Z tego co się orientuję, to państwo jest w lepszej kondycji niż było, kiedy PiS obejmował władzę.
Jakieś konkrety? Poza oczywistym i porażającym faktem, że dziś już nie ma PiSu u władzy.
A ty masz jakieś konkrety, że oczywistym i porażającym faktem jest to, iż dobrze się stało, że nie ma PiSu u władzy?
PiS ma za sobą chociaż rosnące w stosunku rocznym 5-6% PKB i spadek bezrobocia z 19% do 12%. Tylko nie pisz, że 7% spadło, ponieważ wszyscy do Anglii wyjechali. Litości. Nie pisz też, ze gdyby było PO u władzy to PKB by rosło o 10%, bo to język TVN-GW. No chyba że to twoje autorytety, to wtedy cieżko będzie polemizowac.
W ogóle najbardziej podobaja mi się mądrości narodowe zwolenników PO, których jedynym argumentem jest...dobrze się stało, że PiS odszedł. Dlaczego dobrze? Jakieś złe reformy zrobili? System jakiś zmienili? Dupa. Od czasów rządu Buzka nikt nie przeprowadził znaczących reform w tym kraju. Juruś zrobił 4 reformy i po jego partii zostało widmo. Dlaczego? Ponieważ ludzie nie lubią zmian i zawsze uważają, że zmiany są złe. Dlatego SLD nie zrobiło żadnej reformy, PiS i PO też nie zrobi. Gospodarka idzie swoim rytmem, zarobki swoim, a rządy - posadki, swoim.
W tym tempie rosnącego PKB i spadającego bezrobocia, prawdopodobnie na przestrzeni 2-3 lat, spadnie ono do granicy 7-8%, Irlandię w Polsce będziemy miec..., no ok, Hiszpanię w Polsce będziemy miec za 20 - 25 lat.
Aha i jeszcze jedno. Irlandia boom zaczęła przeżywac w połowie, a w zasadzie pod koniec lat 90, czyli 20 lat po wejściu do UE, kiedy strumień unijnych dotacji i kasy dla tego państwa "szedł" tam wiele lat. Poza tym, w tamtym okresie UE nie była aż tak bardzo rozbudowana, co pozwalało więcej pieniędzy przekazywac na ten kraj, aniżeli teraz na Polskę. Polska w UE jest 3 lata i nawet rząd Ronalda Reagana nic tu by nie pomógł, bo to niemożliwe.