Nie chodzi o to, żeby babka była twoim partnerem seksualnym czy nawet widzem. Chodzi o to, że w pewnym wieku babka jest świadoma, że jak wnuczek ma dziewczynę, to oni coś robią pod kołdrą po nocy (i nie jest to czytanie powieści przygodowo-żeglarskich). Wyobraź też sobie sytuację, że na obiadku u babci mówisz jej, że twoim hobby są karabiny maszynowe. Pełne zrozumienie. Gdy jednak jej mówisz, że twoim hobby jest przebieranie się za fikcyjną postać z gry i bieganie po mieście - dziwne spojrzenie i zmiana tematu: "jeszcze zupy?".
Tak bym nie powiedział. Bo to nie moje hobby co raz. Jak już, to że miałem zrobiony strój do filmu na podstawie pewnej gry.
- i biegałeś w tym po mieście ?
- nie, w uliczce niedaleko sąsiedniego osiedla
Co mi przychodzi na myśl to co np. Christian Bale miałby powiedzieć babci ?
- a ostatnio kręcimy o Batmanie, wiesz taki w czarnym stroju z uszami wystającymi i bije bandziorów. W komiksie występował
- i jak idzie
- przebieram się za niego
- ...
Bądź inna postać z komiksu czy czegoś tam. Poza filmem bym sobie tego nie sprawił bo nawet do free runningu jest niezbyt kamuflujące czy bezpieczne (wystające tkaniny - zahaczenie o siatke itp.).
Albo jak kręcimy teraz film o Left4Dead (mamy Witch, Huntera). Czy teraz jasne ?