Nie powiedzialbym, zeby byla tam jakas wielka agresja. Stalem tam 2.5h i tylko na poczatku musieli uzyc niewielkiej ilosci tego gazu calego, a potem bylo spokojnie, tj bez przejawow fizycznej agresji. Skandowanie hasel owszem, ale to chyba nic zlego?
Straznicy miejscy sie tam przydali, babciom stojacym przy baeierkach braklo wody, to im ponalewali
pozniej przynosili prowiant od tlumu do tej grupy stojacej pod krzyzem, bezkonfliktowo, z usmiechem na ustach. Nie czytalem jeszcze jak media opisaly sytuacje pod Palacem, ale widze, ze niektorzy tutaj pisza, jakby sie gliny palkami napier**lali z tlumem
Skad, moim zdaniem wszystko przebieglo dobrze, krzyz zostal, ludzie wspieraja te grupe stojaca pod nim, przemocy fizycznej brak.