No nie mów, obie gry mają, lub raczej miały masę wspólnego.
Przed FM2 najlepszym simem dla mnie było GT4.
Pierwsza przejażdżka w FM2 była w moim odczuciu bardzo wymagająca, odrazu było widać konkurenta dla GT.
Dla mnie to był godny odpowiednik PS'owskiego GT lub odpowiedź (jak kto woli) na GT od polyphony. Szczególnie, że wtedy nie miałem w planach PS3 i GT5.
Spędziłem z grą sporo czasu, grało się świetnie, znakomity online, a póxniej Forza 3.
Obrazki, nowe info i w końcu demko.
Pierwsze co się rzuciło w oczy to zmieniony model jazdy, niby ulepszony, ale jakiś taki prostszy no i niby ta grafika, lepsza ale słabo im to wyszło. Tak jakby T10 chciało mieć wszystko na raz, a w rezultacie więcej stracili niż zyskali, ze szczególnym naciskiem na fizykę jazdy.
Dzisiaj mamy podobną sytuację, skok graficzny i pewnie gadanina o fizyce jazdy. Z tego co już widziałem to skok graficzny będzie na podobnym poziomie co fm2-fm3, czyli nie zbyt kolorowo imo.
GT5 w kwestii grafiki nieco rozczarowało, PD dało nam jedynie szczyptę rozkoszy w postaci aut Premium. To tak jakby zacząć malować obraz i wypełnić tylko część płótna bogatymi detalami a resztę zostawić w postaci szkicu. Za to fizyka jazdy jest znakomita. Tutaj widać że ekipa skupiła się w większym stopniu na tym aspekcie, a nie na grafice. Wolę takie podejście, bo gra nie stara się zaoferować wszystkiego na raz. Jeśli GT6 ukaże się na PS3, musi być perfekcyjne, do świetnej fizyki musi dołącZyć w pełni okazała oprawa graficzna, pełnowartościowy content w postaci bogatszego grażu, mam nadzieję że już samych modeli premium. Obraz musi zostać ukończony.
Co do porównania Halo-Killzone, to chyba zauważalne jest, że jadnak Halo mimo wszystko jest górą. Kz nawet mimo swojej oprawy nie odniósł takiego sukcesu jak pokemonowata, laserowa seria )) Imo tutaj widać, że kto pierwszy ten lepszy i miejsce na tronie jest tylko dla jednego króla.