Autor Wątek: Bioshock Infinite  (Przeczytany 121718 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #480 dnia: Grudnia 02, 2013, 22:24:36 pm »
Skończyłem fabułę.

Co do ogólnego wrażenia, wiele już tutaj napisałem, podsumowując bardzo schematycznie i grubą kreską - gdyby nie nachalne zbieractwo, zbyt duża ilość konfrontacji i zwykłej naparzanki (pod koniec gry to już lekka przesada, łącznie z ostatnim starciem) oraz ciut lepsza oprawa (w sensie technicznym, bo designem i kreacją świata jestem zachwycony), byłaby gra idealna. Sprzedawała mi co jakiś czas kopa i ewidentnie pokazała, jak ważną rzeczą w grach jest i powinna być fabuła. Swoją drogą prowadzeniem historii przypominała mi Half Life 2, gdzie nie mieliśmy przerywników, filmików, wszystko dzieje się przy naszym bezpośrednim udziale, nie odkładamy pada, żeby się "odprężyć". Ten zabieg mocno angażuje gracza z wydarzeniami na ekranie i tak, jak w produkcji Valve, tutaj także się sprawdziło. Co najlepsze, uważny gracz jest w stanie dużo wyciągnąć smaczków z fabuły. Przez nagrania audio jest nawet wytłumaczone, dlaczego w Columbii grają covery znanych utworów, o których wcześniej pisałem :o Tyle, że gra nie podaje nam tego na tacy, trzeba samemu wyciągnąć pewne wnioski.

Irrational Games dokonało czegoś niespotykanego, utrzymało bardzo wysoki poziom na przestrzeni całej serii. Uważam, że zmiana lokacji i odwaga twórców mocno zaprocentowała. Ewidentnie top gier mijającej generacji.

Co do zakończenia, pomimo spoilera, na którego się wcześniej natknąłem, epilog i tak mną lekko pozamiatał, zebrałem myśli i wyciągnąłem odpowiednie wnioski.
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Podsumowując - jedna z tych gier, które mają mocne zakończenie i nie pozostawiają poczucia niedosytu. Aż cholera człowieka bierze, jak pomyśli sobie o wprawieniu w taki pomysł w sumie "głupiej" strzelanki ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 02, 2013, 22:38:14 pm wysłana przez Kert »

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #481 dnia: Grudnia 02, 2013, 23:23:11 pm »
Polecam wcześniejszą moją rozkminą z Kyo:
Końcówka bez rewelacji wcale jakaś kosmiczna nie jest
Teraz to przeczytałem i chyba graliśmy w inne gry... Ja od wczoraj analizuję w głowie końcówkę oraz całą fabułę gry, co jakiś czas natrafiając na "o kur**... :o". Jak więcej osób z forum przejdzie, to z chęcią podyskutuję, bo temat to ocean.


Jestem fanem MGSów więc końcówka nie zrobiła na mnie wrażenia żadnego. A zakończenie:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
No i właśnie dlatego sądzę, że nie zrozumiałeś do końca zakończenia, bowiem nie pozostawia setek pytań, tylko na wszystko odpowiada:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Jak masz jakieś pytania to wal śmiało, z chęcią podyskutuję.
Jak jutro wytrzeźwieję, to z chęcią porozmawiam o fabule.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #482 dnia: Grudnia 02, 2013, 23:38:15 pm »
Nie wiem, czy mam coś do dodania w przypadku Twojego spoilera, bo wyciągnąłem podobne wnioski. Jak to ładnie się wszystko zazębia. Jak się z tym wszystkim prześpię, może coś jeszcze do głowy wpadnie ;-)

Teraz czekam, aż cena dodatku trochę spadnie.

Btw, coś wiadomo na temat Irrational Games? Będzie jakaś nowa gra na next-geny, czy zwinęli interes? Oby nie.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 02, 2013, 23:43:19 pm wysłana przez Kert »

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #483 dnia: Grudnia 03, 2013, 00:03:11 am »
Teraz czekam, aż cena dodatku trochę spadnie.
Miałeś używkę Infinite, bo Season Pass był za free?

Btw, coś wiadomo na temat Irrational Games? Będzie jakaś nowa gra na next-geny, czy zwinęli interes? Oby nie.
Z tego co wiem, to na razie cisza w temacie.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #484 dnia: Grudnia 03, 2013, 07:02:35 am »
Teraz czekam, aż cena dodatku trochę spadnie.
Miałeś używkę Infinite, bo Season Pass był za free?
O, sprawdzę. Używka. Grę pożyczyłem od kumpla, który wymienił jakieś starocie z XO na B:I (wersja niemiecka).

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #485 dnia: Grudnia 03, 2013, 08:13:16 am »
Z tego co wiem, to na razie cisza w temacie.
Oby się ruszyli, bo mają chłopaki talent do takich gier.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #486 dnia: Grudnia 03, 2013, 09:07:13 am »
Jeszcze o fabule. Może zbyt daleko interpretuję, ale

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #487 dnia: Grudnia 03, 2013, 09:19:44 am »
Zbyt dawno grałem, żeby wchodzić z Tobą w dyskusję (do tego zbyt mi jeszcze szumi we łbie ;p), ale teorie dość ciekawe.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #488 dnia: Grudnia 03, 2013, 11:17:38 am »
Jeszcze o fabule. Może zbyt daleko interpretuję, ale

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Interpretacja jak najbardziej trafna, swego czasu miałem identyczną ;)

Polecam jeszcze:
http://www.computerandvideogames.com/399176/bioshock-infinite-ending-explained/?page=1

Kilka odpowiedzi na kilka fabularnych pytań.


Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #489 dnia: Grudnia 03, 2013, 11:53:17 am »
Z tym rodzeństwem Lutece bardzo ciekawe, nie wiedziałem, że
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Po przeczytaniu i wyciągnięciu wniosków z samej gry muszę stwierdzić, że nagrania audio są wielką siłą napędową tła fabularnego B:I. Gdyby nie one, to nawet nie wiadomo co się stało i o co chodzi :lol:

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #490 dnia: Grudnia 03, 2013, 12:03:40 pm »
Po przeczytaniu i wyciągnięciu wniosków z samej gry muszę stwierdzić, że nagrania audio są wielką siłą napędową tła fabularnego B:I. Gdyby nie one, to nawet nie wiadomo co się stało i o co chodzi :lol:
No :P Taki model prowadzenia fabuły mi odpowiada, bo powoli dokładamy kolejne puzzle do układanki. Genialnie to wyszło również w Dead Space.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #491 dnia: Grudnia 03, 2013, 12:38:39 pm »
Za teorią z Songbirdem przemawia jeszcze:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Ciekawie wypadło i lekko mnie poruszyło cierpienie przeciwników (zanim sami się do nich dobierzemy, heh). Handyman miał być w zamyśle urządzeniem, które pomaga starszym, schorowanym i niepełnosprawnym powrót do normalnej egzystencji. Efekt połączenia człowieka z zawodzącą maszynerią był nieodwracalny. Wystarczy podczas walki przysłuchać się jękom, zawodzeniu i dialogom, jak wyrażają swój ból. Aż szkoda mi było ich tłuc, ale skurwiele mocne są.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #492 dnia: Grudnia 03, 2013, 12:42:53 pm »
Kurde, poczytałem i mam ochotę pograć raz jeszcze.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #493 dnia: Grudnia 03, 2013, 12:46:55 pm »
Efekt połączenia człowieka z zawodzącą maszynerią był nieodwracalny. Wystarczy podczas walki przysłuchać się jękom, zawodzeniu i dialogom, jak wyrażają swój ból.
Nawet jak dobrze pamiętam był jeden audiolog żony kolesia, który został Handymanem.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #494 dnia: Grudnia 03, 2013, 12:55:19 pm »
Przy okazji, brakło mi kilku audiologów (voxophones) do kompletu i butelek z Infusion (chyba 6). Zastanawiam się, gdzie je ominąłem. Łaziłem po wszystkich pomieszczeniach, nie odkryłem max 2, 3 lokacji z ukrytymi pokojami. To i tak zbyt mało, żeby aż tyle mogło zabraknąć. No nic, jak kiedyś jeszcze będzie mi się chciało przejść tę grę, to będę dokładniej szperał.

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #495 dnia: Stycznia 29, 2014, 21:15:04 pm »
Dopiero co dotarłem do Columbi, dosłownie mam zagrane z 15-20 minut...
Ta gra mnie kupiła, klimat aż się wylewa z ekranu. O ile Bio 1 nie zrobił na mnie takiego aż wrażenia, tak Infinite zapodało mi kopa na ryj klimatem.

wsciekly_blondyn

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2004
  • Wiadomości: 4 054
  • Reputacja: 25
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #496 dnia: Stycznia 29, 2014, 21:33:17 pm »
Dopiero co dotarłem do Columbi, dosłownie mam zagrane z 15-20 minut...
Ta gra mnie kupiła, klimat aż się wylewa z ekranu. O ile Bio 1 nie zrobił na mnie takiego aż wrażenia, tak Infinite zapodało mi kopa na ryj klimatem.
Mialem tak samo.
A i platynka latwa...

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #497 dnia: Stycznia 29, 2014, 21:42:34 pm »
Dopiero co dotarłem do Columbi, dosłownie mam zagrane z 15-20 minut...
Ta gra mnie kupiła, klimat aż się wylewa z ekranu. O ile Bio 1 nie zrobił na mnie takiego aż wrażenia, tak Infinite zapodało mi kopa na ryj klimatem.
Mialem tak samo.
A i platynka latwa...
8)

Kurde mam nadmiar gier :P

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #498 dnia: Lutego 04, 2014, 18:20:37 pm »
http://www.pointgames.net/games-consoles/bioshock-infinite-burial-sea-episode-2-takes-5-6-hours-complete

Cytuj
Game director Ken Levine declared that BioShock Infinite: Burial at Sea Episode 2 will take between 5 and 6 hours to complete, “for a completionist”.

Levine didn’t give details about how much it will take for an average player, but it will surely last more than
BioShock Infinite: Burial at Sea 1. Asked for a release date, he replied:”My work on it is done. But can’t give a date just yet, still more to do.”

About the BioShock Infinite: Burial at Sea Episode 2 he is very sure that fans will receive it better than the first one. We just have to wait and see when it will be launched.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #499 dnia: Lutego 05, 2014, 15:08:10 pm »
Drugi dodatek 25 marca. Info z fejsa:

Cytuj
BioShock Infinite: Burial at Sea - Episode Two will be available for download starting March 25th!

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #500 dnia: Lutego 05, 2014, 17:15:21 pm »
Liczę na jakąś paczkę dwóch DLC w obniżonej cenie ;)

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #501 dnia: Lutego 24, 2014, 22:56:45 pm »
Pograłem trochę (nie doszedłem jeszcze do Elizabeth) i niech cholera weźmie tę grę za jeden babol. Otóż często gdy chcę sprintować i wciskam lewą gałkę, włącza mi się ostatni audiolog. Zmiana ustawień przycisków nic nie daje. Wyszła jakaś łatka poprawiająca ten shit?
PSN ID: WojtqGO

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #502 dnia: Lutego 25, 2014, 08:27:23 am »
W życiu nie miałem takiej sytuacji. Może coś z padem masz nie tak?

wsciekly_blondyn

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2004
  • Wiadomości: 4 054
  • Reputacja: 25
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #503 dnia: Lutego 25, 2014, 09:39:17 am »
W życiu nie miałem takiej sytuacji. Może coś z padem masz nie tak?

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #504 dnia: Lutego 25, 2014, 10:08:23 am »
W życiu nie miałem problemów z padem, ale może?
Zainstalowałem patch'a i dalej to samo. Pożyczę pada od brata i rozstrzygnę sprawę.

EDIT.
Zbadałem sprawę na moim padzie i nie zawsze to wskakuje. Włączyłem Dead Nation, bo tam używa się krzyżaka do zmian ekwipunku. Raz za czas po wciśnięciu gałki i wychyleniu w którąś stronę zmieniały mi się przedmioty. Dziwna sprawa, żeby funkcje krzyżaka przeskakiwały czasem na gałkę.  :?:
« Ostatnia zmiana: Lutego 25, 2014, 10:52:01 am wysłana przez Wojtq »
PSN ID: WojtqGO

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #505 dnia: Lutego 26, 2014, 21:25:02 pm »
Skończyłem grę w dość szybkim tempie, i prawdopodobnie po części z tego powodu nie zrozumiałem wszystkiego. ;) Czytam sobie właśnie artykuł (do którego ktoś wcześniej zarzucił linka) i naszła mnie pewna myśl.
Pamiętacie pierwsze materiały z gry?




Rozumiem, że scenariusz z czasem ulegał zmianom i trzeba było pousuwać kilka rzeczy z ostatecznego produktu, ale co jeśli te sceny ukazują urywki z:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Taka tam myśl.
PSN ID: WojtqGO

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #506 dnia: Lutego 26, 2014, 21:34:52 pm »
Całkiem możliwe i prawdopodobne ;]

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #507 dnia: Lutego 27, 2014, 07:44:54 am »
Całkiem możliwe i prawdopodobne ;]


Pamiętacie pierwsze materiały z gry?

Ten moment od 4:00 powinien ewidentnie pozostać w grze, nawet w lekko zmienionej formie.

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #508 dnia: Marca 03, 2014, 21:56:44 pm »
Psioczyłem na grę w innym temacie, a wyszło na to, że jest jedną z nielicznych, którą zaliczyłem podwójnie w tej generacji. Zrobiłem to głównie po to, żeby ponownie wchłonąć tą historię i pobyć w tym zajebistym miejscu, jakim jest Columbia (no i posłuchać uroczej Elizabeth <3 ). Gameplay ujdzie w tłoku i byłoby świetnie, gdyby gra nie była wyłącznie bezmózgą strzelanką. To mogłaby być wspaniałą skradanka w trzeciej osobie. Przecież gra polega na tym, żeby wyciągnąć dziewczynę obserwowaną przez jakiegoś madafakę-ptaka, więc wskazane byłoby nie ściągać na siebie zbyt dużej uwagi. Byłoby fajnie, gdyby można było wykorzystywać "łzy" Elizabeth jak portale (z gry PORTAL, hmm) do nokautowania przeciwników.

A tak w ogóle, to dałbym sobie obciąć kawałek małego palca w dłoni, gdyby to pozwoliło stworzyć ekranizację Bioshock 1 i Bioshock Infinite.

PS. Ten filmik zniszczył mi mózg:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
PSN ID: WojtqGO

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #509 dnia: Marca 05, 2014, 09:35:17 am »
Zapowiedź nowej figurki w oficjalnym sklepiku Irrational:



Pewnie dowalą ceną ostro.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #510 dnia: Marca 10, 2014, 20:52:23 pm »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #511 dnia: Marca 10, 2014, 21:21:26 pm »
Jak bardzo trzeba się w główkę uderzyć, żeby coś takiego kupić?  :D

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #512 dnia: Marca 10, 2014, 21:22:27 pm »
Wystarczy być bogatym i jednocześnie kochać serię Bio :)

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #513 dnia: Marca 10, 2014, 21:25:23 pm »
Nieprawda. Ludzie bogaci zwykle są bogaci, bo szanują swoje pieniądze. Żeby to jeszcze wykonaniem usprawiedliwiało swoją cenę, ale przecież to jest fajans w cenie chińskiej porcelany  :/

svonston

  • Gość
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #514 dnia: Marca 10, 2014, 23:06:51 pm »
Ludzie bogaci zwykle są bogaci, bo szanują swoje pieniądze
Powiedz to gimbom, którzy na instagramie wrzucają foty, jak wycierają nos w setki i wylewają szampany do złotych kibli.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #515 dnia: Marca 11, 2014, 00:00:16 am »

lupinator

  • Gość
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #516 dnia: Marca 11, 2014, 00:57:16 am »
Przeszedłem ostatnio grę i z ciekawości wbiłem tutaj zobaczyć opinie  i zdania na temat nowego Bioshocka. Po przejrzeniu wątku przyznam szczerze, że jestem nieźle zdziwiony ilością pozytywnych opinii na temat tego, w moim mniemaniu, gniota. Gdy rozbierzemy ostatnią dużą produkcję Levine'a na czynniki pierwsze to w kwestii gameplayu nie pozostaje tu nic innego niż kretyński i powielany od lat model Call of Duty z mniejszą ilością ciekawej i zaskakującej akcji za to z nieuzasadnionym szukaniem piwa po śmietnikach i amunicji w koszach na jedzenie ludzi odpoczywających na plaży. Świat przedstawiony nadmuchany jest tanią głębią i pompatycznością, co jakiś czas zresztą buchają z niego gejzery infantylności i cały budowany klimat wali się na pysk. Wypominany wielokrotnie w Internecie tekst Elizabeth o piesku - kto to wymyślił? Albo sam początek, który buduje skrupulatnie napięcie tylko po to, żeby to wszystko oblać kpiną i niedorzeczną, nieuzasadnioną brutalnością z której nie wychodzi do końca gry. Albo ten obrazoburczy rasizm - uuu, aż gęsia skórka nachodzi w tej sali bohaterów. Najbardziej gra cierpi w porównaniu do pierwszych, niesamowicie zakłamanych pokazów gameplayu, które o dziwno się tu znalazły i są przez Was analizowane jakby nie istniała między nimi, a faktycznym gameplayem przepaść pokroju God of Wara i Dark Souls. Na dobrą sprawę gra została nawet okrojona z bossów i jakichkolwiek emocjonujących pojedynków, jak to może nie wzbudzać litości?

Sama fabuła została absolutnie pokpiona i rzucona jak ochłap w postaci audiologów do głównego obrzydliwie prostego, zamerykanizowanego gameplayu (na normalu nie zginąłem ani razu, a nie jestem wytrawnym graczem w FPSy). I nie mam bynajmniej nic przeciwko takiej formie rozrywki, ale odpalając Bioshocka liczyłem na zupełnie inny kaliber rozrywki. Śmiesznie też wypadają tłumaczenia Kevina co do okładki, że niby facet z bronią, żeby się dobrze sprzedała gra, ale przecież ta okłada idealnie oddaje to, czym ta produkcja jest - denną strzelanką jadącą bezczelnie na marce, gdzie twórcy śmieją się w oczy graczom i rzucają im po kilku godzinach gry "kontrowersyjne" zakończenie, żeby ewentualnie oszukać kogoś, że fabuła miała jakąkolwiek wartość dla zespołu Irrational Games.

Jedyne co w moim przypadku im się udało to fakt, że gra wzbudziła we mnie emocje, bo przyznam szczerze, że nawet kilkanaście dni po ukończeniu, kiedy myślę o Inifnite to czuję się zbulwersowany i smutny, że tak to się wszystko skończyło.

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #517 dnia: Marca 11, 2014, 01:11:25 am »
Siema Lupi.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #518 dnia: Marca 11, 2014, 21:23:06 pm »
Ha! Czułem, że crap, ale nie chciało mi się przechodzić, żeby na forumku pojechać  8)

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Bioshock Infinite
« Odpowiedź #519 dnia: Marca 12, 2014, 06:50:42 am »
a już myślałem, że to ze mnąj est coś nie tak, skoro w ogóle mnie nie ciągnie do ukończenia tej gierki.