Jeżeli pijasz piwo to przeżuć się na jakiś czas na lecha, jedno z 2 piw w polsce które mają odczyn zasadowy a nie kwasowy. Jest zdrowsze, nie ma się kaca (znaczy w takim stopniu), dużo mniej się tyje, no i ph płynów w żołądku jest bardziej wyrównane. Pomaga też na zgage.
Kurde, ja to jestem starej daty chyba, bo piję piwo dla smaku, albo żeby się zresetować...
I właśnie wkurza mnie to, że trwonię niebotyczne sumy na używki wszelakie.
Młeheheee, dobre.
Ja też pijam dla smaku i zluzowania.*
Tylko tak napisałem jako ciekawostka naukowa, ale jak się okazało, po wygooglaniu, różnica może być minimalna.
A swoją drogą też mnie wkurza że mase kasy przeznaczam na fajki i imprezy, ale chyba taki jest jego smutny los.
*Post sponsorowany przez wyśmienite, niepastaryzowane piwo Ciechan, które właśnie popijam. Polecam.