Czyli tak, PO napuszcza bezmyślny motłoch na ludzi, którzy w coś tam wierzą i o coś walczą, a tuskowe lemmingi dalej będą powtarzać jak dogmat, że PiS dzieli Polaków? W ogóle zastanawiam się czym się ta druga grupa kieruje. Jedni wiadomo, bronią świętego dla nich symbolu, a drudzy? Może mi jakiś _Music albo inny andrjuszek wyjaśni - jaki jest sens w zaczepianiu, atakowaniu, obrażaniu starszych, modlących się ludzi?