becetol, przeczytaj co napisałem. Spróbuj zrozumieć. 10 razy tego samego nie będę pisał - wystarczy kompletnie absurdalny cyrk jaki urządzałeś przy okazji afery Rywina. Wysil mózgownicę, jeśli ją masz.
Po raz kolejny zasłaniasz swoje kłamstwo tanimi próbami obrażania (tekst o mózgownicy), czy równie tanią próbą przypominania tematu sprzed kilkunastu dni, w której z kretesem poległeś nie znając podstawowych faktów. Zrobię ci więc podsumowanie, abyś za daleko uciec nie mógł:
1. Napisałeś, że opluwałem Balcerowicza. (to jest kompletnym
klamstwem)
2. Zaprzeczyłem, dodając że jeśli Balcerowicza obraziłem to proszę o podanie cytatu i miejsca gdzie to robiłem.
3. Tu zacząłeś sie plątać i nie potrafiąc podać przykładu bądź przyznać sie do błedu jak każde dziecko neo zbite z tropu uciekłeś w obrażanie wyzywając od najgorszych (kilka postów później edytowałeś tą wypowiedź całkowicie ją zmieniając, pokazując dobitnie jak zakłamaną postacią jesteś - złapany na błedzie wracasz do postów wcześniej napisanych, aby zakryć dowód swoich kłamstw.)
4. Poprosiłem raz jeszcze o podanie przykładu na to o co mnie oskarżałeś.
5. napisałeś więc żebym w takim razie napisał teraz co sądze o Balcerowiczu, to podasz to jako przykład
(większego idioty już nie mogłeś z siebie zrobić)
6. Nie dając sie wciągnąć w twoje dziecinne gierki, poprosiłem raz jeszcze o podanie przykładu gdzie obrażam Balcerowicza, albo o publiczne przyznanie sie do kłamstwa.
7. Odpisujesz samymi wyzwiskami. Kolejny raz ani podanego przykładu gdzie Balcerowicz obrażam, ani przyznania sie do kłamstwa.
Leenk po prywatnych wiadomościach jakie dostałem wiem juz że jesteś osobą znaną na forum jako notoryczny klamca, nie mający krzty honoru, który nie potrafi przyznac sie do błedu. Proszę cie, udowodnij mi że jest inaczej - przyznaj sie i ładnie przeproś. Inaczej pod każdym swoim postem będziesz miał moje nawiązanie do tego tematu, w końcu przyznanie sie do kłamstwa na tobie wymusze. Tak perfidnego zakłamywania faktów nie przepuszcze. Jak masz chociaż krztynę honoru to zachowasz sie jak facet i przeprosisz za to perfidne klamstwo.