Autor Wątek: [archiwum] Odp: POLITYKA  (Przeczytany 653237 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2520 dnia: Czerwca 02, 2008, 19:32:47 pm »
Dawniej jak w szkole, gdy dostało się po rękach, albo np. ochrzan, to rodzice w domu nie szli do sądu/do dyrekcji/nie wszczynali skandalu obyczajowego, że biedne dziecko niesłusznie dostało, lecz dawali opieprz/klapsa jeszcze dodatkowo. Dlaczego? Bo prestiż zawodu nauczycieli był duży, a rodzice nie cackali się. Teraz jest inaczej, świat idzie do przodu, to jasne, ale te mamuśki, które, gdy nauczycielka zwróciła im uwagę, żeby córki mniej wyzywająco się ubierały na WF, zaczynają wyskakiwać z teksami: "ma prawo ubierać się jak chce", są wkurzające. Skromność, pokora, szacunek dla starszych powoli zanika.

U mojego ojca w podstawówce baba od matmy waliła głową o tablicę, a polonistka rzucała kredą. Co byś zrobił, jakby Twoje dziecko przyszło z rozpieprzonym łbem?

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2521 dnia: Czerwca 02, 2008, 19:37:42 pm »
I właśnie dlatego problem jest złożony - są nauczyciele psychole, którzy, gdyby mogli, to by dzieci zwyczajnie bili. Podałem tylko jak to dawniej (25-30lat temu) wyglądało na wsiach. Księdza dzieci w pierścień całowały. Teraz by to nie przeszło i wcale bym tego nie chciał, ale granica tej wolności, bezkarności dzieci też musi być. Pamiętacie nauczyciela, któremu uczniowie wkładali kubeł na łeb? Jak temu zapobiec? (pamiętajcie co się dzieje w zawodówkach niekiedy, jakie elementy tam mogą chodzić [oczywiście jest wielu w porządku gości, którzy po prostu chcą mieć zawód]).

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2522 dnia: Czerwca 02, 2008, 19:39:56 pm »
Jakiekolwiek kary cielesne nie mają nic wspólnego z utrzymaniem dyscypliny w szkole. Pani czy pan profesor dający linijka po łapach to postać komiczna i ujawniająca swoją bezsilność i brak autorytetu a nie przywiązanie do rygoru i dyscypliny. To samo z rodzicem dajacym klapsa rozwrzeszczanemu dzieciakowi. Nie w obecnych czasach.

Idealizowanie starych dobrych czasów gdzie dzieciak dzięki laniu wyrósł na porządnego człowieka jest zwyczajnie śmieszne, po prostu nieprawdziwe i nie mające wiele wspólnego z tym jak stare dobre czasy wyglądały.

Po prostu łączycie dyscyplinę z formami kar cielesnych. Gdyby klaps dany dziecku umożliwiał skutecznie wyrobienie w nim autorytetu do dorosłego, dyscyplinę i porządek sam bym się chętnie oburzał na Tuska i ekipę za ich pomysły. Ale problem w tym że wcale nie umożliwia.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2008, 19:42:00 pm wysłana przez Leenk »

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 004
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2523 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:02:03 pm »
To wytłumacz obecną sytuację w szkołach? Chętnie poczytam jak bronisz tego (w mojej opinii) całkowicie chybionego zdania z postu powyżej. Czym jest spowodowane to że młodzież jak i dzieci w szkołach czują się całkowicie bezkarne i nauczyciela mają za nic.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2524 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:04:34 pm »
Wszędzie są czarne owce, w szkole też. Nauczyciele też mają swoje odchyły, a przemoc to nie rozwiązanie.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2525 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:13:49 pm »
Wszędzie są czarne owce, w szkole też. Nauczyciele też mają swoje odchyły, a przemoc to nie rozwiązanie.

dokladnie, nalezy pamietac, ze kazda akcja powoduje reakcje, a przemoc najczesciej rodzi przemoc, wiec kary cielesne nie sa dobrym rozwiazanie, a bronienie kar cielesny ze wzgledu na to, ze za "komuny" mozna bylo tak robic jest bez sensu, bo w tamtych czasach rzeczywistosc w polsce byla zupenie inna...tu jest potrzebne inne rozwiazanie, nalezy zdobyc szacunek dzieciakow czyms innym - madrym wychowaniem, kazdy przechodzi okres buntu, a wtedy mozna bardzo skrzywdzic czlowieka stosujac tak bezposrednie metody, zyjemy w cywilizowanym swiecie, wiec nalezy szukac innych rozwiazan, sa obobzy wojskowe gdzie uczy sie dyscypliny itd. potrzebne poprostu jest swieze podejscie do tego tematu...nalezy karac, ale nie mozna tym samym krzywdzic

Ciapkas

  • Gość
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2526 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:17:29 pm »
Czarne owce? W podstawówce/gimnazjum jeden rzuci jakiś durny pomysł i wszyscy za nim idą.
Czy klaps to kara cielesna? Wg mnie nie, ale nauczyciele powinni mieć inne metody. Klaps powinien być zarezerwowany dla rodziców,w chwilach bezsilności. Ja tam nic nie chcę mówić, ale czarno widzę pokolenie, które teraz wyrasta.

Oczywiście chodzi mi o karę wyłącznie symboliczną, nie krzywdzenie fizyczne dziecka.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2527 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:20:58 pm »
Czarne owce? W podstawówce/gimnazjum jeden rzuci jakiś durny pomysł i wszyscy za nim idą.
Czy klaps to kara cielesna? Wg mnie nie, ale nauczyciele powinni mieć inne metody. Klaps powinien być zarezerwowany dla rodziców,w chwilach bezsilności. Ja tam nic nie chcę mówić, ale czarno widzę pokolenie, które teraz wyrasta.

Oczywiście chodzi mi o karę wyłącznie symboliczną, nie krzywdzenie fizyczne dziecka.

Nie generalizuj, ja pier**le. Jak ktoś ma swój rozum, to nie idzie za nikim.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2528 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:30:33 pm »
mnie nigdy rodzice nie bili ( w wieku ok. 13-14 lat zapowiedzialem im, ze jesli kiedykolwiek mnie uderza to dzwonie na policje, na powaznie tak bylo :) ), a wyroslem na czlowieka normalnego (tak mi sie wydaje - choc niektorzy znajomi twierdza przeciwnie, ale to juz inna historia ;) ), w szkole tez sie obywalo bez lania, porostu sie staralem :) - tak jak ktos napisal, wszedzie sie trafi jakas czarna owca...

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 004
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2529 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:37:56 pm »
Wszędzie są czarne owce, w szkole też. Nauczyciele też mają swoje odchyły, a przemoc to nie rozwiązanie.

Tyle że teraz tych czarnych owiec jest więcej niż białych. To co się dzieje teraz w szkołach to wstyd i hańba dla szkolnictwa.

Co do wychowania to ja nie mam za złe nikomu że czasem mi się dostało jak idiotyczne pomysły mi wpadały do łba. Nigdy w życiu nie zadzwoniłbym na Policję zdać swoich rodziców. To jest chore. No chyba żeby mnie katowali jak to ma miejsce w przypadkach nagłaśnianych w mediach ale to już jest znęcanie się a wręcz torturowanie kogoś. 

Dzięki temu że miałem dyscyplinę to nie popadłem w żadne używki i inne głupstwa. Skutecznie mi to wybili rodzice z głowy.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2530 dnia: Czerwca 02, 2008, 21:59:00 pm »
Wszędzie są czarne owce, w szkole też. Nauczyciele też mają swoje odchyły, a przemoc to nie rozwiązanie.

Tyle że teraz tych czarnych owiec jest więcej niż białych. To co się dzieje teraz w szkołach to wstyd i hańba dla szkolnictwa.

Co do wychowania to ja nie mam za złe nikomu że czasem mi się dostało jak idiotyczne pomysły mi wpadały do łba. Nigdy w życiu nie zadzwoniłbym na Policję zdać swoich rodziców. To jest chore. No chyba żeby mnie katowali jak to ma miejsce w przypadkach nagłaśnianych w mediach ale to już jest znęcanie się a wręcz torturowanie kogoś. 

Dzięki temu że miałem dyscyplinę to nie popadłem w żadne używki i inne głupstwa. Skutecznie mi to wybili rodzice z głowy.

hehehe...znajac zycie pewnie tez bym nie zadzownil, co jak co ale nigdy nikogo nie "sprzedalem na psy" :) :) co do uzywek (alkohol itd.), no no jak to sie mowi wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba znac granice, teraz zyje sobie sam bez zadnej kontroli i nie mam z niczym problemow ani ze soba ani z "otoczeniem"...wszystko zalezy od wychowania i tego czego sam sie nauczysz o zyciu...dzieciaki nie szanuja nauczycieli, ale to nie dlatego, ze w szkole nie mozna stosowac kar cielesnych, sa inne sposoby zeby zystac szacunek!

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 004
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2531 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:03:21 pm »
...dzieciaki nie szanuja nauczycieli, ale to nie dlatego, ze w szkole nie mozna stosowac kar cielesnych, sa inne sposoby zeby zystac szacunek!

Właśnie o to chodzi że z tego co widać sposobów już brak.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2532 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:31:54 pm »
szacunek to teraz ma doda i tokio hotel . Komóreczki + modne ciuszki out , zaostrzone zasady gry w szkole i może zmieni się na lepsze . Uczeń to nie święta krowa , od niego powinno też się wymagać .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2533 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:47:01 pm »
szacunek to teraz ma doda i tokio hotel . Komóreczki + modne ciuszki out , zaostrzone zasady gry w szkole i może zmieni się na lepsze . Uczeń to nie święta krowa , od niego powinno też się wymagać .

Co masz do komórek?

Prawda jest taka, że jeśli nauczyciel potrafi zaimponować, to jest szanowany i tyle.

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2534 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:48:53 pm »
Obecna sytuacja w szkołach czyli klepanie po dupach nauczycielek i zakładanie na głowę koszów to nie wynik braku kar cielesnych, a obecnej kultury. 4Fun MTV jazda.

b.szym

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 15-06-2007
  • Wiadomości: 1 264
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2535 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:52:48 pm »
Obecna sytuacja w szkołach czyli klepanie po dupach nauczycielek i zakładanie na głowę koszów to nie wynik braku kar cielesnych, a obecnej kultury. 4Fun MTV jazda.
Zgadzam się.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2536 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:54:55 pm »
To może ja do jakiejś innej szkoły chodzę. Ostatni chory pomysł, jaki słyszałem, to kolegów z klasy, którzy chcą kupić matematyczce wieniec żałobny z napisem: "ostatnie pożegnanie" na zakończenie szkoły.

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2537 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:55:04 pm »
Ależ wy pierdolicie.

Lesiu dobrze gada, jeśli nauczyciel ma szacunek nikt nie odwazy sie głosniej odetchnac, jesli nie umie wychowywac i trzymac porządki wejdą mu na głowe. Ew. kosz mu na głowe wejdzie. Gadacie o WSZYSTKICH polskich szkołach jakby były w nich codziennie przypadki bicia nauczycieli i klepania po dupach nauczycielek. W mojej szkole NIC się takiego nie przydarzyło, jest spokojnie, z tego co wiem w LO mojej siostry też, więc co to za pieprzenie? Owszem, spora część polskiej młodziezy to teraz worek i do rzeki, dla dobra ojczyzny, ale nie przesadzajmy juz.

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2538 dnia: Czerwca 02, 2008, 22:58:46 pm »
Obecna sytuacja w szkołach czyli klepanie po dupach nauczycielek i zakładanie na głowę koszów to nie wynik braku kar cielesnych, a obecnej kultury. 4Fun MTV jazda.
bezguście i swoboda obyczajów roxx !

Obejrzyjcie Visitor Q tam to jest przedstawiony ten problem dosyć ..hmm..radykalnie  :twisted:
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2539 dnia: Czerwca 02, 2008, 23:00:08 pm »
Ale ciągle nie wiem, co masz do komórek, które imo nie mają żadnego znaczenia.  :mad:

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2540 dnia: Czerwca 02, 2008, 23:04:53 pm »
Ależ wy pierdolicie.

Lesiu dobrze gada, jeśli nauczyciel ma szacunek nikt nie odwazy sie głosniej odetchnac, jesli nie umie wychowywac i trzymac porządki wejdą mu na głowe. Ew. kosz mu na głowe wejdzie. Gadacie o WSZYSTKICH polskich szkołach jakby były w nich codziennie przypadki bicia nauczycieli i klepania po dupach nauczycielek. W mojej szkole NIC się takiego nie przydarzyło, jest spokojnie, z tego co wiem w LO mojej siostry też, więc co to za pieprzenie? Owszem, spora część polskiej młodziezy to teraz worek i do rzeki, dla dobra ojczyzny, ale nie przesadzajmy juz.
Ty pier**lisz.
Nie wiem czy ktoś tu pisał o WSZYSTKICH polskich szkołach, ja na pewno nie.
Fakt jest taki, że takie sytuacje są nagminne, tak dzieje się w wielu, wielu szkołach.
To nie jest jeden czy dwa przypadki, raczej tysiące.

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2541 dnia: Czerwca 02, 2008, 23:07:09 pm »
Obecna sytuacja w szkołach czyli klepanie po dupach nauczycielek i zakładanie na głowę koszów to nie wynik braku kar cielesnych, a obecnej kultury. 4Fun MTV jazda.
Niestety niektórzy tak się tu zapienili że wciąz nie są w stanie tego zrozumieć. 

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2542 dnia: Czerwca 02, 2008, 23:07:23 pm »
dzwonki , rozmowy przez telefon chyba przeszkadzają w prowadzniu zajęć . Na studiach to istna plaga bo co chwile ktoś gada  lub .Ba , czasami w kościele zdarzają się takie kwiatki X_x Niby dorośli ludzie a zachowują się jak dzieci .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2543 dnia: Czerwca 02, 2008, 23:08:42 pm »
dzwonki , rozmowy przez telefon chyba przeszkadzają w prowadzniu zajęć . Na studiach to istna plaga bo co chwile ktoś gada  lub .Ba , czasami w kościele zdarzają się takie kwiatki X_x Niby dorośli ludzie a zachowują się jak dzieci .

Nie widziałem nikogo, żeby gadał na lekcji przez telefon, a dzwonek to i czasem nauczycielowi zadzwoni. o_O

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2544 dnia: Czerwca 02, 2008, 23:16:59 pm »
dzwonki , rozmowy przez telefon chyba przeszkadzają w prowadzniu zajęć . Na studiach to istna plaga bo co chwile ktoś gada  lub .Ba , czasami w kościele zdarzają się takie kwiatki X_x Niby dorośli ludzie a zachowują się jak dzieci .

Nie widziałem nikogo, żeby gadał na lekcji przez telefon, a dzwonek to i czasem nauczycielowi zadzwoni. o_O


sam mialem w liceum takich nauczycieli, na ktorych zajeciach rozmawialo sie przez tel. ale byli i tacy, ze przed zajeciami z nimi wszyscy wylaczali tel. wszystko zalezy od nauczyciela...

Mr_Zombie

  • Global Moderator
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2005
  • Wiadomości: 5 999
  • Reputacja: 15
  • Press a button and something awesome happens...
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2545 dnia: Czerwca 02, 2008, 23:49:04 pm »
Nie... wszystko zależy od ucznia. Wychowany człowiek nawet przy nauczycielu-partaczu nie będzie gadał przez telefon bądź bawił się komórką :/.
Always code as if the person who will maintain your code
is a maniac serial killer that knows where you live.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2546 dnia: Czerwca 03, 2008, 00:04:32 am »
Cytuj
Ba , czasami w kościele zdarzają się takie kwiatki

Ojej, w kościele, uhuhuhu, straszne. W poczekalni w przychodni też się raz zdarzyło, że komuś zadzwoniła komórka jak czekałem na wizytę u pani doktor, zgroza.

Zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach to idiotyzm, wymysł godny epoki stalinizmu - jak coś przeszkadza, to kulka w łeb i do piachu, nie ma śladu, nie ma problemu. W sumie analogiczna sytuacja z tymi cholernymi klapsami - zamiast jakoś skonkretyzować przepis o nieznęcaniu się nad dziećmi, lepiej w ogóle zabronić ich dotykać. Może niedługo rodzice będą się bali wycierać synkowi nosek, żeby jebnięta sąsiadka nie zadzwoniła na policję z zarzutem dotykania (czyt. molestowanie) dziecka?
W klapsach przecież nie chodzi o to, żeby dzieciakowi zrobić krzywdę, tylko żeby to był jakiś symbol - żeby młokos wiedział, że jak dostanie po dupsku, to mamusia jest wściekła, ergo zrobił coś naprawdę złego i ma tego nie robić drugi raz. Może zamiast dać w tyłek, mama ma się przed synem rozpłakać, gdy ten na przykład podpali sąsiadowi wycieraczkę?

Nie dajmy się zwariować, ludzie. W tym aspekcie popieram ogólne przekonania Vaako, o pseudo-tolerancji, pseudo-trosce, pseudo-dogadzaniu wszystkim na wszystkie sposoby. To już zakrawa na kpinę. Co następne, obrońcy praw zwierząt wywalczą zakaz zabijania zwierząt i cały świat przerzuci się na soję? Byłoby wesoło.

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2547 dnia: Czerwca 03, 2008, 08:02:40 am »
Z klapsami jako wyuczonym symbolu konsekwencji złego postępowania się zgodzę, IMO znacznie skuteczniejsze jest wywieracie presji psychicznej i w ogóle wojna psychologiczna z dzieckiem. Silny charakter, np. u nauczyciela, budzi szacunek nieporównywalnie większy niż strach przed bólem (chociaż w wypadku szkoły szacunek ze strachem się akurat zwykle przeplatają).
GT: Trusio

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2548 dnia: Czerwca 03, 2008, 09:09:42 am »
Cytuj
Ojej, w kościele, uhuhuhu, straszne. W poczekalni w przychodni też się raz zdarzyło, że komuś zadzwoniła komórka jak czekałem na wizytę u pani doktor, zgroza.
daruj se takie komenty i nie porównuj poczekalni z kościołem bo w tym drugim obowiązują jakieś zasady , ale ty przecież o tym nie masz zielonego pojęcia .

Trusiu pogadamy za 10 lat gdy dorobisz się własnego potomka


PO wpadła na kolejny genialny pomysł - dzieci mają rozpocząć edukacje już od 6 roku życia celem nadrobienia braków względem kolegów z U(j)Nii .
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2549 dnia: Czerwca 03, 2008, 10:29:35 am »
Cytuj
Ojej, w kościele, uhuhuhu, straszne. W poczekalni w przychodni też się raz zdarzyło, że komuś zadzwoniła komórka jak czekałem na wizytę u pani doktor, zgroza.
daruj se takie komenty i nie porównuj poczekalni z kościołem bo w tym drugim obowiązują jakieś zasady , ale ty przecież o tym nie masz zielonego pojęcia .

Trusiu pogadamy za 10 lat gdy dorobisz się własnego potomka


PO wpadła na kolejny genialny pomysł - dzieci mają rozpocząć edukacje już od 6 roku życia celem nadrobienia braków względem kolegów z U(j)Nii .

tu sie z toba zgodze, ten pomysl mi sie nie podoba, sam chodzilem do tzw. "zerowki" i przedszkola, a edukacja w polsce naprawde jest dobra, moze wczesniej powinno sie dac wybor ukierunkowania w tych przedmoiotach, ktore naprawde dzieciaka interesuja, ale pozatym jest OK

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2550 dnia: Czerwca 03, 2008, 11:01:45 am »
Słyszałem o genialnym pomyśle, że w liceach ludzie mają np. wcale się nie uczyć historii, bo są na kierunku matematycznym. To byłoby wyborne - ludzie nie wiedzący, że Polska graniczy z Niemcami (brak geografii) czy, że w 1939 wybuchła IIWŚ (brak historii), ale za to trzaskaliby w ekspresowym tempie mnożenie i dodawanie.

b.szym

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 15-06-2007
  • Wiadomości: 1 264
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2551 dnia: Czerwca 03, 2008, 11:08:23 am »
Słyszałem o genialnym pomyśle, że w liceach ludzie mają np. wcale się nie uczyć historii, bo są na kierunku matematycznym. To byłoby wyborne - ludzie nie wiedzący, że Polska graniczy z Niemcami (brak geografii) czy, że w 1939 wybuchła IIWŚ (brak historii), ale za to trzaskaliby w ekspresowym tempie mnożenie i dodawanie.
Popieram kształcenie kierunkowe, moim zdaniem to bardzo dobry pomysł. Zawsze istnieją atlasy geograficzne i książki do historii. Ten kto będzie chciał to zajrzy.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2008, 11:11:31 am wysłana przez b.szym »

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2552 dnia: Czerwca 03, 2008, 11:18:15 am »
dokladanie, ksztalcenie kierunkowe zmienilo by obraz szkoly, bo dzieciak mocny z matematyki nie musialby sie martwic wypracowaniem z polaka, nie mowie oczywiscie o calkowitym wykresleniu przedmiotow takich jak j. polski, historia czy geografia, ale jesli ktos jest dobry w liczeniu, to wieksza uwage powinno sie zwrocic u niego na przedmioty scisle, moim zdaniem powinno byc tak ze w klasach 1-6 uczy sie dzieciaki wiedzy ogolnej, potem gimnazjum, gdzie odopowienio przygotowanii nauczyciele pomagaja wybrac uczniowi pewien kierunek przez te 3 lata,  po czym w liceum uczy sie juz tylko kierunkowo, a studia to juz wiadomo...

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2553 dnia: Czerwca 03, 2008, 11:21:46 am »
Przecież dokładnie tak teraz jest w liceach. Kierunek mat-fiz nie ma wcale historii w 3 klasie, a ja nie miałem fizyki czy chemii. Niemniej przez dwa lata miałem okrojoną wersję przedmiotów i tak wg mnie jest najlepiej. Całkowite wykreślenie pewnych przedmiotów to nieporozumienie - historia czy polski to są przedmioty niezmiernie ważne, nieważne czy jakiś chłopek ma dysleksję i nie chce mu się czytać książek.

Także nic nie powinno się zmieniać. No chyba, że chcecie aby w ogóle w liceum nie było polskiego/historii dla dzieci z kierunku mat-fiz.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2554 dnia: Czerwca 03, 2008, 11:44:13 am »
Przecież dokładnie tak teraz jest w liceach. Kierunek mat-fiz nie ma wcale historii w 3 klasie, a ja nie miałem fizyki czy chemii. Niemniej przez dwa lata miałem okrojoną wersję przedmiotów i tak wg mnie jest najlepiej. Całkowite wykreślenie pewnych przedmiotów to nieporozumienie - historia czy polski to są przedmioty niezmiernie ważne, nieważne czy jakiś chłopek ma dysleksję i nie chce mu się czytać książek.

Także nic nie powinno się zmieniać. No chyba, że chcecie aby w ogóle w liceum nie było polskiego/historii dla dzieci z kierunku mat-fiz.


podstawowka (6 lat)i gimnazjum(3lata), ksztalcenie ogolne, liceum tylko na pierwszym roku powinno byc ogolne-rozszezone, a juz na 2 roku powinno sie wykreslic niepotrzebne czlowiekowi przedmioty...wiedzy ogolnej, czlowiek w tym systemie uczyl by sie ok 10 lat, moim zdaniem to wystarczajacy czas na pozanie historii czy zapoznanie sie z niektorymi pisarzami...

Mr_Zombie

  • Global Moderator
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2005
  • Wiadomości: 5 999
  • Reputacja: 15
  • Press a button and something awesome happens...
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2555 dnia: Czerwca 03, 2008, 12:17:42 pm »
Ja (3 lata temu), pomimo iż byłem w mat-fizie, miałem w klasie maturalnej historię, biologię, chemię, WOS i kilka innych nie-ścisłych przedmiotów, których w chwili obecnej nie pamiętam.
Efekt jest taki, że w wyniku skrócenia liceum z 4 do 3 lat nie mieliśmy czasu na przerobienie np. całek (coś, czego z kolei wymagano od nas na fizyce już na pierwszym semestrze), czy też poważniejszym powtórzeniu materiału z matematyki czy fizyki. Zresztą nasi wykładowcy mówią to samo - ludzie, którzy w tej chwili przychodzą na Polibudę mają olbrzymie braki w wiedzy matematycznej i fizycznej, bo nauczyciele nie dają rady wyrobić się z całym programem, który dawniej mogli przerobić w 4 lata, a obecnie zmuszeni są wykonać go w 3 lata.

Za to mieliśmy wspomnianą historię, biologię itp itd., na których większość materiału to było powtórka z rozszerzeniem tego, co było w gimnazjum.

Osobiście uważam, że wprowadzenie gimnazjum i skrócenie liceum było największym błędem w reformie szkolnictwa :/.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2008, 12:19:37 pm wysłana przez Mr_Zombie »
Always code as if the person who will maintain your code
is a maniac serial killer that knows where you live.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2556 dnia: Czerwca 03, 2008, 12:22:22 pm »
Ja (3 lata temu), pomimo iż byłem w mat-fizie, miałem w klasie maturalnej historię, biologię, chemię, WOS i kilka innych nie-ścisłych przedmiotów, których w chwili obecnej nie pamiętam.
Efekt jest taki, że w wyniku skrócenia liceum z 4 do 3 lat nie mieliśmy czasu na przerobienie np. całek (coś, czego z kolei wymagano od nas na fizyce już na pierwszym semestrze), czy też poważniejszym powtórzeniu materiału. Zresztą nasi wykładowcy mówią to samo - ludzie, którzy w tej chwili przychodzą na Polibudę mają olbrzymie braki w wiedzy matematycznej i fizycznej.

Za to mieliśmy wspomnianą historię, biologię itp itd., na których większość materiału to było powtórka z rozszerzeniem tego, co było w gimnazjum.

Osobiście stwierdzam, że wprowadzenie gimnazjum i skrócenie liceum było największym błędem w reformie szkolnictwa :/.

u mnie tez jak poszedlem na polibude wyszly braki...

co do gimnazjow itp. pomysl byl dobry ale za tym powinny pojsc zmiany programowe, wprowadzenie "kierunkowosci", ale takiej realnej juz na poczatku liceum, a w gimnazjum, odpowiednia kadra powinna przygotowac/pomoc mlodemu czlowiekowi wybrac wlasnie pewien kierunek w dalszym ksztalceniu...

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2557 dnia: Czerwca 03, 2008, 12:35:42 pm »
Kształcenie kierunkowe jest jak najbardziej słuszne - problem tylko ż ejak przychodzi do konkretów to decydenci walcza o jak najmniejsze okrojenie swoich przedmiotów. W efekcie neiwiele się zmienia, materiały jak były tak i są nadal bardzo przeładowane a najbardziej konkretną zmianą jest okrojenie liceów i techników o rok nauki.  :???:

Powstaje fikcja która fajnie wygląda w oficjalnych papierach - co z tego że jest obowiązkowa historia czy geografia jak materiał przerabia się "po łebkach" , metodą na "zakuj, zdaj, zapomnij" nie ucząc jednocześnie myślenia przyczynowo skutkowego czyli np. (upraszczając) nie kiedy była jakaś bitwa tylko dlaczego do niej doszło. Typowi humaniści i tak uczą się potem dla właśnej przyjemności w domu, a "ściśli" traktują te przedmioty jak utrapienie.

To samo zresztą z nauką języków - zamiast uczyć porządnie jednego języka, poświęcając odpowiednią ilośc godzin uczy się dwóch "po łebkach" w humorystycznych ilościach godzin.


LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2558 dnia: Czerwca 03, 2008, 12:55:02 pm »
Kształcenie kierunkowe jest jak najbardziej słuszne - problem tylko ż ejak przychodzi do konkretów to decydenci walcza o jak najmniejsze okrojenie swoich przedmiotów. W efekcie neiwiele się zmienia, materiały jak były tak i są nadal bardzo przeładowane a najbardziej konkretną zmianą jest okrojenie liceów i techników o rok nauki.  :???:

Powstaje fikcja która fajnie wygląda w oficjalnych papierach - co z tego że jest obowiązkowa historia czy geografia jak materiał przerabia się "po łebkach" , metodą na "zakuj, zdaj, zapomnij" nie ucząc jednocześnie myślenia przyczynowo skutkowego czyli np. (upraszczając) nie kiedy była jakaś bitwa tylko dlaczego do niej doszło. Typowi humaniści i tak uczą się potem dla właśnej przyjemności w domu, a "ściśli" traktują te przedmioty jak utrapienie.

To samo zresztą z nauką języków - zamiast uczyć porządnie jednego języka, poświęcając odpowiednią ilośc godzin uczy się dwóch "po łebkach" w humorystycznych ilościach godzin.



pamietam jak dzis "kartkowki" z dat z historii, czy referowanie danego panstwa na geografii...na nic mi sie to nie przydalo bo i tak wiecej sie nauczylem - wiecej informacji przyswoilem ogladajac Discovery itp.

Mr_Zombie

  • Global Moderator
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2005
  • Wiadomości: 5 999
  • Reputacja: 15
  • Press a button and something awesome happens...
Odp: [archiwum] Odp: POLITYKA
« Odpowiedź #2559 dnia: Czerwca 03, 2008, 13:02:48 pm »
U mnie w liceum była geograficzka (całe szczęście, nie miałem z nią zajęć), która wymagała od swoich uczniów dokładnych statystyk na temat wydobycia rożnych surowców w różnych krajach ;D.
Always code as if the person who will maintain your code
is a maniac serial killer that knows where you live.