podchodził w takiej sytuacji. :troll:

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #232 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:10:45 pm »
Zresztą widze, ze przysięganie na "boga" to taka wielka sprawa jest w Polsce. Dla mnie równie dobrze mógłbym przysiąść na Zeusa i wyszłoby na to samo. Po prostu, żyję w takim państwie, że czasem trzeba się "dostosować" do widzimisię innych. W zwiazku jest tak samo. Rozumiem, że jak powiesz "nigdy nie będę sprzątał sam w domu", a potem poprosi Cię dziewczyna byś jednak posprzątał, to będziesz kłamcą/hipokrytą/obłudnikiem? Raczej zrobisz to, zęby tej drugiej osobie było miło. Kiedy wairę traktujesz przyziemnie, to wzięcie ślubu można porównać do nierzucania skarpetek na podłogę jak się mieszka razem.
Boże, widzisz i nie grzmisz ;)

Generalnie to delikatna sprawa, bo rozwodnikiem w sensie kościelnym nie jest osoba, która ma taki papier z urzędu. O rozwód kościelny bardzo ciężko, trzeba mieć udokumentowane, grube i tylko określone powody, niewiele par decyduje się w tym grzebać, poza papierami "cywilnymi". Między innym dlatego ślub kościelny to nie "zabawa w sklep przez małe dzieci". Oczywiście cały czas teoretyzujemy, bo praktyka jest bardziej skomplikowana, a życie pisze różnorakie scenariusze.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #233 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:25:50 pm »
Generalnie to delikatna sprawa, bo rozwodnikiem w sensie kościelnym nie jest osoba, która ma taki papier z urzędu. O rozwód kościelny bardzo ciężko, trzeba mieć udokumentowane, grube i tylko określone powody, niewiele par decyduje się w tym grzebać, poza papierami "cywilnymi". Między innym dlatego ślub kościelny to nie "zabawa w sklep przez małe dzieci". Oczywiście cały czas teoretyzujemy, bo praktyka jest bardziej skomplikowana, a życie pisze różnorakie scenariusze.


To już w ogóle inna sprawa, bo żeby być rozwodnikiem, trzeba najpierw wziąć ślub i wracamy do punktu wyjścia :troll:

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #234 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:29:02 pm »
To nie bierz i sprawa jest prosta. Żyjesz w konubinacie, masz wyje**ne na otoczenie. Oh, wait.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #235 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:37:55 pm »
To nie bierz i sprawa jest prosta. Żyjesz w konubinacie, masz wyje**ne na otoczenie. Oh, wait.

Tylko, żeby żyć w konkubinacie muszą sie na to zgodzić dwie osoby? Dużo prostsze niż upieranie się jak osioł przy tym by nie brać ślub, można go po prostu wziąć i po sprawie. Do tego trzeba wziąć pod uwagę, że zazwyczaj w takich kwestiach to osoba niewierząca musi odpuścić - dla niej bóg to błahostka, dla osoby wierzącej to sprawa życia lub śmierci i bardzo ważna, wiec taka osoba po prostu musi mieć ślub, bo inaczej będzie płonąć, albo będzie lewitować nocą na krześle jeśli tylko będzie żyć w konkubinacie.

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #236 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:39:23 pm »
Tylko, żeby żyć w konkubinacie muszą sie na to zgodzić dwie osoby?
No popatrz, to tak jak ze ślubem.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #237 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:41:15 pm »
Tylko, żeby żyć w konkubinacie muszą sie na to zgodzić dwie osoby?
No popatrz, to tak jak ze ślubem.


Wytłumacz to gorliwemu katolowi, by żył bez ślubu :lol: Się nie da, bo jak wierzy to będize myślał, że za to spłonie w piekle, prsote. Osobie niewierzącej nic nie grozi za życie w konkubinacie jak i wzięcie ślubu, ma, że tak powiem "wyje**ne".

No i pomijam fakt, że konkubinat to marna rzecz ;) Jak coś to sam ślub cywilny warto wziąć.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #238 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:45:46 pm »
I od nowa to samo.

A co do kościoła i wiary - i tak wszyscy skończycie biorąc ślub w kościele, więc na ch** te gadanie. :)

Ja z moja dziewczyna bedziemy brali tylko cywilny :)

svonston

  • Gość
Odp: Kondycja Kościoła w Polce teraz i w przyszłości
« Odpowiedź #239 dnia: Sierpnia 10, 2013, 18:47:23 pm »
Gratuluję konsekwentności.