Autor Wątek: Uncharted 4: A Thief's End  (Przeczytany 233358 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

wsciekly_blondyn

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2004
  • Wiadomości: 4 054
  • Reputacja: 25
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2040 dnia: Maja 18, 2016, 20:20:10 pm »

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2041 dnia: Maja 18, 2016, 22:31:28 pm »
Właśnie ukończyłem. Wszystko już zostało napisane o tym genialnym tytule, więc niewiele więcej mogę dodać. Dla mnie 10/10. Głównie za świetnie poprowadzą i przedstawioną historię. Fabuła jest lekka, ale jednak nieco poważniejsza niż w poprzednich częściach. Nie przepadam za grami, które siadają na banie jak np. TLoU czy np. Silent Hille po których ukończeniu czułem się jak struty. Może wiecie o czym piszę. Nie znaczy to, że uważam te gry za słabe. Wręcz przeciwnie, są świetne, ale ja od rozrywki elektronicznej oczekuję dokładnie tego co prezentuje Uncharted 4. Graficznie, to jakiś totalny kosmos i wątpię, że cokolwiek na tej generacji przebije ten tytuł. Chyba, że ND dowali jeszcze bardziej w TLoU2. Ehhhh...dziękuję ND za ten tytuł. Takie gry przypominają mi dlaczego przez tyle lat ciągle moim hobby są gry i dlaczego warto dalej z tego nie rezygnować. Dla takich perełek warto nadal w tym siedzieć. Życzę wszystkim graczom oby takich gier było jak najwięcej. :)

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2042 dnia: Maja 18, 2016, 23:23:54 pm »
Dla mnie fabuła to takia srednia raczej, do poziomu Rambo daleko..a Rambo szału wielkiego nie robi. Tutaj pozabija, tutaj poprzeżywa, pojęczy ale nie ma kredytu na mieszkanie(mimo 3 udanych mniej wiecej ekspedycji)zony z problemami i jest stworzony do zabijani setek osób wszelkimi sposobami.
Wiem w grach to może nowość, jakieś prowadzenie postaci itd. Ale nie róbmy szału pał po takim RDR, GTA5, TLoU czy Wiedzminie. Ot jest lepiej jak było w serii..

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2043 dnia: Maja 19, 2016, 19:31:20 pm »

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2044 dnia: Maja 19, 2016, 21:30:22 pm »
Właśnie ukończyłem. Wszystko już zostało napisane o tym genialnym tytule, więc niewiele więcej mogę dodać. Dla mnie 10/10. Głównie za świetnie poprowadzą i przedstawioną historię. Fabuła jest lekka, ale jednak nieco poważniejsza niż w poprzednich częściach. Nie przepadam za grami, które siadają na banie jak np. TLoU czy np. Silent Hille po których ukończeniu czułem się jak struty. Może wiecie o czym piszę. Nie znaczy to, że uważam te gry za słabe. Wręcz przeciwnie, są świetne, ale ja od rozrywki elektronicznej oczekuję dokładnie tego co prezentuje Uncharted 4. Graficznie, to jakiś totalny kosmos i wątpię, że cokolwiek na tej generacji przebije ten tytuł. Chyba, że ND dowali jeszcze bardziej w TLoU2. Ehhhh...dziękuję ND za ten tytuł. Takie gry przypominają mi dlaczego przez tyle lat ciągle moim hobby są gry i dlaczego warto dalej z tego nie rezygnować. Dla takich perełek warto nadal w tym siedzieć. Życzę wszystkim graczom oby takich gier było jak najwięcej. :)
Też wolę lekką fabułę niż jakąś ciężką historię, bo tutaj nie zawsze taka fabuła do mnie przemawia, dlatego fabułę w TLoU uważam za mocno średnią bo w ogóle mnie nie ruszyła, brawa za próbę ale nic więcej. Po pracy lubię przeważnie aby było w miarę łatwo, lekko i przyjemnie bo jak ma być coś trudne to wiem że będę musiał się ostro skupić i poświęcić trochę czasu, dlatego część gier sobie czeka na swoje 5 minut a ja odpalam takie GH:Live na godzinkę i mykam szczęśliwy do wyreczka. Chociaż przy U4 starałem się jak najwięcej czasu znaleźć ;), teraz będę musiał jeszcze bardziej go poszukać bo crushing sam się nie przejdzie :P
Yeahh, me and hate that's an odd couple

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2045 dnia: Maja 19, 2016, 22:03:00 pm »
Ja crushing zaliczyłem za pierwszym podejściem w 26 godzin. Niby fajnie bo droga do platyny krótsza ale nie mogłem korzystać z modyfikatorów. Nieskończone ammo, bullet time i wybór broni sporo by ułatwiły.  Jak dozbieram znajdzki to lecę speed runa.


Wysłane z kalkulatora za pomocą Tapatalk

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2046 dnia: Maja 19, 2016, 22:09:26 pm »
Ja crushing zaliczyłem za pierwszym podejściem w 26 godzin. Niby fajnie bo droga do platyny krótsza ale nie mogłem korzystać z modyfikatorów. Nieskończone ammo, bullet time i wybór broni sporo by ułatwiły.  Jak dozbieram znajdzki to lecę speed runa.


Wysłane z kalkulatora za pomocą Tapatalk
miałem pytać własnie.

U mnie nie był dostępny ten poziom, niby dlaczego? Ktoś ma jakąś teorie?

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2047 dnia: Maja 19, 2016, 22:11:10 pm »
Ja crushing zaliczyłem za pierwszym podejściem w 26 godzin. Niby fajnie bo droga do platyny krótsza ale nie mogłem korzystać z modyfikatorów. Nieskończone ammo, bullet time i wybór broni sporo by ułatwiły.  Jak dozbieram znajdzki to lecę speed runa.


Wysłane z kalkulatora za pomocą Tapatalk
miałem pytać własnie.

U mnie nie był dostępny ten poziom, niby dlaczego? Ktoś ma jakąś teorie?
Jest na szaro przy wyborze ale da się go wybrać. Chyba gra pyta czy na pewno i potwierdzasz.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2048 dnia: Maja 19, 2016, 22:13:27 pm »
Ja crushing zaliczyłem za pierwszym podejściem w 26 godzin. Niby fajnie bo droga do platyny krótsza ale nie mogłem korzystać z modyfikatorów. Nieskończone ammo, bullet time i wybór broni sporo by ułatwiły.  Jak dozbieram znajdzki to lecę speed runa.


Wysłane z kalkulatora za pomocą Tapatalk
miałem pytać własnie.

U mnie nie był dostępny ten poziom, niby dlaczego? Ktoś ma jakąś teorie?
Jest na szaro przy wyborze ale da się go wybrać. Chyba gra pyta czy na pewno i potwierdzasz.
serio?  :o
kur**  :lol:

A z modulatorami mówisz wchodzą pucharek? Nie blokuje go?

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2049 dnia: Maja 19, 2016, 22:16:51 pm »
Ja crushing zaliczyłem za pierwszym podejściem w 26 godzin. Niby fajnie bo droga do platyny krótsza ale nie mogłem korzystać z modyfikatorów. Nieskończone ammo, bullet time i wybór broni sporo by ułatwiły.  Jak dozbieram znajdzki to lecę speed runa.


Wysłane z kalkulatora za pomocą Tapatalk
miałem pytać własnie.

U mnie nie był dostępny ten poziom, niby dlaczego? Ktoś ma jakąś teorie?
Jest na szaro przy wyborze ale da się go wybrać. Chyba gra pyta czy na pewno i potwierdzasz.
Fak.... a jak ja głupi myślałem że pierw muszę harda przejść...
Miałem grze dać 9+/10 ale w takim wypadku nawet na 2 nie zasługuje, oszusty jedne ! :mad:
Yeahh, me and hate that's an odd couple

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2050 dnia: Maja 19, 2016, 22:17:24 pm »
Ja crushing zaliczyłem za pierwszym podejściem w 26 godzin. Niby fajnie bo droga do platyny krótsza ale nie mogłem korzystać z modyfikatorów. Nieskończone ammo, bullet time i wybór broni sporo by ułatwiły.  Jak dozbieram znajdzki to lecę speed runa.


Wysłane z kalkulatora za pomocą Tapatalk
miałem pytać własnie.

U mnie nie był dostępny ten poziom, niby dlaczego? Ktoś ma jakąś teorie?
Jest na szaro przy wyborze ale da się go wybrać. Chyba gra pyta czy na pewno i potwierdzasz.
serio?  :o
kur**  :lol:

A z modulatorami mówisz wchodzą pucharek? Nie blokuje go?
Gdzieś na jakimś trophy guide czytałem że modyfikatory nie blokują pucharów.

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2051 dnia: Maja 19, 2016, 22:41:17 pm »
Również ukończyłem i bawiłem się świetnie, a Crushing dało mi w kość kilka razy i miałem chwile zwątpienia :troll:

Generalnie gra jest świetna, ale nie stwierdziłem "moralniaka" po zakończeniu. Po prostu stare dobre Uncharted odpicowane w niemal każdym calu, bo przywiązanie do szczegółów sugeruje, że w ND nie pracują do końca normalni ludzie (w pozytywnym sensie) :D
« Ostatnia zmiana: Maja 19, 2016, 22:42:50 pm wysłana przez Krzysiu »

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2052 dnia: Maja 20, 2016, 08:44:03 am »
No beja z tym Crushing. Nawet nie najeżdżałem na niego, bo widzę, że szary i odpaliłem Hard ;) Ale i tak na wejście bym raczej nie grał na Crushing.

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2053 dnia: Maja 20, 2016, 08:54:46 am »
Również ukończyłem i bawiłem się świetnie, a Crushing dało mi w kość kilka razy i miałem chwile zwątpienia

W tych dwóch miejsach miałem ochotę wyrzucić konsolę za okno:
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2054 dnia: Maja 20, 2016, 10:26:37 am »


Good Guy ND :angel:

el becetol

  • Gość
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2055 dnia: Maja 20, 2016, 11:29:42 am »
Crushing jest prostszy niż normal jak grasz z bonusami. Barok .44 z nieskończoną amunicją, do tego w zależności snajpa, granatnik albo jeden z tych złotych karabinów maszynowych. W nie wiem czy nawet 10 godzin mi zeszło na niego (ze skipowaniem scenek i bez żadnych poszukiwań skarbów oczywiscie). Speed run na odkrywcy w 6 godzin też jest prosty, ważne żeby cały czas biec, skipować scenki i się nie zatrzymywać, nic nie zwiedzać, zginąłem dobre kilka razy przy skakaniu a i tak się w jakieś 5 godzin wyrobiłem.

Problem z Crushingiem jest taki że granie  na tym poziomie jest nudne, giniesz od jednego więc nic się wychylać nie możesz skakać jak wariat na linkach, podbiegać do przeciwników robić żadnych efektownych akcji, tylko kampa zza dobrej osłony i każdego kto podejdzie Barokiem.
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2016, 15:53:36 pm wysłana przez el becetol »

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2056 dnia: Maja 20, 2016, 13:27:57 pm »
Kampa na Crushing nic nie daje bo zasypują granatami. Trzeba poruszać się od słony do osłony i być w ruchu.

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2057 dnia: Maja 20, 2016, 13:30:58 pm »
Problem z Crushingiem jest taki że granie  na tym poziomie jest nudne, giniesz od jednego więc, nic się wychylać nie możesz skakać jak wariat na linkach, podbiegać do przeciwników robić żadnych efektownych akcji, tylko kampa zza dobrej osłony i każdego kto podejdzie Barokiem.
I właśnie dlatego jest tak przejebane bez modyfikatorów. Zostajesz z pistolecikiem w którym masz 3 naboje a wrogowie napierają :)

Kampa na Crushing nic nie daje bo zasypują granatami. Trzeba poruszać się od słony do osłony i być w ruchu.

Ogólnie tak ale w jednym miejscu można było kampić bez problemu. To znaczy do czasu aż skończyło się ammo i trzeba było ruszyć tyłek.

el becetol

  • Gość
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2058 dnia: Maja 20, 2016, 13:37:41 pm »
Kampa na Crushing nic nie daje bo zasypują granatami. Trzeba poruszać się od słony do osłony i być w ruchu.

Może źle użyłem słowa kampa, no ale chodzi mi o to że trzeba być ciągle za osłonami, jakieś skakanie po linkach czy rushe z pięściami czy inne fajne rzeczy można sobie odpuścić.

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2059 dnia: Maja 20, 2016, 13:46:18 pm »
No generalnie nawet jak dolecisz do kogoś na lince i powalisz z powietrza to raczej nie zdążysz dobiec do osłony;)

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2060 dnia: Maja 20, 2016, 15:25:15 pm »
Crushing jest prostszy niż normal jak grasz z bonusami...

Wsadź sobie w dupę granie na cheatach  :mad:  Od początku przechodzę grę na crushing i kurwię na każdym kroku, bo to jest najbardziej zjebany crushing w historii serii.

"Bonusy" kurwa mać  :wall_bash:

el becetol

  • Gość
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2061 dnia: Maja 20, 2016, 15:51:23 pm »
Ale jakie cheaty panie, to jest normalnie udostępnione przez twórców po jednokrotnym przejściu gry. Jakby nie chcieli żeby tego używać to by tego nie dawali.

Wsadź sobie w dupę granie na cheatach  :mad:  Od początku przechodzę grę na crushing i kurwię na każdym kroku, bo to jest najbardziej zjebany crushing w historii serii.

Nigdy nie kumam po co ludzie sobie tak grę pierd**ą żeby coś komuś udowodnić, zamiast się cieszyć piękną przygodą, to kurwią na każdym kroku. :lol: To tak jakby film roku sobie po chińsku odpalić, żeby mieć większe wyzwanie.


windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2062 dnia: Maja 20, 2016, 15:54:04 pm »
No ja juz wlasnie chyba zdecydowalem, ze Crushing zmienie, bo chyba nie chce mi sie meczyc.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2063 dnia: Maja 20, 2016, 15:56:31 pm »
Jak zostało powiedziane, crushing jest źle zrobiony, ale to bardzo źle. Gra jest tak skonstruowana, że trzeba być w ciągłym ruchu , co jest fajne o widowiskowe. Na crushing lepiej siedzieć na dupie, gdzie przy okazji mamy osłony, które się niszczą, a i amunicji jakoś mniej zawsze jest. Do platyny tylko i wyłącznie, zero czerpania przyjemności jednak.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2064 dnia: Maja 21, 2016, 11:44:15 am »
Grając w multi dostałem trofik za 70% celności :lol:

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2065 dnia: Maja 21, 2016, 12:03:16 pm »
Grając w multi dostałem trofik za 70% celności :lol:
:lol: przypadek?

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2066 dnia: Maja 21, 2016, 12:04:15 pm »
No jakiś glitch chyba, przecież to do singla miało tylko być.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2067 dnia: Maja 21, 2016, 12:11:20 pm »
70% to 70%.
Ukończ gre, niby gdzie masz napisane o singlu?

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2068 dnia: Maja 21, 2016, 13:03:36 pm »
Czyli gram w multi oddaje jeden celny strzał i kończę grę ze 100% skutecznością :) To zbyt proste. Ale sprawdzę z ciekawości.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2069 dnia: Maja 22, 2016, 11:19:56 am »
Gra ukończona, w multi trochę pograne i jest naprawdę dobrze, bardzo dobra przygoda, świetny epilog, ale do TLOU jednak nie ma startu, inne klimaty, inny gameplay. Wszyscy wypisują same superlatywy, to ja napiszę co mi nie podeszło do końca.

Gra bardzo wolno się rozkręca, jakoś tak nie do końca w stylu Uncharted, momentów, kiedy pad może leżeć na stole było aż trochę za dużo, może niektórzy lubią takie powolne rozkręcanie, ale jednak przesadzili. Do tego ND IMO źle serwowało nam filmy przed premierą, o tym, że Nate miał brata, powinni byli zachować to dla siebie do samego końca, z pewnością lepsza byłaby wczuwa i niepewność.

Nie podoba mi się też granie na wyższych poziomach trudności, gra jest stworzona do skakania po platfrmach, korzystania z liny, ale to pięknie działa na normalu, wyżej jest gorzej i czujemy się jakbyśmy grali w pierwszą ćżęść, ale z większą ilością zniszczalnych osłon i z mniejszą liczbą amunicji ( tej ciągle brakowało ). Gunplay jest naprawdę fajny i widowiskowy, no ale właśnie na niższych poziomach.

Otwarte tereny są fajnym urozmaiceniem, ale hmm, pozbawione sensu ? No może nie do końca o to mi chodzi, ale w TLOU sprawdzenie każdego zakamarka miało swój sens, bo szukaliśmy cennej amunicji ( później się okazało, że granie jak Rambo było skuteczniejszą metodą lol ) i przeróżnych innych przedmiotów, aby ulepszyć broń, postać, czy zrobić bandaż. To miało sens i trzymało się kupy. w Uncharted jedyny sens ma platyna i na tym koniec, oczywiście lubiłem te etapy, ale miałem ciągle wrażenie, że czegoś mi tu brakuje.

No i multi, strasznie ubogie, gdzie tryb klasyczny, gdzie coop, gdzie w końcu dedykowane serwery do tak ważnej gry... Nie ma nic z tych rzeczy, w ogóle w stosunku do poprzednich części jest znacznie gorzej pod tym wzlędem, oczywiście fajnie, żę będa dodatki i łatki, ale premiera to premiera i póki co jest średnio, gdzie sama gra wypada całkiem fajnie.


Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2070 dnia: Maja 22, 2016, 11:33:53 am »
Otwarte tereny są fajnym urozmaiceniem, ale hmm, pozbawione sensu ? No może nie do końca o to mi chodzi, ale w TLOU sprawdzenie każdego zakamarka miało swój sens, bo szukaliśmy cennej amunicji ( później się okazało, że granie jak Rambo było skuteczniejszą metodą lol ) i przeróżnych innych przedmiotów, aby ulepszyć broń, postać, czy zrobić bandaż. To miało sens i trzymało się kupy. w Uncharted jedyny sens ma platyna i na tym koniec, oczywiście lubiłem te etapy, ale miałem ciągle wrażenie, że czegoś mi tu brakuje.
Nate jest poszukiwaczem skarbów i zaglądając w każdy zakamarek znajdujemy skarby, notatki więc dla mnie wszystko się zgadza. W TLoU zaglądanie wszędzie nie ma sensu bo przecież nikt amunicji i itp. nie kładzie pod schodami :mad:
Yeahh, me and hate that's an odd couple

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2071 dnia: Maja 22, 2016, 12:09:39 pm »
Panowie przecie to gra. To samo tłumaczę swojej jak patrzy jak gram i widzi co Nate wyprawia. Wspinaczka, skoki na linie itd. Co chwila mówi. "Przecież to niemożliwe".

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2072 dnia: Maja 22, 2016, 14:56:12 pm »
Tylko niektóry gry mają być w założeniu bardziej lub mniej realistyczne ;)
Yeahh, me and hate that's an odd couple

bojawiem

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 29-11-2013
  • Wiadomości: 3 321
  • Reputacja: 86
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2073 dnia: Maja 25, 2016, 06:53:30 am »
Co ta gra w multi to ja nie rozumie :)

Zaliczyłem zadania z obalaniem granatami za 450 punktów których nie dostałem  :twisted: Później wyszedłem do menu i odpaliłem multi jeszcze raz. Teraz mam na minusie 1 pkt :)

A do platynki jeszcze tylko speed runa zrobić ze skutecznością 70% zostało.

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2074 dnia: Maja 25, 2016, 21:09:43 pm »
Wszystko zostało już powiedziane GOTY 2016! Grasz 15 godzin ciągłe wow, kolejna miejscówka a tu znów wow i tak do końca. Gra na 20 godzin wypełniona zawartością po brzegi i to nie zapychaczami, ale pełnoprawną grubą i tłustą zawartością.Końcówka trochę przegięta w paru momentach i zmiękłem, zmniejszyłem poziom trudności. 10/10

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2075 dnia: Maja 26, 2016, 09:13:18 am »
5+/6

Bardzo dobra gra, ale mi osobiście nie wszystko zagrało jak należy, więc 6 nie będzie :)

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2076 dnia: Maja 30, 2016, 15:43:03 pm »
Co ta gra w multi to ja nie rozumie :)

Zaliczyłem zadania z obalaniem granatami za 450 punktów których nie dostałem  :twisted: Później wyszedłem do menu i odpaliłem multi jeszcze raz. Teraz mam na minusie 1 pkt :)

A do platynki jeszcze tylko speed runa zrobić ze skutecznością 70% zostało.

Tę celność dziwnie zalicza. Od początku gry miałem nań uwagę. Mimo to oscylowała w granicy 69%, a przecież jak 4/4 strzały trafiły w tors, następnie poszła niemal równie celna seria z karabinu, to procet powinien być znacznie wyższy.

Nie chciałem, nadrabiać drogi z 4tym przejściem, zatem o 4% podbiłem skuteczność na nieśmiertelnych przeciwnikach, by przy pierwszym przejściu cieszyć się przygodą, a na wymagającym "miażdżącym", oraz podczas gry na czas, tym sobie głowy nie zawracać, szczególnie, że statystyki się przenoszą.

Zielarz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2005
  • Wiadomości: 6 814
  • Reputacja: 75
  • KILLZOWN3D
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2077 dnia: Czerwca 02, 2016, 11:12:31 am »
Skończyłem wczoraj Uncharted 4, tak w przerwie od Dark Souls 3. Ciężko mi obecnie napisać, czy jest to najlepsza odsłona serii. Pewne rzeczy zagrały lepiej, inne nie. Myślę, że na podsumowanie przyjdzie czas, jak odświeżę sobie całość (właśnie przymierzam się do zakupu kolekcji na PS4). Na pewno jest to świetna gra i najprawdopodobniej gra roku (choć oczywiście zobaczymy jeszcze co też wyjdzie z kilku innych produkcji).

Wiele zostało już napisane, więc dorzucę tylko kilka spostrzeżeń. Przede wszystkim świetnie poprowadzili fabułę. Kilka razy widziałem już tekst "to nie The Last of Us". I całe szczęście. Nie to, że mam coś do poprzedniego dzieła ND, po prostu scenariusz takiego ciężaru nie pasuje do tej serii. Mimo to, czuć zmianę, widać przemyślenia twórców na temat postaci Drake'a, tego czym się zajmuje, z czego rezygnuje. Wprowadzenie Sama to bardzo dobry motyw (choć obawiałem się pierwotnie, że nie zostanie należycie wykorzystany). W ogóle sposób poprowadzenia całej historii bardzo mi się podoba. Jest spójny i różnorodny. Doszły wątki poboczne, czasem drobne sceny. Myślę, że odejście Henning wyszło grze na dobre (choć fajnie, że dziękują jej na samym końcu creditsów osobną planszą). W poprzednich częściach scenariusz był tworzony do gameplay'u, tym razem role się odwróciły i to widać.

Jestem zachwycony grą aktorską, tym jak różne niuanse zaczęły mieć znaczenie.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Bardzo podobało mi się wyważenie rozgrywki między eksplorację a walkę. Jedynie czego mi zabrakło to bardziej epickich zagadek. Mimo wszystko klimacik był. Sekcje jeżdżenia jeepem to kolejny genialny patent. Szczególnie ta na Madagaskarze dawała naprawdę poczuć klimat przygody. Szkoda, że nie dali quadów w Szkocji (na jednym z conceptów takowe są). Fajnie, że ND otworzyło nieco lokacje, ze względu na więcej możliwości w walce, ale także w kwestii wiarygodności otoczenia. To już nie jest jedna ścieżka (choć tak naprawdę jest), są na ogół co najmniej dwie drogi (np. podczas wspinaczki, przejścia przez korytarz w jaskini). Niby pierdoły, ale jednak sprawiają, że otoczenie wydaje się bardziej naturalne. Miałem tylko takie odczucia, że choć akcji jest sporo i adrenalina solidnie skacze, to brakowało mi czegoś co przebiłoby poprzednie części. Nie chodzi mi może o jakość (bo pościg był świetny), ale raczej o to co przedstawia (poprzednio był pociąg, potem samolot, statek). Z drugiej strony ND są sobie sami winni - w końcu sami nas tym rozpieszczali. Z drugiej strony może to i lepiej dla spójności akcji z fabułą.

Grafika to naprawdę ciekawy temat. Nie będę się rozpisywał zbytnio i chwalił za każdy detal iszczegół, napiszę po prostu, że Uncharted 4 jest najładniejszą grą i kropka. Mimo wszystko jednak trochę mnie rozczarowała. Przede wszystkim chodzi tu o materiały. Szczególnie na początku, ale i w dalszych częściach gry, wyglądały one często dobrze, ale słowo "dobrze" to trochę za mało jak na Uncharted. Na ogół zrzucałbym to na stylizację, czasem może na outsource. Generalnie The Order 1886 postawił wysoko poprzeczkę w kwestii materiałów i PBR, więc Uncharted czekała ostra walka. W moim odczuciu za mało zróżnicowali Gloss/Roughness, co w przypadku produkcji Ready At Dawn było wzorem. Czasem niektóre powierzchnie były "za mokre".

Część assetów wygląda więc trochę mniej spektakularnie, ale w połączeniu z tymi, które naprawdę robiły wrażenie, tworzyły niezapomniany obraz. I właśnie, siłą Uncharted 4 nie jest strona techniczna (no dobra, jest, ale uważam, że odgrywa drugoplanową rolę) ale art direction. Uncharted 4 kładzie wszystko właśnie dzięki kierunkowi artystycznemu. Kolorystyka, kadry, design enviro - mistrzostwo świata. To dzięki temu cała technologia zaczyna błyszczeć (piękna i bujna roślinność z subsurfacem i świetnymi odbiciami, wolumetryczne particle i cienie, subsurface na postaciach, i wiele więcej). Naprawdę chylę czoła. A skoro już o designie enviro - kolejny przejaw geniuszu. To jak każdy poziom jest budowany z uwzględnieniem pięknych krajobrazów, elementów gemaplayowych, punktów ważnych i skupiających uwagę - coś niesamowitego. Tu nie ma przypadku, wszystko jest przemyślane, poziomy w skali makro układane pod konkretne założenia i focal pointy (np. krzyże w Szkocji - cały obszar łącznie z ogromnymi blokami skalnymi był układany tak, żeby gracz ciągle widział cel swojej wędrówki).

Postacie to klasa sama w sobie. Martwiłem się, że zaszły przetasowania wśród Character Artist w ND, jednak firma zatrudnia tylko najlepszych ludzi. Modele, tekstury, shadery (mają od tego świetną specjalistkę, która pracowała wcześniej przy filmach), efekty, systemy, które za tym stoją - absolutny top. W połączeniu z animacją daje to naprawdę wyjątkową jakość. Cut sceny oglądałem jak film. Jedynie muszą jeszcze popracować nad deformacjami mięśni, bo to w kilku scenach trochę zakłócało obraz całości. Poza tym nie mam pytań. Wszystkie emocje widać na twarzach. I te delikatne niuanse - pisałem kiedyś o tym, jak byłem na panelu gościa, który jeździ od studia do studia i ogarnia nowe rozwiązania. Kombinuje, jak przenieść jakość z filmów do gier. Mówił on, że przy Uncharted 4 tworzą naprawdę wariackie rzeczy dla oddania mimiki i miał racje. Przebarwień skóry, w miejscach napięcia mięśni twarzy, nawet w większości sytuacji gracze nie zauważą, a system tam jest i działa.

Mimo, że Uncharted jest stylizowane, potrafi zachwycić wręcz fotorealistyczną jakością. Szczególnie przy ambientowym oświetleniu (ale na tym polega właśnie moc PBR i obecnego oświetlenia). A właśnie - bałem się o oświetlenie, bo w pierwszych gameplay'ach było bardzo przekolorowane. Ostatecznie mamy do czynienia z najlepiej oświetloną grą - jedynie rozdzielczość cieni mogłaby być czasem większa. No i U4 może być wzorem i przykładem, jak zrobić grę pełną kolorów i żywych barw, ale nie przesadzić z tym ;).

Co nie zagrało - czasem Drake był strasznie ślamazarny, wieszał się na jakiś elementach otoczenia, co podczas walki jest frustrujące. Plus ostatnia walka (choć w zamyśle i scenerii fajna), tak zaprojektowana została średnio (w tym rozmieszczenie przycisków na padzie).

Mógłbym tak pisać i pisać, ale szkoda czasu. Uncharted 4 to po prostu pokaz tego, jak świetne gry można robić, jeśli kocha się swoją pracę i ma się ambicje (i bat Sony na plecach :D). Gdy z pasją i zaangażowaniem pracujesz nad czymś, co wiesz, że będzie świetne. Bez korpo biurokracji i zarządzania, które często tylko ogranicza i demotywuje. Piękne zwieńczenie serii. Smutno mi, że to już koniec (choć w sumie, wciąż jest masa możliwości na kontynuacje, ba, nawet więcej niż do tej pory - ale to już nie dla ND), będzie mi brakowało Drake'a i ekipy. Fajnie to podsumowali (i te easter eggi), zakończenie naprawdę w dobrym stylu. Mam nadzieje, że ND myśli już o następnej serii, która może w jakimś stopniu zapełni dziurę po Uncharted (The Last of Us to inna bajka, plus wciąż uważam, że powinni to zostawić, a już na pewno nie zabierać się za część trzecią).

A PhotoMode to jest jedno wielkie zło - ta funkcja powinna być zablokowana podczas pierwszego przejścia  - co chwilę tylko pauzowałem i robiłem screena. Nie wiem jeszcze ile tego naklepałem, ale w połowie gry było tego już 1,5 GB. ZŁO!!!!

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2078 dnia: Czerwca 03, 2016, 10:29:26 am »
Interesujące sprawozdanie z placu boju, leci plus. Grafikę wszyscy chwalą, nawet w takich blacharskim CDA napisali, że to najładniejsza gra i wystawili za szatę 10/10 (ocena końcowa 9/10).

Z tym przyleganiem, racja. Szczególnie upierdliwe jest to w drodze do platyny, gdzie jest kilka miejsc, w których chcesz z ukrycia na kładkę wskoczyć, a Natan łapie się gzymsu, przeciwnik to dostrzega i klops.



pawel_k

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-01-2016
  • Wiadomości: 265
  • Reputacja: 4
Odp: Uncharted 4: A Thief's End
« Odpowiedź #2079 dnia: Czerwca 29, 2016, 23:19:31 pm »
Nie wiem czemu tak się dzieje, ale z każdą kolejną aktualizacją coraz gorzej gra mi się online :/ po becie (w którą grało mi się rewelacyjnie)  miałem nadzieję na długie miesiące strzelania online, ale przyjemność na ten moment nie mam prawie wcale. Często na jedno obalenie mam 3-4 zgony :/ a do pewnego momentu było odwrotnie, wszystko odwróciło się nagle.. Generalnie dla mnie online to jedno wielkie rozczarowanie